chłopak chce u mnie nocować ale mama ma watpliwości...

Hej wam bo mam taki problem. Jak przekonać mamę do tego żeby mój chłopak nocował u mnie??? Doradźcie mi coś...

on ma 23 ja 20 jestesmy ze soba z pół roku

A jakie wątpliwości ma Twoja mama?

20 lat a pisze tak kretyńsko :O to jest dom twojej matki i ona decyduje, czy chce mieć pod swoim dachem obcych ludzi

ja z moim chlopakiem jestesmy półroku, sypiamy u siebie nawet czesto do prawie co tydzien , mieszmay od siebie 20 km , ja mam 18 lat on 19 moim rodzice nie maja nic porzeciwko

mój facet u mnie nie nocuje, bo to dom moich rodziców. i tyle ja u niego owszem, ale on ma własne mieszkanie rozumiem mąż, narzeczony albo jakiś długotrwały związek - ale po pół roku to dla rodziców obcy facet a nie rodzina, nie przyjeżdża do Ciebei z innego miasta, więc dlaczego miałby nocować?

moj chloipak ma samochód,m pociag do domu takze ale czasami zostaje na noc, nawet moja mama chce aby nie jezdizl po nocy,

To prawda, że matka decyduje kogo ma pod swoim dachem, ale na szczęście większośc matek nie jest chora na tym punkcie i jest w stanie zaakceptowac to, że córka chciałaby więcej czasu spędzac z ukochanym. U mnie to nie było takie proste, właściwie dopiero po zaręczynach zaczęliśmy sypiac u siebie. Życie:)

Jedyny chłopak, który mógł ze mną spać w jednym łóżku w domu rodzinnym, to eks z którym byłam zaręczona - i to dopiero po zaręczynach. Tak to mama przygotowywała łóżko w pokoju gościnnym. Jak to powiedziała - ona nie ma zamiaru później od przyszłej 'teściowej' wysłuchiwać, że pomogła mi kogoś na dziecko złapać, jakby coś się przytrafiło. Zresztą u mnie w domu rodzinnym spało tylko 2 moich eksów - jeden ten były narzeczony, a drugi eks z którym rano miałam gdzieś jechać - i on spał w pokoju gościnnym, i to tylko raz. Dom jest rodziców, więc oni decydują kto może pod ich dachem przebywać i na jakich zasadach, proste i logiczne :)

a ja to rozumiem rodzice owszem, chętnie będą widzieć chłopaka córki pod dachem, ale raczej już w trakcie poważnego związku nie chcą co kilka miesięcy gościć kogoś nowego tak więc zupełnie zrozumiała jest granica zaręczyn albo też po prostu związku z dłuższym stażem pół roku to króciótko

a ja zwykle wiesz u mnie rodzice nie zgadzaja sie zbey narzeczony czasem u mnie w pokoju zanocowal w przyszlym roku slub nie i tyle trudno szanuje ich decyzje

a ja zwykle P.S. dodam ze jak rodzice Narzeczonego zapraszaja mnie do siebie na noc i ja korzystam z zaproszenia mama wydziera sie po mnie ze nie umiem sie zachowac ze to co robie jest niestosowne ja pierwszy raz spalam u narzeczonego po miesiacu znajomosci minely juz prawie 2 lata i moja mama ciagle ma problem ze powedzmy raz na 2 mic spie w jego rodzinnym domu

ja mam 20 lat ale z moim chlopakiem jestem ponad 3 lata. nigdy nie nocowal u mnie w domu. rodzice by mi nie pozwolili. a ja u niego czasami w weekend nocuje, jego rodzicom to nie przeszkadza, a moi sie czepiaja ale troche to olewam....jak jest impreza i oboje pijemy to zostaje na noc i juz....

opowieść dziewczyny o romansie z księdzem wielkiej jej milości do niego co wy na to? jesli macie cos jej do powiedzenia zapraszamy do komentowania albo napisania do niej wiadomosci moze uda sie jej?? http://www.youtube.com/watch?v=C5HA0EbGKE4 http://www.youtube.com/watch?v=duVFe9g1xNA http://www.youtube.com/watch?v=0BSbUw_2XAY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=VuUZHOqc31c&feature=related Pozostale filmy aby oglądnąć wystarczy wpisac kocham ksiedza na youtube PRZYJACIELE SYLWII

czułąbym się niezręcznie gdyby się po moim domu facetw bokserkach bałędał a na dodatek bzykał z córką za ścianą. no sorki....dla mnie mój komfort byłby ważniejszy niż komfort tego gościa. No chyba ze w osobnych sypialniach w wyjątkowych okolicznościach.

nocował to kup mieszkanie i go zaproś. Niestety dom mamy, reguły mamy.

masz madra mame

jak chcesz żeby u ciebie właśnie - rodzice mają prawo sobie gościa nie życzyć, bo ich np to krępuje jak chce, żeby z nią pomieszkiwał to niech sobie wynajmą pokój/mieszkanie a tak to - rodzice rządzą w swoim domu

sponsorka ale mnie rozbawilas a myslisz ze sex tylko w nocy sie uprawia ?? buhehe w dzien nawet jest przyjemniej mozna na siebie patrzec nie badz nawina czy ci sie to podoba czy nie twoje dziekco bedzie uprawialo sex w woim domu kiedy ty bedziesz za sciana to jest zupelnie naturalne i nie badz smieszna bo wiaodmo ze 2 ludzi jak bedzie chcialo znajdzie miejsce zeby uprawiac sex i nie powstrzymas zich od tego wydzialejac im osobne lozka zalosne wiedziec ze oni ze soba wspolzyja a dla glupich pozorow ich rozdzielac i wiesz ja nocuje u narzeczonego i jego rodzic enigdy w bieliznie mnie nie widzieli wiec nie wydziwiaj ze bedziesz musiala ogladac faceta corki w bokserkach

sponsorka i dodam ze ja mam 25 lat narzeczony 27 i szczerze gdyby rodzice kazali nam spac w osobnym pokoju czy lozku zostaliby wysmiani. skad ty sie urwalas?/ jestes panna z XV wieku???

dziewczyno- nie stać Cię na hotel w Twoim wieku? na litość boską ogarnij się laska....nie masz mieszkania to nie rób matce jazd...to nie o to chodzi by się nie bzykać tylko dla mnie byłby to dyskomfort w bądz co bądz moim domu... No chyba mama nie musi słuchać postękiwan twojego faceta za ścianą...a poza tym we własnym domu chybba ma prawo wszlafroku przed obcym kolesiem nie paradować? czy już się wszystko tobie niunia należy? to chyba według ciebie. na legalne bzykanko we własnym domku to chyba jednak musisz sobie kotku zarobić i nie ma co tu tupać nóżkami:-)rozumiem, że chłopaczyna też nie bardzo ma gdzie? jakże mi przykro:-)bez urazy ale wkurzają mnie takie starawe dzieci.

jeżeli sex jest tak naturalny i wszyscy mamy się cieszyć oglądając go to czemu nie zrobisz tego na środku ulicy po prostu? no ratunku...matce nie funduj takich jazd w domu- pewnie że się małolaty bzykają ale po kryjomu z szacunku dla starych przecież im nie powiedzą matka mój chłopak u mnie śpi prezerwatywe dawaj, no nie moge to by była totalna patologia już jakaś. a ty , 25 lat na karku masz i tego nie wiesz to dziwi mnie. a tak wogóle to w xv wieku to tak jak mówiszwłaśnie robili ale w wiejskiej chałupie jak wszyscy na kupie żyli w jednej izbie i kogoś przypiliło. ŻENADA.

te wszystkie wpisy oczywiście do panny powyżej a nie do autorki która grzecznie pyta.

sponsorka a co ty juz naskakujesz na to czy mnie na cos stac czy nie kobieto nie wazne ile ja mam lat co cie obchodzi czy mam pieniadze czy nie tak sie sklada ze koncze studia prawnicze bo mialam przerwe ze wzgledu na powazna chorobe sex jest normlan czescia zycia jest elementem zwiakzu i nie wyobrazam sobie ze moje dziekco z powodu moich chorych pogladow ma z tego rezygnowac bo np studiuje i nie moze pracowac wiec nie stac go na wlasne mieszkanie .... ta najlepiej udawac ze sex w przyrodzie nie wystepuje buhehe a ty co myslisz ze jak corce zabronisz sexu w twoim domu to ona tego nie bedzie robila w swoim pokoju pod twoja obecnossc ?? buehehehehehehehehehe .... smiesz amnie tacy ludzie jak ty ... to moze ludzie maja sex rozpoczynac kolo 30stki jak juz maja prac ei stac ich na wlasne mieszkanie ?? albo maja w parku sie kochac?? jak nikt nikomu nie przeszkadza to jest ok i jakich jazd o czym ty pieoprzysz nikt si eglosno nie zachowuje nikt nie steka ty chyba masz jakis uraz do sexu ze to dla ciebie takie okropne i sie tym brzydzisz u mnie narzeczony nie spi w nocu kiedy rodzice sa bo oni sie nie zgadzaja i ok natmoast pisalam spie u rodzicow narzeczonego czasem i gdyby jego rodzice nam doroslym ludziom powiedzieli ze mamy spac osobno to albo on by zwrcil mamie uwage albo odwiozlby mnie do domu wies zi nawet jak bylam u jego rodziny a jeszcz e nie bylismy narzeczenstwem to mimo wielkiego domu masy wolnych lozek razem nam jego dziadkowie poscielili choc nikt o to ich nie prosil wiad starzy ludzie sa bardzej oswieceni od ciebie

i nikogo nie nazywaj starawymi dziecmi bo to nie nasza ze zbey kims byc to trzeba tyraz nad ksiazka do poznego wieku a potem i tak zarobki nie sa rewelacyjne zbey z marszu kupic mieszkanie za 250 tys a lbo wynajac cos za 1000 zl bo takie u nas sa ceny wez sie laska w leb puknij moralizatorko jedna taaa juz to widze ty osiagnelas 18 i mialas tyle kasy z emieszkanie kupials ... dzisiaj ludzi po 20 latach pracy nie stac na wlasne mieszkanie czasem

i jeszcze jedno mama nigdy nie skarzyla sie ze ktos steka w przeciwienstwie do ciebie ma zdrowe podejscie do sexu i zdrowe wyobrazenie o tym natomias mama mowila ze jest pewna ze to robimy no bo niby gdzie i rozumie jak chce cos od nas to mnie poprpstu wola nie wchodzi nie puka i nie slyszalam nigdy od zadnej kolezanki czy kolegi zbey sex uprawiali gdxzie indziej niz w domu w ktorym mieszkaja z rodzicami u masy rodzin chlopak czy dziewczyna zostaje na noc i to jest codziennoscia moj pokoj moj azyl jestem takim samym domownikiem z podobnymi prawami jak rodzice ciesze sie ze mam normalnych rodzicow ktorzy rozumia potrzebe wyksztalcenia i mnie zdolna osobe ktora skonczy niebawem prawo nie wygonili do zawwodowki a potem do pracy zebym mogla sama sie utrzymac i nie "stekac" buheheh im za sciana

Mama ma watpliwosci,bo wie,ze to bedzie tak jakby pozwolila na kurestwo w swoim domu.

Ja bym sie wstydzila stekac rodzicom za sciana...ZENADA !!!!!

uzzz najpierw naucz sie pisac slowa ktore rozumiesz widac nie mas zpojecia czym jest kurestwo a skoro nie wiesz to nie uzywaj tego slowa

Matko...ja w tym roku kończę 27 lat we wrześniu wychodzę za mąż...a nigdy żaden facet nie mógł u mnie spać...nie mówiąc już o tym, że miałby spać ze mną... Taki świętojebliwy mój stary...chlac 5 dni i bić zonę..toć to nie grzech...ale seks przed ślubem...oj jebłabym go kiedyś tak porządnie w ten głupi ryj!!!!!