Błagam pomóżcie,co zrobić z wyrodnym synem.

Prosze niech mi ktoś doradzi,mam 17 letniego syna który się nie uczy.Znowu będzie powtarzał klase,błagam prosze,a on i tak się nie uczy,nie sprząta.Całymi dniami przesiaduje z kolegami,do tego mnie okrada.Wychowuje go od 10 lat sama,jestem już na psychotropach tak mnie to wykańcza.Wychowuje jeszcze dwie córki z którymi nie ma problemów.Jest wulgarny,chamowaty,powiedział że nie będzie się uczył,i pracować też nie będzie.Pomóżcie,co ja mam zrobić,jak skończy 18 lat będe mogła go wymeldować?Może ktoś był w podobnej sytuacji.

tak, bedziesz mogłas, masz obowiązek go utrzymywać do 18 lat, a jesli sie uczy to do skończenia nauki

no chyba nie masz innego wyjścia jak zapowiedzieć mu że w momencie ukończenia 18 lat wywalisz go po prostu z domu bo darmozjada i lenia utrzymywać nie zamierzasz może się otrząśnie ...musisz być konsekwentna w swoim postępowaniu bo inaczej nie ujedziesz a stracisz tylko zdrowie

Trzeba dac mu szanse, jeszcze jest mlody, do 40 bylem taki sam a potem sie uspokoilem, juz sprzatam swoj pokoj i nie pyskuje mamie.

Nie mam już siły,przez niego mam nerwice.Denerwuje się bo bez szkoły to nawet jak by chciał to pracy nie znajdzie,ludzie po studiach mają problem,co dopiero ON.Będzie mi leżał na kanapie,a ja na lenia będe pracować całe życie.Bo nie wiem czy będe mogła go wymeldować jak będzie pełnoletni.

na pewno nie bedziesz musiec go utrzymywać, a jak to jest z zameldowaniem to zapytaj na forum prawniczym, bo ja juz nie pamietam jak to jest

jeśli chodzi o zameldowanie to najlepiej będzie jak pójdziesz do urzędu do wydziału meldunku i zapytasz czy możesz go ot tak sobie wymeldować ?

Z formalnego punktu to wymeldujesz chłopaka tylko jeśli udowodnisz że nie przebywa pod Twoim dachem. Więc najpierw musiałabyś dzieciaka wywalić a potem dopiero np po miesiącu składać wniosek o wymeldowanie. Do tego jeszcze jeśli on udowodni że został siłą wywalony z mieszkania to też nikt go nie wymelduje, bo opuszczenie lokalu musi być trwałe i dobrowolne.Wymeldowanie to nie eksmisja.... eksmisją zajmuje się sąd