jak rozpoznać, że to miłość?

?

nie śpisz po nocy? masz motyle w brzuchu, nie możesz się doczekać aż owa miłość odezwie się/zadzwoni/napisze/zobaczy z Tobą, chcesz zrobić dla tej miłości wszystko? to chyba to. w książkach tak to przedstawiają.

a jak ktoś z kimś jest, a zastanawia się, czy coś czuje, chociaż nie wyobraża sobie życia bez tej osoby?

to nie miłość. przyzwyczajenie, wygoda i strach przed zmianami. jak się kocha to się to wie i nie ma się nad czym zastanawiać ;)

a może z czasem? to dosyć skompilowane, bo nigdy nie interesowałam się dziewczynami, a tu nagle bum. Minęło pół roku.

chyba zastanawiasz się nad swoją orientacją, a nie nad tym czy kochasz. wątpię czy z czasem, chyba człowiek pod względem kochania jest każdy taki sam bez względu na to kogo kocha i kim jest. wydaje mi się, że to się wie i tyle. a minęło pół roku od czego? i dlaczego to takie skomplikowane?

od bycia razem z moją dziewczyną. To było dosyć spontaniczne. Miałam złamane serce. Dzięki niej zapomniałam o pewnym chłopaku. Jestem szczęśliwa. Chwilami tylko ta chwila zastanowienia, czy to miłość. Bo to, co czułam do tamtego chłopaka znacznie się różniło.

hmm, no fakt skomplikowane. trudno mi coś powiedzieć z tytułu trudności tego przypadku, ale jak już wcześniej mówiłam nad miłością nie trzeba się zastanawiać to się wie :) i może to jest też kwestia tego złamanego serca, obecna dziewczyna pomogła Ci zapomnieć o facecie, który Cię skrzywdził i ruszyła machina uczuć...

jestem szczęśliwa. i wdzięczna, że jest ze mną. Cóż, dzięki Kieca za rozmowę :).

jeżeli jesteś szczęśliwa to nie wiem nad czym się zastanawiasz, miłość to wypadkowa szczęścia :D nie ma za co, polecam się na przyszłość ;)