Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majkel98

Czy mam się z nią spotykać dalej?

Polecane posty

Hej. Spotykam sie z pewna dziewczyna juz pewien czas. W sumie bylo 5 spotkan (z tego 4 z mojej inicjatywy), zaraz bedzie kolejnie. Ale w czym problem. Praktycznie zero inicjatywy z jej strony (nie liczac jednego spotkania), a tak to ja ciagle pisze smsy (jeden-dwa dziennie), co jakis czas zadzwonie, a ona nie. Wczoraj mialem egzamin na studiach, pare razy zyczyla mi powodzienia w odpowiedziach na moje smsy, ale sama z siebie nie zapytala sie jak mi poszlo. I co mam myslec o takiej dziewczynie? Jest jedna z tych, ktore w ogole sie nie ujawniaja z angazowaniem, a juz sprawy miedzy nami sie ustatkuja??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj siebie : 1) czy Ona Ci się podoba ? 2) czy dobrze Wam się rozmawia ?? jeśli obie odpowiedzi są twierdzące, to nie wiem w czym problem? Może dziewczyna potrzebuje zachety lub/i zainteresowania a inicjatywa z jej strony pewnie też wyjdzie. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23lat
Byc moze jej zalezy, ale pasuje jej ze piszesz Ty pierwszy. Sprawdz ją. Nie odzywaj sie przez np 2 dni. Wiem ze to trudne. Byc moze ja to zastanowi. Czemu sie nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwa dni:) Potrafilem dostac odpowiedz na smsa po prawie 36h od niej i mimo to nie bylo problemu sie spotkac . Co spotkanie dziewczyna pyta czy sie kolejny raz spotkamy, ale i tak zero inicjatywy z jej strony. I tak sie wlasnie zastanawiam, o co jej chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nic jej nie chodzi
na poczatku to normalka, ze facet czesciej inicjuje i jest ok, jak sie rozkrecicie, to pewnie Ona tez bedzie pisac czesciej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najpiękniejsza ...
może ma takie zasady i nie lubi się pierwsza odzywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nic jej nie chodzi
moze nie jest pewna czy jestes zainteresowany, wiec mowi, ze chce sie spotykac, ale nie inicjuje zeby sie nie narzucac:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj24
Byłem w podobnej sytuacji. Poznaliśmy się w pracy, mieszkaliśmy koło siebie i jeździliśmy jednym autobusem. Ona w tym czasie miała faceta. Byliśmy tylko kolegami do czasu, aż się z nim nie rozstała i odeszła z firmy. Po pół roku odnowiliśmy kontakt i przestała mnie obowiązywać reguła "Nie rwij dupy ze swej grupy". Spotykaliśmy się w 8/10 przypadków z mojej inicjatywy, wspólne imprezy, rower, biegi, taniec itp itd. Po jednej imprezie (gdy przesadziła z alkoholem) odstawiłem ją do domu i czekałem 2 dni, aż się odezwie. Czekam do dziś od września 2009 :) Dałem sobie spokój. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
Twoja wybranka na pewno naczytala sie "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" i dlatego tak sie zachowuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj24
Hehehe Sam mam tą książkę :P Może skorzystała z którejś z "zasad atrakcyjności" i nie chce być miłą dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nic jej nie chodzi
moze byc tez niesmiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj24
Telefon nie gryzie, nawet nieśmiałych. @majkel98 daj sobie na wstrzymanie 2-3 dni. "Dwa kroki do przodu, jeden wstecz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i klapa:(. Na szóstym spotkaniu usłyszałem, żebyśmy zostali przyjaciółmi. Kurde, byłem przekonany, że dziewczyna była zainteresowana, a już byłem tego pewien na dwóch pierwszych spotkaniach. Dobrze, że z jej strony był ograniczony kontakt, co dało mi do myślenia i aż tak się nie zaangażowałem emocjonalnie. Jak propozycje co z tym fantem zrobić, czy raczej nic już między nami nie wyjdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i klapa:(. Na szóstym spotkaniu usłyszałem, żebyśmy zostali przyjaciółmi. Kurde, byłem przekonany, że dziewczyna była zainteresowana, a już byłem tego pewien na dwóch pierwszych spotkaniach. Dobrze, że z jej strony był ograniczony kontakt, co dało mi do myślenia i aż tak się nie zaangażowałem emocjonalnie. Jak propozycje co z tym fantem zrobić, czy raczej nic już między nami nie wyjdzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikołaj24
Zapomnij o niej, a już tym bardziej nie zostawajcie przyjaciółmi. Jeżeli będziesz się z nią spotykać na stopie koleżeńskiej, to się zaangażujesz i niepotrzebnie będziesz się męczyć, bo ona nie jest zainteresowana Tobą jako facetem. Nie ta to następna ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem. Zastanawiam się tylko co się mogło zepsuć. Gdyby się nie chciała spotykać, to przecież szybciej temat by się zakończył. I jak tu się nie zachowywać jak "ku***" w stosunku do kobiet, skoro gdyby nie podobna sytuacja z przeszłości, to bym się na bank zaangażował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×