Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamyk na dnie.................

boję się życ...........................

Polecane posty

Gość kamyk na dnie.................

...boję się życ, nie mam odwagi realizowac swoich marzen, przed wszystkim sie cofam, wole unikac trudnych sytuacji niz stawic im czola, nie uczestnicze w życiu tylko je obserwuje z boku, czuje się jak pasazer na stacji który wiecznie czeka na pociąg a kiedy ten się zjawia boi się wsiąsc i pozwala by odjechal bez niego, wciąz to samo....Skąd brac odwage? Przypuszczam że za 20, 30 lat nadal będe czekac na tej samej stacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość be ble ble ble beee
masz moze na imie Angelika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyk na dnie.................
nie, a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afisia fisia
a ja balam się żyć, a teraz boję się mniej,bo po próbie samobójczej dostałam fajne leki, i je biorę, i jak bardzo nienawidziłam życia tak teraz je akceptuję, bo póki co, jest spoko, a ty jak chcesz tak stać na tej stacji, to sobie stój, a jeśli wołasz o pomoc, to porozmawiaj z kimś bliskim, idź może do psychologa , tylko takiego prawdziwego a nie np. absolwenta pedagogiki , który się uważa za nie wiadomo kogo i szkodzi ludziom a nie im pomaga i jeszcze kasę ściąga, albo do psychiatry, zależy co i jak bardzo ci dolega, opowiedz tu na forum co ci tak ucieka, co się dzieje, czemu nie korzystasz z życia , tylko przepuszczasz je biernie przez palce, chętnie poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to mowia: kto walczy, czasem przegrywa, kto nie walczy, przegrywa zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afisia fisia
przez palce mialo byc tam u gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyk na dnie.................
własciwie dotyczy to każdej sfery życia, ogólnie mam mnóstwo problemow, powinnam sie wybrac do psychologa ale wciaz nie mam odwagi, wiele razy pisalam na tym forum o różnych moich problemach, teraz nie mam juz nawet siły o tym ponownie opowiadac, wiem tylko jedno chcialabym zakonczyc tą męczarnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda, ze dla każdego słońce nie święci tak samo :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna ah dziewczyna
no ja rozumiem, że z jakiegoś powodu jest ciężko, ale nie poddawaj się tak zupełnie, bo nie warto, idź proszę do dobrego psychologa, nie odkładaj tego, bo rozumiem, że skoro pisałaś , to twoje problemy trwają już dłuższy czas, więc wątpię, czy sama się podniesiesz, nie zostawiaj tego, powtarzam, bo ja też kiedyś odkładałam zajęcie się sobą na potem, a doszło do czego doszło, że gdyby nie mój tata, to bym tu teraz nie siedziała i nie pisała, nic bym nie robiła... to poszukaj psychologa , proszę cię o to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurczaczekkk
mam to samo ile masz lat?:-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×