Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parinellina

Twardniał Ci brzuch w ciąży? W którym tyg.?

Polecane posty

Gość parinellina

Pytanie jak w temacie. Czy ciąża skończyła się szczęśliwie ? Z góry dziękuje za odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parinellina
Wszystkie ciąże były bezproblemowe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaanuulllkaaaaa
mi czasami twardniał brzuch w drugiej połowie ciąży. szczególnie, jak miałam intensywny dzień. ciąża zakończyła się bez problemów, urodziłam w 39 tygodniu, poród poszedł ekspresowo a moje szczęście skończyło właśnie pół roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parinellina
Ja jestem w 18 tyg i bardzo mi twardnieje. Stosuję no-spę i dużo odpoczywam. Nie ukrywam, że martwi mnie to bardzo. Brzuch mam twardy jak chodzę najczęściej. Mam nadzieję, że moja ciąża też zakonczy się szczęśliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parinellina
Up, ciężarne kobiety !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdarzało się czasami, jeśli w danym dniu byłam bardzo aktywna, duzo chodziłam itp. Kiedy jednak czułam, że twardnieje, to dawałam sobie od razu na wstrzymanie i duzo odpoczywałam. Cała ciąza przebiegała bezproblemowo, urodziłam w 38/39 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam, że nigdy nie zdarzyło mi sie wząć żadnego leku w związku z tym, ze twardniał mi brzuch. Mnie akurat wystarczył dłuższy odpopczynek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj synek ma 4 miesiace
a brzuch twardnial mi od 6 mies,i do tego doszly skurcze porod zaczal sie w 34 tyg ale mi go powstrzymali i urodzilam przez cc w 36 tyg synka tez bralam nospe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w 38 tc. Od jakichś dwóch tygodni tak twardnieje mi brzuch. Ale narazie nic nie zapowiada porodu. Brzuszek jeszce wysoko. w pierwszej ciąży nie miałam czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
mi 1 raz stwardł brzuch w 13tc potem w 16tc i od 19tc twardł mi brzuch codziennie do końca ciąży,od 28tc brałam tabletki na to(po3 dziennie) od tego 28tc miałam kilkadziesiąt twardnień brzucha na dobę do tego bardzo skróconą szyjkę i synek miał głowę w baltonie. Musiałam odpoczywać więcej niz do tej pory a urodziłam w 40tc :) ale miałam dużego synka więc to było wszystkiego powodem,skakał,brykał aaaaanuulllkaaaaa miałaś prawidłową reakcję macicy... ja nawet podczas odpoczynku miałam twardnienia parinellina jak Ci twardnieje to polecam leżenie na jakimś boku i rozluźnienie się,mnie akurat pomagało to,gdy leżałam na plecach nie przechodziło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, od połowy ciązy, ale ja tego nie czułam, tylko gin podczas badania powiedział ze macica reaguje na dotyk i twardnieje, wiec musiałam duzo odpoczywac:) Urodziłam w 38tc, cc bo były wskazania (wcześniejsze poronienia, ułożenie itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
nati brzuch nie musi opaść przed porodem,mojej koleżance nie obniżył się,ja bym sie nie sugerowała tym jak wysoko jest brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saleminka8 no to żeś mnie załatwiła. Pierwszy synek był wcześniakiem ale wtedy opadł mi brzuszek. A myślisz że tetwardnienia to mogą być ksurcze?? KTG w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parinellina
saleminka8 : no właśnie jak leżę na plecach to wcale nie przechodzi. Najgorzej jest jak wstanę. Brzuch jest bardzo napięty i twadry. Najlepiej jest mi na boku. Czy myślicie, że no-spa wystarczy ? Czy powinnam iść do innego lekarza po inne leki ? Jestem w związku z tym na L4 i staram się jak najwięcej leżeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to leż tak jak Ty uważasz za dobre. mi też na plecach bardzo się stawiał. był w ogóle bardzo pobudliwy. jeśli mimo nospy nadal masz skurcze to myślę ze powinnaś dostać mocniejsze leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1 ciazy zaczal twardniec tak kolo 24 tyg i bez roznicy czy lezalam, czy stalam, bywalo tak ze sie obudzilam i jeszcze z lozka nie wstalam a juz twardnial o jakims wysilku typu zejscie ze schodow czy odkurzaniu nie wspomne bralam leki i troche pomoglo, w 37 tyg nadle dostalam skurczu, mialam przez pare godz twardy brzuch, nie czulam synka, pojechalam do szpitala i juz do porodu go nie poczulam-urodzilam w 2 ciazy twardnial blizej porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i twardniał prawie przez całą ciążę:( pamiętam ze zauważyłam to ju w okolicach początku 2trymestru ale wtedy jeszcze nie wiedziałam że to coś złego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi brzuch twardnial od ok 25 tc. szyjka sie skrocila i w 27tc mialam zalozony pessar i bralam leki. w 37tc zdjeli mi krazek i z prawie calkowicie zgladzona szyjka i rozwarciem na 2 (a pozniej nawet i na 3) palce dochodzilam do 40 tc kiedy to porod mialam wywolywany. smialam sie ze corka najpierw szybko chciala wychodzic a jak jej zabronilam (krazkiem) to sie pozniej zbuntowala i nie chciala wyjsc wcale i trzeba bylo ja na sile wyciagac. co do opadania brzucha-w pierwszej ciazy mi nie opadl. nawet w dniu porodu bylam u swojej gin. i ona tak patrzy na mnie i mowi: eee brzuch nie opadl to jeszcze pani pochodzi w ciazy troche. pozniej weszlam na fotel do badania a ginka: o moj boze pani rodzi!!! takze brzuch opasc nie musi. a w drugiej ciazy mi opadl jak mi zdjeli krazek i to momentalnie-na fotel weszlam jeszcze z brzuchem wysoko a po zejsciu z fotela (po sciagnieciu krazka) brzuch byl juz na dole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi zaczął
twardnieć od 13 tc. Od tamtej pory brałam no-spę i byłam na luteinie, i zalecenie leżenia. I tak do 36tc potem czułam sie juz lepiej nawet wstawać mogłam i swobodnie wyjść z domu, wszystko sie uspokoiło i w końcu urodzilam w 41 tc poród był wywoływany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkiinnggaa.
nie twardniał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
nati twardnienia to są skurcze braxtona -ćwiczące macicę...-tak to nazywają lekarze skurcze te porodowe są całkiem inne i nie da sie ich pomylić z innymi,ja czułam ból jedynie w dole brzucha,przy kości ogonowej i w szyjce,silne skurcze zaczęły się po 6 godzinach a po 12 miałam już niezła jazdę z położną która nia nie powinna być :P obraziła się na mnie podczas porodu i zostałam sama z facetem na sali porodowej,a wszystko przez to że ne chciała wezwać lekarza jak o to prosiłam,wysłałam mojego faceta na patologię ciąży by szukał jakiegoś lekarza ;) ja w 28tc byłam w szpitalu,brzuch już miałam nisko,synek w baltonie,mówili że moze być wcześniak do tego miałam skurcze i twardnienia brzucha-dość sporo,leżałam 2 tygodnie w szpitalu i wyszłam do domu,twardnienia były nadal ale nie tak jak wcześniej (kilakdziesiąt razy dziennie i niektóre były długie) a urodziłam KOCHANA W 40tc :) synka przez cc po 15,5 godzinach 4200g i 57cm ech okruszek mój kochany :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×