Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ozam

guz tarczycy3

Polecane posty

Gość Cyryla
MANDALA - aż się uśmiechnęłam czytając Ciebie. Ja też 2 lata temu, mikrorak, Ursynów. Z tym, że ja po operacji miałam pierwszy mały jod (niecałe 4 miesiące po operacji), teraz czeka mnie drugi. Pierwszy dawał mi trochę popalić, tsh końcowe było grubo ponad 100, już nie pamiętam ile. W pracy jakoś wytrzymywali. Ale najważniejszy wynik - było dobrze :D. Teraz mnie czeka następny mały jod, w maju. Z tym, że ja mam odstawić euthyrox na miesiąc, a widzę, że Ty po niecałych 4 tygodniach masz jod? Tak czy siak, pierwszego dnia, od razu na pobraniu krwi zgłaszasz prośbę o zwolnienie lekarskie (to ważne, żeby od razu powiedzieć!). Mnie lekarka uprzedziła, że jeżeli potrzebuję zwolnienie, to mam powiedzieć od razu, to mi przygotują i rzeczywiście dostałam od pierwszego dnia badań do końca tygodnia (5 dni). Podobno, jak powiesz że pracujesz z kobietą w ciąży dostaniesz 14 dni. Napisz, jakie miałaś wyniki, jakie tsh i jaki % wchłaniania. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyrylo, bardzo dziekuje za odpowiedz :) ja juz tez mialam jeden jod diagnostyczny miesiac po usunieciu tarczycy, czyli dokladnie 2 lata temu. I TSh 98 :), czyli bardzo podobnie do Ciebie. teraz pewnie jest analogicznie. nie martw sie na zapas odstawieniem hormonu przed wiosenna diagnostyka. wcale nie musi byc zle, a nawet zupelnie dobrze z Twoim samopoczuciem :) oczywiscie odezwe sie jak juz bede po. serdecznie pozdrawiam, mandala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich. Właściwie to wcale się nie cieszę że zalogowałam się na tym że forum, bo oznacza to, że nie wszystko z moim zdrowiem ok:( ale z drugiej strony to chwała Wam, że takie miejsce jest, można zasięgnąć sporo info z "pierwszej ręki". Bardzo proszę o poradę w związku z moim problemem...Zacznę od początku, zatem gdzieś około pół roku temu zauważyłam na tarczycy małą kulkę, w zasadzie to zbagatelizowałam, w ogóle nie przeszło mi przez myśl żeby to zbadać itp i zupełnie o tym zapomniałam. W zeszłym tygodniu zauważyłam że w tym miejscu wyrósł dość spory guz, jakieś 2 cm i węzeł chłonny jest bardzo powiększony. Nie mam pojęcia dlaczego wcześniej tego nie dojrzałam! Taki wielki...:( Natychmiast poszłam do lekarza rodzinnego, obejrzał i podotykał tego guza no i stwierdził że rzeczywiście spory i dostałam skierowanie na usg. Na wtorek 6 grudnia mam termin. Lekarz skierował mnie równiez na ogólne badania krwi i tsh. Dziś odebrałam wyniki. Stwierdził leukocytozę i podwyższone OB (mam 16 a ma być >15) oraz podwyższone MCV. TSH w normie. I tak teraz siedzę i myślę i myślę i siedzę i tak w kółko, strasznie się boję raka, mam nadzieję że to coś innego....nadzieja matką głupich jak to mówią:( Mam 5 letnią córeczkę którą wychowuję i kocham nad życie, jestem w trakcie rozwodu i tu jeszcze taki problem:( Powiedzcie czy zanim zdiagnozowano u Was guz to czy czuliście jakoś "podejrzanie"??. Ja np. od wielu miesięcy nadmiernie się pocę i drży mi całe ciało, najbardziej nogi i ręce, zaobserwowałam też znaczny spadek nastroju i częste infekcje górnych dróg oddechowych. Ale się rozpisałam jejjju. Ale boje się straszliwie co to będzie dalej:((((((((((((( Pozdrawiam M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tysia ja nie umiem Ci pomoc, ale myślę, ze to nie musi być skutek, to może być przypadek ze Cie dopadło, a to zwykły zbieg okoliczności Greystonka gratuluje siły, widzę ze działasz nie na 100% wydajności tylko na 1000% kaszak delikatniej proszę, nie strasz Greystonki, myślę że Twoja uwaga jest bardzo cenna, ale proszę nie tym tonem, ta kobieta jak widzisz pracuje z 1000% wydajnością pozdrawiam wszystkich Tych "PRZED" i Tych "PO" Agnieszka z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka ale nas zjechano, ja co prawda TSH mam niższe ale fT4 właściwie takie jak Ty. w końcu to lekarze nas prowadzą a nie amatorzy więc już nie kumam o co tu chodzi....... iwonka może napiszesz nam, w wolnej chwili :-) te normy dla ciężarówek w poszczególnych trymestrach, bo ja też z niczym takim się nie spotkałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marysia33 Nie martw się na zapas, jeszcze tak naprawdę to nic nie wiadomo. Twoje OB nie jest takie bardzo złe- troszkę podwyższone może być też np od zęba. Ja Ob, hormony i resztę badań miałam w porządku - a nieproszony lokator i tak mieszkał w mojej tarczycy. A skoro nie chciał się wyprowadzić- pozbyłam się tarczycy. A tak z innej beczki- też mam 5 letniego synka. Głowa do góry będzie dobrze. Dawid- super wiadomość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadia Każde laboratorium ma inne normy, wiec kochana nie pomogę. Ja zawsze gdy robię ft4 mam oprócz zwykłych, podane normy dla ciężarnych. Nawet 2 tyg temu robiłam, sprawdzam własnie na wynikach i podane są normy dla ciężarnych. Musicie po prostu zażądać norm dla poszczególnych trymestrów ciąży. Cóż mogę powiedzieć. Tylko to, jak było u mnie. Zawsze w górnej granicy normy musi być ft4 w ciąży. Brałam dużą dawkę hormonu w ciąży. Miałam bardzo niskie tsh w ciąży, a endokrynolog podwyższał dawkę ze względu na to, że ft4 było za niskie. Ja leczę się u chyba najlepszego endokrynologa we Wrocławiu - dra Gawrysia. Mam do niego b.duże zaufanie. Zresztą osoby na forum, z Dln. Śląska znają tego lekarza. Chyba malinka25 leczyła się u niego:) Cieszę się, że mam ciążę bez tarczycy za sobą, bo ileż się musiałam naużerać z tymi dawkami.... Przy okazji pozdrawiam malinkę, zuzię1 i lucynkę (buzi dla ciebie kochana, dziękuję za miły komentarz na facebooku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka122
Tak, ton może i nieco brutalny, ale może wreszcie taki dotrze do ciężarnych, które nie mają tarczyc i tak lekko podchodzą do tematu hormonów w ciąży. Jeżeli się czujecie obrażone-przepraszam. To takie moje jednorazowe wtrącenie się. Urodziłam dziecko z wrodzoną niedoczynnością tarczycy. Bez niej sama jestem od 6 lat. Gdy byłam w ciąży, zajęta byłam całą masą innych spraw. Moje dziecko od urodzenia do końca życia będzie na euthyroxie, a zapewniam, że ciężko jest utrzymać dyscyplinę (choćby te pół godziny przed posiłkiem) u małego dziecka. Ok, każdej z Was sprawa, to wasze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaszka122 widzę że ten post był bardziej o Tobie niż do innych, smutno mi że Cie to spotkało i rozumiem ton Twojej wypowiedzi, ale coś mi się zdaje, że ten drugi wpis bardziej dotrze do tych obecnych i tych przed ciążą, na pewno da nam dużo do myślenia, dziękuje pozdrawiam z Krakowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za otuchę! Jak tak czytam przez co wszyscy przeszliście i przechodzicie to jestem pełna podziwu...i skąd u Was tyle siły..ja jeszcze nie wiem na 100% co mi dolega a już łapię załamkę:( Pozdrawiam i życzę miłej soboty, a w Krakowie pada deszcz (nie tylko na brackiej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w korytarzu i w kuchni pada też?;) trzymaj się Marysiu, sama widzisz że jakoś nam się to życie tu toczy powolutku, ja nie narzekam, ale są dziewczyny i rodzynki po dużo cięższych przypadkach niż mój i świetnie sobie radzą. Kaszka 122 rzeczywiście dziewczyno taktem nie grzeszysz, ale obrażać się nie zamierzam bo nic sobie do zarzucenia nie mam, a mam teściową która na uwagi "nie dbacie o swoje nienarodzone dzieci" i wszelkie pdobne skutecznie uodparnia mnie od nie wiem ilu lat:) życze zdrowia Tobie i Twojemu dziecku, bdzie dobrze! Nadia, kochana widzisz no pojechali, ale co tam bo to pierwszy albo ostatni raz, pamiętam co Iwonka mówiła i za każdym razem o tym przypominam lekarzowi, dawki mam zwiekszone już kilka razy, biorę jod 1000 na przeciwdziałanie chorobom układyu nerwowego u mojego dziecięcia i inne specyfiki które mi zalecą, jestem grzeczna jak aniołek i modlę się żeby moje dziecko bylo zdorwe, czy mogę zrobić coś jeszcze???? jestem otwarta na sugestie Aga z Krakowa:)dzięki za wsparcie kobitko, jak rycerz na białym koniu się ujęłaś za mną, to bardzo miłe. Gdzie reszta naszych weteranek? halo Cyrylka tu za Was całej roboty nie zrobi Nieodmiennie buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w korytarzu i w kuchni pada też?;) trzymaj się Marysiu, sama widzisz że jakoś nam się to życie tu toczy powolutku, ja nie narzekam, ale są dziewczyny i rodzynki po dużo cięższych przypadkach niż mój i świetnie sobie radzą. Kaszka 122 rzeczywiście dziewczyno taktem nie grzeszysz, ale obrażać się nie zamierzam bo nic sobie do zarzucenia nie mam, a mam teściową która na uwagi "nie dbacie o swoje nienarodzone dzieci" i wszelkie pdobne skutecznie uodparnia mnie od nie wiem ilu lat:) życze zdrowia Tobie i Twojemu dziecku, bdzie dobrze! Nadia, kochana widzisz no pojechali, ale co tam bo to pierwszy albo ostatni raz, pamiętam co Iwonka mówiła i za każdym razem o tym przypominam lekarzowi, dawki mam zwiekszone już kilka razy, biorę jod 1000 na przeciwdziałanie chorobom układyu nerwowego u mojego dziecięcia i inne specyfiki które mi zalecą, jestem grzeczna jak aniołek i modlę się żeby moje dziecko bylo zdorwe, czy mogę zrobić coś jeszcze???? jestem otwarta na sugestie Aga z Krakowa:)dzięki za wsparcie kobitko, jak rycerz na białym koniu się ujęłaś za mną, to bardzo miłe. Gdzie reszta naszych weteranek? halo Cyrylka tu za Was całej roboty nie zrobi Nieodmiennie buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka każdą mamę podziwiam, a jeszcze mama + dzieci to chylę czoła, nie będę ukrywać że troszkę zazdroszczę, nienawidzę ataku na mamy :) a TY przecież mama podwójna ( dla pociech i dla dzidzi którą nosisz pod serduchem) do kiedy będziesz w całości? kiedy zostanę wirtualną ciotką? kiedy te boćki tu przylecą ? a co tam u Iwonki, Dawida i innych mam i tatusiów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greystonka:) No patrz, co lekarz to inna teoria. Mi nie kazał mój jodu w ciąży przyjmować, a nie mam ani kwałka tarczycy. I bądź tu mądry człowieku. Buziaki dla ciebie. Agnieszka U mnie niestety nie pada. A szkoda.... wszak "jak Barbara po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie":) Spadam robić pierogi, tak nietypowo przy niedzieli, ale cóż zrobić-dziewczyny sobie zażyczyły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonka jakie nietypowo? u mnie dziś kapuśniak i smażona kiełbaska z cebulką, ziemniaczkami i buraczkami, to jak to nazwać ;) ? może super nietypowo hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie pada, a o tego przysłowia o Barbarze i lodzie nie słyszałam, no niech będzie:) termin Agnieszko mam na koniec stycznia, nie ma czego zazdrościć do Ciebie bocian tez zawita, gdyby jakiś nie daj boże znowu po okolicy mojej latał to go w te pędy na Kraków przegonie, myślę że Iwonka zrobi to samo ze swojej strony;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mogą być dwa boćki, marze o bliźniakach :) a ja słyszałam że jak Baśka po wodzie to Boże Narodzenie po lodzie i w kraku pada :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greystonka Nie zaglądałam dwa dni, ubawiłam się setnie. Czy Ty zawsze musisz być przyczyną awantur na forum:D ? A na poważnie może trzeba zasięgnąć porady innego lekarza. Późno już chyba , dzidziuś ma już nie tylko tarczycę, nie chcę Cię martwić ale może siusiaka też:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Greysonka Kochana, mam nadzieję, że boćki przelatując nawet nie spojrzą w moją stronę. Jestem szczęśliwą posiadaczką spiralki. Chociaż nie wiem czy tak bardzo mi potrzebna... Mąż właśnie dzwonił z informacją, że będzie na te święta, potem Wielkanoc, wakacje.... Rany, nie wiem, czy dam radę mieć męża 3 razy w roku i bynajmniej o "te" sprawy nie chodzi.... Wszystko takie skomplikowane, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też tego nie słyszałam, ale w Będzinie padało, więc liczę na ten l.ód i przede wszystkim na śnierg w święta... Co to za grudzień bez śniegu. Choinki w sklepach porozstawiane a ja bez tego śniegu nie czuje nastroju:( I jak tu się kurde na prezentach skupić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jesli chodzi o tarczyce u mnie to bez zmian -nadal jej nie mam heh.. ale chcialam wam opowiedziec cos co mnie bardzo rozbawilo...moj 4,5 letni Mateusz od samego poczatku nie robi w przedszkolu kupy nie wiem dlaczego zblokowal sie i trzma az wroci do domu....w zeszlym tyg przychodze po niego a on takis zczesliwy wybiega z sali i krzyczy mamo, mamo zrobilem kupe, ja no to super i chwale go :)..a on: ale na podloge..jakto pytam a mati: robilem siku (nadmienie mezczyzna wiec na stojaco hih) i mi wypadla z pupy..ajjj usmialam sie coprawda pewnie mniej pani ktora to sprztala ...bo mati to zostawil tylko poinformowal swoja pania ze lezy w toalecie kupa :)..dla mnie najwazniejsze ze nie zrazil sie jeszcze bardziej i nastepnego dnia zrobil juz do toalety...a dzisiaj rano mowi taki smutny ze jest mu przykro bo najdluzej siedzi w przedszkolu..i mowi do mnie mamo popros pania kasie zeby po zupie mnie wypuszczala i ja sam bede wracal do domu....achh mowie wam czasmi tak mnie denerwuje ale zaraz potemprzywoluje sie do porzadku, przeciez to najfajnieszy jego okres....no to sie rozpisalam.. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No z tą kupą to ja go w 100%rozumiem. Ja do tej pory w miejscach publicznych i w pracy nawet staram się nie załatwiać tej większej potrzeby. Jak już bardzo muszę to obkładam papierem toaletowym deskę. Takie zboczenie... Wiem, że to niezdrowo, bo później po kilka dni nawet się nie załatwiam, ale co zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochani, 29 marca miałam usuwaną całą taczycę, wynik OK dziasiaj byłam na usg i się okazało, że : kikut prawego płata 21,7x9x10,8 mam kikut lewego 14,3x7,2x5,6 mm wszystko prawidłowo chirurg ponoć wyciął mi całą a usg wykazało, że zostawił po kawałku. Ponoć może obędę sie w przyszłości bez hormonów Co o tym sądzicie? cieszyć się? :) Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie też :) sprawdzałam na wypisie i hist- wycięta cała tarczyca! 8 miesięcy żyłam ze świadomością, że nie mam całej tarczycy, że na zawsze spokój z guzami.3 razy byłam po operacji u chirurga i mówił, że wyciął całą !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też właśmnie Lalinko, trochu późno na inne konsultacje więc co ma być to będzie, poproszę zeby po porodzie zrobili dziecku badania tarczycy od razu na wszelki wypadek i to tyle co mogę w tym temacie. No wiesz przecie że ze mnie awanturnica straszna jest;) to co si e dziwisz:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małgosiu, najważniejsze ze histopat dobry, kikutki jak zdrowe to niech sobie będą, będziesz pod kontrolą lekarza, z hormonami w białej tabletce to nic nie odrośnie i tego się trzymajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×