Mam 18 lat i nie umiem jeździć na rowerze

Boję się że kiedyś na jakimś wypadzie ze znajomymi ktoś zaproponuje wycieczkę rowerową a ja co wtedy powiem :O Ż jestem łajzą i nie umiem jeździć? :(

nie wierzę...

Ja Ci wierzę moja babcia ma 70lat i nadal nie umie jeździć na rowerze,a samochodem umie...

moja babcia ma 75 i tez nie umie :( ale za to umie jezdzic wozem na 2 konie :D:D:D

Nie pocieszacie mnie z tymi babciami

Myślicie że mogę sobie wymyślić jakiś uraz nogi który nie pozwala mi jeździć?

Nie piernicz tylko bierz rower i na łąkę ćwiczyć :P

nauczyć się jeździć na rowerze, a drugie ściemnić, że nie masz swojego roweru, bo młodszy braciszek Ci go zepsuł, a na innym jeździsz niechętnie .....

Moja koleżanka też nie umie, ale to dlatego, że wychowała się przed telewizorem i teraz się boi. Nie przeszkadza jej to za bardzo :D Jeśli ci to przeszkadza, to skombinuj rower - i jazda, naucz się ;)

hmm no może, ale weź kogoś twardego kto Cię na pewno nauczy-pamiętam jak dawno temu mój brat uczył mnie jeździć na rowerze-po prostu kazał mi wsiąść na rower i mnie popchnął i jego nie obchodziło czy się wywalę czy nie, ale w ten sposób się nauczyłam,a z tymi babciami to są żarty :-)

a nie lepiej sie nauczyc po prostu?

Też mam takiego brata :D tylko on mnie uczył jeździć na nartach ;) dostałam takie malutkie narty i on brał mnie na różne górki i uczył. Nie interesowało go, czy gdzieś się potłuczę - miałam się nauczyć i koniec. Dopiero jak po pewnym mocniejszym upadku się rozpłakałam, to chwyciło go to za serce i trochę zmiękł :D, ale dzięki niemu się nie poddaję w żadnej sprawie ;). Dziewczyno, bierz rower, drugą osobę i ucz się jeździć! To naprawdę nic strasznego :).

Chętnie bym się nauczyła tylko boję się wyśmiania że taka stara dupa nie umie jeździć...

Sama żartuj, zrobi ci się lepiej. Gdy ktoś cię zobaczy, pomachaj mu i krzyknij "stara dupa, a jeździć na rowerze nie potrafi!" wyszczerz się i ucz się dalej :D. Ja np, nie umiem gotować. Potrafię zwykłe jajko rozgotować, albo przypalić jajecznicę. Kawy dobrej nie potrafię zrobić i śmieję się z tego :D Albo gdzie pójdę, to coś zrobię. Jakąś wtopę zaliczę. Gdzie mnie nie poślą, nie poproszą o coś - zawsze, ZAWSZE coś spartaczę. Ostatnio przewróciłam się o kabel, który był wielki i JAK BYK było go widac, każdy go omijał - ja nie. Wyrwałam go w rezultacie z głośnika. Wierz mi, nieumiejętność jazdy na rowerze jest lepsza niż talent do wtop :D.

Ja Cię mogę nauczyć. Jestem zawodowcem.

ja się nauczyłam, jak miałam 12 lat dopiero :P ale wtedy to już sie straaaasznie wstydziłam, ze nie umiem, a wszyscy umieją

Wierzę, sama ma 21 i umiem jezdzić od 5 roku życia, ale od niedawna jestem z 24-letnim chłopakiem, który nie umie. Tłumaczył mi, że na jego osiedlu jeździło się na deskorolkach... xD Jest z zupełnie innej części Polski niż ja, ale jakoś i tak mu nie wierzę... W każdym razie przed nami niedługo lekcja pierwsza, już mi zapowiedział, że ma to być miejsce ustronne, żeby się dzieciaki z niego nie śmiały. :D :D :D

ważne byś potrafiła umiejętnie chętnie i często nadstawiać piczy :)

Ja też mam koleżankę która nie umie jeździć na rowerze pomimo że kilka razy próbowałyśmy ją nauczyć, najpierw w dzieciństwie a potem jak miała jakieś 16 lat i za żadne skarby nie umie utrzymać równowagi. A na rolkach i hulajnodze umiała jeździć i prawko też teraz ma :)

ja mam kolegę w twoim wieku który też nie umie jeździć na rowerze :D

tez nie potrafie, nie mial mnie kto uczyc, ojca nie mialam, a mama na wozku wiec... nie umiem do dzis, 19 lat mam

nie potrafię jeździć na rowerze w pełni. Niby jechać umiem, ale jakbym miała wystawić rękę na zakręcie, to na 100% bym się wywaliła (nie utrzymałabym równowagi w tej sytuacji). Czasami miałam takie momenty, że jechałam ulicą z koleżanką i na zakręcie oczywiście nie dałam kierowcom znaku, że skręcam, a ci się patrzyli zdziwieni. He he. Ale mając taką "umiejętność" nie można się zapuszczać na ulice, gdzie jest za duży ruch, a już na pewno nie na długie wycieczki.

Pjerdol rowerek! Piechota najzdrowsza!

ja mam sporo więcej i tez nie umiem...tzn boje się jeździć...chyba, że na stacjonarnym ;)

A ja nie umiem jeździć na rowerze mam 14 lat. I co? Dostałem przez to depresji!!! Dlaczego? Bo ktoś się oczywiście wygadał.. I teraz gdy usłysze rower albo rowerzysta to dostaje gorączki bo boje sie, że ktoś zwróci mi uwage...I jak tu komuś ufać chociaż, że jestem lubiany....

Ja mam trzynaście i koleżanki ciągle mi to wypominają że nie umiem .Teraz przechodzę taki okres że próbuje wszystkiego biegania rozciągania fitnessu . (Przy mojej baaaardzo pulchnej figurze to cud że podniosłam dupę i zaczęłam coś robić ) Dzisiaj mnie jakoś wzięło by się nauczyć i już planuje kiedy tu znaleźć czas przy wielu obowiązkach w domu . Jeżeli chodzi o wymówki to teksty jak nie lubię jeździć albo nie mam roweru zwykle działają

mam 30 lat i tez nie umiem ;] ale na rolkach to potrafie ;]

Ja mam 12 i też nie umiem.Próbowałem już wiele razy na tym mniejszym i na większym i nic :(

Wziąć tylko ściery i przez łeb waszym rodzicom zdzielić. Co to za ludzie? Żeby dziecka nie nauczyć rowerem jeździć w odpowiednim czasie. Kretyni. Nie powinni się rozmnażać.

Nie skomentuję tego.