problem z samochodem! pyt. do facetów

dziś rano została zainstalowana instalacja gazowa II generacji (bmw e36), niby wszystko wyregulowane itp. Wieczorem nastąpił... wybuch jakby pod maską. Od tej chwili zapala się ale obroty falują, a po dodaniu gazu-gaśnie. Nie da się nim jechać ani na gazie ani na benzynie... co mogło sie stać? i to w dniu założenia gazu... ja rozumiem po pewnym czasie ekspoatacji.. Jak teraz rozmawiać z tymi którzy zakładali gaz?

Rozmawiać należy kulturalnie :). Wybuch przy instalacji gazowej to dość normalna rzecz choć czasem po złości (choć to raczej w monowtrysku) następowało zniszczenie kolektora dolotowego :) . Należy udać się do tych panów na kontrolę , sądzę że powinni poczuć się i zrobić to "na gwarancji" czyli za friko . Chyba że coś stało się z silnikiem.

Poza tym ma dwie klapki ktore teoretycznie mialy zapobiec strzalom. Facet powiedzial ze montowana jest ogolnie 1 klapka ale tu dal 2...

dolotu powietrza gdzies pomiędzy filtrem powietrza a kolektorem dolotowym Albo puszka filtru sie rozwaliła... Tzw. strzały na gazie to częsta przypadłość - głowne przyczyny to kiepskie przewody zapłonowe, stare świece, źle wyregulowana, lub załozona u taniego partacza instalacja Trzeba dziada ostro opieprzyć i zagrozić opisaniem wszystkiego w necie - partacze powinni tracić klientów

Wybuch spowodował dziurę (nieszczelność) w dolocie. Wzywać panów "fachowców". Oprócz naprawy muszą pokryć koszty uszkodzonych części.

dzięki