Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no jak możnaaa

Ja nie wiem jak po studiach można mieszkać z rodzicami?

Polecane posty

Gość moja znajoma zali mi sie,
ze u niej sciany tak niosa, ze slyszy nocne (i nie tylko nocne ale w nocy lepiej niesie, nie ma innych halasow) wybryki swoich nowych sasiadow i ma wrazenie, ze jej sie sufit zapada... Wiec wlasciwie jaka roznica czy slysza obcy, sasiedzi czy rodzice :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie najbardziej interesuje
to uzalezneinie od rodziców, dlaczego do tego dochodzi, kto tu jest najbardziej winny ze np osoby po 30, 40 nie zrobią kroku bez rodziców. Nigdy tego nie zroumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakie uzaleznienie
Przeciez uzaleznienie od rodzicow nie ma zwiazku z mieszkaniem w jednym domu... Czesto osoby, ktore mieszkaja we wlasnym mieszkaniu sa bardzoiej uzaleznieni od swoich rodzicow, niz takie, ktore mieszkaja z nimi pod jednym dachem. A o tym mowa na topiku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale taki co mieszka w domu
z rodzicami tez moze byc uzalezniony i nie chce sie wyprowadzic chociaz ma warunki bo woli zyc z rodzicem, nie ukladac sobie zycia z partnerem a z rodzicem, znam takie osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sobie nie wyobrażam
wracam niedługo po studiach do domu, szukam pracy, i wolałabym mieszkać sama, ale na pewno póki czegos nie znajde, bede musiałą jeszcze chwile z nimi pomieszkać, i mimo, ze ich kocham, to aż mi się coś robi ;/ porażka, jak jestem kilka dni w domu, to mnie ze złości telepie ;/ matka jest ok, ale ojciec to tyran, który chce mieć cały dom pod kontrolą i ma być tak, jak on chce i żeby jemu było wygodnie ;/ nie chce wracac do domu, ale na jakis czas jeszcze musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zupelnie inna sytuacja
jak rodzina jest w pelni normalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak możnaaa
A co dla Was oznacza normalna rodzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ojciec tyran to chyba
nie jest normalna rodzina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak możnaaa
Tylko tyran, to też można różnie rozumieć ;). Dla niektórych jest tyran, jak czasem krzyknie i każe coś zrobić w domu ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalna znaczy jak wszyscy
sie ze soba dogaduja i nikt nikogo nie krzywdzi.. Nawet taki co czasem krzyknie i kaze cos zrobic moze sie okazac nie do przeskoczenia, jesli drugiej stronie to nie odpowiada... Normalnosc to przeciez pojecie wzgledne, dla kazdego co innego jest normalnego... Ale jak dziewczyna narzeka, ze jej ojciec taki i owaki to znaczy, ze to nie jest normalna rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też sobie nie wyobrażam
chodziło mi o to, że lubi rządzić, a ja też mam mocny charakter i nie lubie, jak mi ktos mówi, co mam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasssne...ze mozna
jasne ze mozna mieszkac z rodzicami, ja akurat swoich utrzymuje, więc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×