Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gall anonim123567

o co kaman ?

Polecane posty

Gość gall anonim123567

powiedzcie mi drogie kobiety to są oznaki zainteresowania ? ; -dość częsty przypadkowy dotyk -strzepywanie różnych pyłków z mojego ubrania -bawienie się moją czupryną -zazdrość i spławianie innych lasek jak jakaś się zbliży do mnie -parę razy na przywitanie to zamiast w policzek trafiło jej się w usta -nazwanie mnie dla żartu(niby) swoim chłopakiem - przytulanie się jak jest ku temu okazja to chyba by było na tyle. Wszystko by było jasne i oczywiste dla mnie gdyby nie kilka faktów. Otóż znamy się dość długo (7-8 lat ? ) dwa ona jest taki trochę "przytulak" . Ostatnie najlepsze to fakt "swatania " mnie ze swoimi przyjaciółkami :) ( niestety nieudane bo ja nie byłem zainteresowany ) . Ona jest od dłuższego czasu sama ja od dawna ,a w zasadzie nigdy nie miałem laski na dłużej prócz jakiś przygodnych. Do niej przez te 7 lat nic raczej nie czułem jak ona miała facetów nie byłem zazdrosny ona była raczej neutralna dla mnie i raczej interesowałem się jej koleżankami niż nią( jak była wolna) . Z 2giej to coraz częściej o niej myślę cieszę się jak ją widzę itp i wydaje mi się że mógł bym się w niej z czasem zakochać. Tylko cholera nie chcę się wydurnić uderzając do niej .., co wy o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
to fajnie ,, ktoś jeszcze coś mądrego powie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
podbijam , up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uupnąć cię w mordę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilly E.Ewellinka
moim zdaniem coś do ciebie czuje od dawna, tylko brak jej odwagi do działania, poniewać do tej pory byłeś obojętny na jej wdzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko23
jakbym słyszała swoją historię.. przyjaźniłam się z chłopakiem, opowiadałam mu o wszystkim, o chłopakach z którymi się spotykałam, pytała go o rady co robic jak cos tam.. on mi też opowiadał o dziewczynach do których startował, zdarzało nam się czasem przytulić. ta przyjaźń trwała 1,5 roku teraz jesteśmy od ponad 4 lat razem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
w zasadzie to pomimo że się znamy te 6-7 lat jest ona bardziej koleżanką z długim stażem niż przyjaciółka gdyż nigdy się sobie nie zwierzaliśmy. ona ma swoje psiapsióły ma nawet jakiegoś tam przyjaciela którego na oczy nie widziałem więc to on jest raczej jej powiernikiem. Cenie to sobie w niej że nie wylewa na mnie emocjonalnych toksyn. Przez te lata byliśmy neutralni ,a przynajmniej ja ...nie wiem może ona faktycznie przez te lata coś robiła w moim kierunku ,ale ja ciągle na celowniku miałem inne nie biorąc jej nawet pod uwagę bo traktowałem ją bardziej na zasadzie siostry ( jest ona siostrą mojego przyjaciela i dlatego ją znam). w tym czasie ona miała 2ch facetów jeden z nich był naszym wspólnym kolegą z "paczki" 2gi jakiś pajac z którym była krótko. Jesteśmy jakoś tam zżyci poprzez wspólne imprezy spotkania towarzyskie i takie tam więc i ona jest bardziej śmiała i otwarta co do mnie dlatego też mam wątpliwości co do tych niby sygnałów bo to mogą być równie dobrze takie jej przyjacielskie gesty. Ona jest generalnie otwartą osobą. Jednak ostatnimi czasy te sygnały się jakoś nasilają i prócz jej macania od czasu do czasu co jest dla niej osobliwe, pojawiła się zazdrość :D w stylu niema mnie na imprezie półgodziny ,a ta dzwoni gdzie jestem ,albo na baletach przysiadają się jakieś obce laski do stolika ,a ta mówi ,że zajęte :D pomimo że jest miejsce wygląda to jak by "walczyła o mnie" czy mnie "strzegła" .... Ja sam łapię się że coraz częściej o niej myślę , zakochać się nie zakochałem ,ale dopuszczam taką opcję w jej przypadku bo to fajna dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
może któraś jeszcze coś dopowie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm nie chcesz sie wydurniac :D dziewczyna daje ci sygnaly a ty sie boisz wydurniac moze czas o ile jestes zainteresowany ...cos samemu zadzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
no ok ..teraz podpowiedzcie mi jaka forma będzie lepsza ? czy powoli odbijać piłeczkę i rozkręcać relacje między nami czy lepiej uderzyć z grubej rury i walnąć konkret przy sprzyjającej okazji.. w dalszym ciągu się obawiam że te gesty to ja takie bardziej przyjacielskie..no ale cóż raz się żyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eksy
buja sie w Tobie jak nic :D ale fajnie :D hm...gdybym była na jej miejscu, chciałabym żebyś odbijał piłeczkę. Na początku na takich samych zasadach jak Ona, jakieś przytulenie, dotyk itd. Potem żebyś zaczął prowokować sytuacje sam na sam i w jednaj z takich sytuacji, w trakcie jakiś wyglupów, laskotania,, głaskania czy po prostu przytulania żebyś mnie pocalował...delikatnie i z wyczuciem, a potem spojrzał mi w oczy dłuuugo i przeciągle, gdybym była zainteresowana uśmiechnęłabym sie a wtedy trzeba powtórzyć pocałunek....ah rozmarzyłam się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
he he marzycielka z ciebie;) ..no ale w końcu mamy wiosnę potem gorące lato:) ,które fajnie by było spędzić z kimś ;) .. być może skorzystam z twojej rady ba ona jest nawet zbieżna z tym co bym zrobił ,ale to chyba dobrze że ktoś to potwierdza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gall anonim123567
Coś powoli drgnęło ,ale to nie to co bym chciał ;/ w kluczowych momentach kiedy to powinienem przystąpić do ataku ja tego nierobie bo coś mnie blokuje. Zbyt długo bylem sam i stałem się taki gruboskórny i nieczuły :(. Za to w głębi serca powoli to ja w niej zaczynam się bujać . Wiem ,że muszę zacząć robić konkretne akcje przy kolejnych spotkaniach o ile będą i o ile ona sobie mnie nie odpuściła , bo mam takie obawy. Życzcie mi powodzenia :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×