mój MAŻ NIECHCE IŚC NA SLUB MOJEJ PRZYJACIÓŁKI BO WYCHODZI ZA POLICJANTA

MÓJ MĄŻ NEI SZANUJE POLICJANTÓW OBELZYWIE SIE O NICH WYPOWIADA I POWIEDZIAL ZE MOGĘ ISC SOBIE SAMA ALE ON NA ''PSIARSKIE WESELE' NIE PÓJDZIE. :(

To Twoja koleżanka nie ma juz z kim sie pobierac tylko z psem, z mendą?

idź się powieś

nie mi oceniac jej wybór ale jak powiedzialam ze pójde z koelga to sie zezłościł ja chodzilam z nim na wesele kolegów których nie znalam anwet dobrze a on robi mi taką przykrosc

ja pójde z TOBA

no ale jego koledzy nie hajtali sie z gadem

niema sie co dziwić.A po wyjściu z kościoła miałby mu rękę podać i dobrze życzyć?

POWIEDZ ŻE IDZIESZ Z NIEZNAJOMYM Z KAFETERI

powinien pojsc... jak on moze ci taka przykrosc robic ?

właśnie tak a wogle jak można tak segregowac ludzi:/ on jak slyszy o policjancie to zaraz sie pieni widzi na ulicy zaraz jakies teksty

powiedzialam tesciowej ze on niechce ze mną isć to ona nic na to a jak powiedzialam ze pojde z kolega to juz jej nie po nosie

Gdyby moja kobieta chciała iść na wesele z jakimś kolega to by mogła od razu sie spakowac i wypierdalać. A na ślub policjanta bym nie poszedł bo życzenia by mu sie chyba nie podobały

masz meza

moze i twoj maz nie szanuje policji, kij z tym, ale nie powinien tobie robic takiej przykrosci.. on tego nie widzi, ze to cie krzywdzi ?

też bym policjantowi najlepiej nie życzyła.A pannie młodej mogę tylko współczuć.

twój mąż siedział?

ty pojedziesz na jego wesele a on ci kurwa jeszcze mandat za parkowanie wlepi w podzięce - fałszywe dziady.

nie siedzial, awersja z mlodosci

DZIEWCZYNO IDZ I NIE PATRZ NA TE SLOWA KRYTYKI BO CI KTÓRZY MÓWIĄ O ZŁYCH ŻYCZENIACH LUB OKREŚLAJA JAKO PSÓW TO PATOLOGIA

Przeszłoć kryminalna się kłania,nie siedział ale ma chyba zawiasy,gdyby był czysty nie miałoby to dla niego znaczenia .

Ja nie siedziałem, nie mam zawiasów ani nawet notowany nie jestem. Ale widziałem jak wyglądał mój kuzyn którego psy jebane pomyliły z przestepcą. Jak wyszedł po 48 to go poznac nie mozna było. Mój sąsiad miał auto, które sprzedał i po kilku dniach nowemu właścicielowi ukradli te auto i uzyli do przestepstwa. Jak myślisz kogo AT o glebę rzucalo? Mojego sąsiada bo im sie nie chiało sprawdzić że auto zostalo sprzedane dwa tygodnie wczesniej!!!!! Usiądź z dziewczyną w parku i otwórzcie sobie po piwie to za chwile mandat. A jak kilka ławek dalej dresy pija wódę, kurwią i zaczepiają ludzi to nikt do nich nie podejdzie. Dlatego mam takie zdanie jakie mam o policjantach a osoby, które sie z nimi wiążą to takie same kurwy niegodne uwagi i uczuć.

ja mam zawiasy przez nich,kuratora i sporo do zapłaty za to że... miałem aż 0,5 grama trawki. Też bym policjantowi ręki nie podał na ślubie.

Biedna, skrzywdzona pizdunia Mareczek :D Robił coś nielegalnego i jeszcze ma pretensje, że musi za to odpowiadać :D W pierdlu powinieneś gnić, ćpunie!

krótko i na temat do policji idą tylko debile, wiem bo teraz u mnie z osiedla ludzie którzy w gimnazjum łazili z wódą i wiadrem sie naćpać pracują w policji bo nikt ich nie chce gdzie indziej, także brak szacunku dla PSÓW.

kj hgfdcfbhj Z dziewczyną, na ławce, z piwem? Jednym zdaniem się podsumowałeś! :D :D :D Gdyby mi chłopak zaproponował chlanie piwa na ławce w parku to, bym więcej na niego nie spojrzała. Dla mnie piwsko żłopią po ławkach tylko menele, dresiarze i cwaniaczki, który dziadują na kuflowe w pubie.

Fajny mąż... nie ma co... Idź z Kolegą .

Moje zdanie na temat tych panów jest podzieline. Ale żeby nie isc z tego powodu na ślub to już lekka przesda! Przecież nie zerwiesz kontaktów z przyjaciółóką dlatego,że wyszła za mąż za policjanta! no chyba,że się mylę ?

Mąż mojej najlepszej przyjaciółki jest policjantem. Są małżeństwem 7 lat i mają dwójkę dzieci. I muszę przyznać, że to fajny facet. Bardzo rodzinny, pomocny, sympatyczny. Czasem to mnie szlag trafia bo jak się spotkamy na grillu jakimś albo imieninach to mój gębę zaleje prawie do denata a mąż przyjaciółki wypije w tym czasie 2-3 piwka. Jedyną rzeczą na którą skarży się przyjaciółka to na jego namiętne domatorstwo. Ciężko go gdziekolwiek wyciągnąć z domu. Najchętniej to praca a po pracy prosto do domu i leżenie na kanapie przed TV. Trochę przerąbane. Choć z drugiej strony to lepsze niż Piotruś Pan z syndromem Włóczykija.

i ma chłop rację!

Moja siostra cioteczna jest policjantką, jej mąż policjantem. Są porządnymi ludźmi. W ogóle nie rozumiem jak można powiedzieć, że nie chce się do kogoś pójść na ślub ze względu na zawód, który wykonuje. Dziecinada. Następnym razem jak będziecie zaproszeni na czyjeś wesele to Ty powiedz, że nie pójdziesz, bo nie lubisz np. kominiarzy albo prawników itp. DZIECINADA.