koniec z randkami z internetu

faceci, których spotykałam przez umówienie się w internecie niczym nie potrafili mnie zainteresować. ale to nie jest jeszcze najgorsze - wszyscy bez wyjatku prawili mi pełno komplementów, które tylko mnie bezgranicznie irytowały. niniejszym poddaję się i jeżeli nie wpadnę na swoją miłosc na ulicy, to znaczy, ze właśnie dołączyąłm do czekajacych na koniec samotnie. widać taki mój los, a prawa przyrody są takie, ze nawet atrakcyjne i rozgarnięte kobiety nie maja szczęścia w miłości :-)

skromna to ty nie jestes :P byc moze twoja atrakcyjnosc taka nie jest dla naprawde fajnych facetow

Jeszcze tylko mi daj szanse. Sprzeklinam Cie na wejsciu , moze sie zakochasz.

skromna nie jestem, głównie przez facetów a tych sensownych nie mam gdzie poznawać (mieszkam na prowincji), zresztą oni już są dawno zajęci, dali się zająć, kiedy ja byłam młoda i głupia, tkwiąca przy niewłaściwych wyborach cóż, za błędy trzeba płacić :-)

Pewnia sama jest sobie winna. Ja np. piszę wielce interesujące listy na pewnym portalu, jednak zapał drugiej strony do gadek ze mną zamiera niechybnie jak pokażę zdjęcie. Wniosek mam z tego taki, że chyba ci z lepszymi zdjęciami ale (słabszymi listami) są ciekawsi. No a potem rezultaty jak w poście autorki wątku. Ha, jest sprawiedliwość w przyrodzie :D

to jakas blaaza.. nie chciual bym sie nawet zesrac na twoje cycki

fakt ze fajni faceci maja juz zony i czesto te zony ani uroda ani reszta im nie dorownuja :P

testuję czaterię, sorry Panowie ale półmozgi z was...mam 35 lat pracę wykształcnie, samodzielnośc i zaradnośc, nie jestem paskudem, miss polonia tez nie, szukam tego co mam sama i wiecie co.....nie ma....nie ma....nie ma...ja już nie mówię o wyglądzie bo to drugorzędne aLE znależć faceta podobnego zainteresowaniami, poziomem, zarobkami...to cud....też będe sama do końca mych dni i wole to niż byle co...a na seks..to zawsze się coś zanjadzie

tak właśnie bywa a atrakcyjne kobiety często myślą, że będzie dobrze, ze w końcu na pewno, bo przecież tylu zainteresowanych i nie rozglądają się wystarczająco intensywnie no przynajmniej ja miałam takie okresy i teraz efekty są takie, że wybór praktycznie żaden też wolę być sama, bo te końskie zaloty panów, z którymi miałam nieprzyjemność skwituję krótko: brrrr ... :O

Bo widzisz, czasami wykształcenie nie idzie w parze z zarobkami. Praca umysłowa jest gorzej płatna niż np. mechanika samochodowego. Jaki zatem minimalny dochó (netto) byłby Cie w stanie zadowolić? Pytam z czystej ciekawości.

Chodziło mi o wypowiedź osoby z godz. 22:01

no wlasnie..nasze miasta pelne są samotnych kobiet z prowincji i nie tylko ktore skuszone wizja lepszego zycia zostaly tam po studiach, niestety studia konczy wiecej pań niz facetow wiec normalne jest ze nalezy obnizyc wymagania drogie panie, ja tylko jednego nie rozumiem....ladne, wyksztalcone , samotne a jak ktos sie zaleca to - eee malo przystojny, malo zarabia, bez poczucia humoru, i w ogole jakis taki...to ja wole byc sama... jak sie obudzicie z reka w nocniku bedzie za pozno

taki zarobek, że w razie co nie musiała by ona nic robić i żyć w luksusie, od razu widać, że to materialistka bo ocenia faceta ile zarabia a to w tych czasach ważna rzecz dla kobiet, jak jesteś uczciwy a mniej zarabiasz to i tak kosza dostaniesz no i kretyn po studiach co mu bogaci rodzice na nie kasy dali aby synek skończył szkołe jest lepszy od skromnego uczciwego chłopaka co nie miał bogatych starych co mu na studia dali

faceci boja sie kobiet inteligentnych ,atrakcyjnych i niezaleznych. wzdychaja do nich ,ale za zony biora "bezpieczne" modele, ktorych im nikt nie bedzie chcial odbic :P

na studia nie musza dawac ci rodzice. jak jestes madry to dostaniesz sie na panstwowe dzienne, jak masz dobre oceny to ci dadza stypendium wiec nie tlumacz wyksztalcenia bogatymi rodzicami - bo robisz to dla wygody chyba :P

inteligentne, atrakcyjne, niezalezne...i samotne, na pewno sa zadowolone :o

nie sa ale co zrobic? oczywiscie zdarzaja sie faceci ktorzy wlasnie takich szukaja. ale trafic na takiego faceta to jak walnac 6 w totka :)

zarzuty, że mamy zawyżone wymagania są absurdalne - żaden zdrowy psychicznie człowiek nie będzie wiązał się, kiedy już na wstępie potencjalny obiekt jest odbierany jako irytujący i w zerowym stopniu pociągający no come on!

penie lubimy bezpieczne modele najlepiej 2 litry z turbo, 6 poduszek klima kontrola trakcji, a na dzienne się nie da jednocześnie pracując na swoje utrzymanie to po pierwsze, po drugie na swoim przykładzie wiem że kobiety wolą bogatych ale chamów niż biedniejszych co sobie jaj z dziewczyn nie robią a potem narzekanie jak taka weźmie chama że faceci to świnie a zapomniała o tym jak wcześniej zachowała się sama wobec facetów co by jej nie krzywdzili

nasze babcie byly rownie inteligentne i urodziwe ale samotne to na palcu jednej reki mozna bylo policzyc....na pewno byly szczesliwsze mimo biedy i braku "niezaleznosci" bo co to do cholery znaczy...ehhh

mozna studiowac zaocznie , zarabiac i majac maly dochod dostac socjalne stypendium :P ale taki co sie uczyc nie chce zawsze znajdzie jakis wymig :P wiec juz nie tlumacz i nie pisz takich bzdur. nie jestem bogata.rodzice nie funduja mi nic.mam dziecko.jestem sama . a studiuje techniczny kierunek... wiec wszystko da sie jesli sie chce :P

i do tego pracuje bo dziecko i studia kosztuja :P

po części masz racje tylko ja pisałem o kolesiach bogatych co robią kobiety na szaro ale i tak mają tacy powodzenie a ja wiele razy zostałem wystawiony do wiatru bo bogaty nie jestem, no i są jeszcze rodzice dziewczyny którzy nie dadzą się spotykać bo nie jesteś kasowy więc nie odpowiednia partia dla córeczki

dobra idę sobie, może kiedyś jakaś piękność nie będzie szukała pozytywnych cech w moim portfelu a we mnie nara

do Maczo Men odpowiadam uważam że facet nie powinien zarabiać mniej niż kobieta bo to obojgu szkodzi, nie twierdze że praca fizyczna jest mniej opłacalna niż umysłowa i nie ma to znaczenia, bo liczy się poziom człowieka niż to co robi ale trudno mi przełknąc to że jesli ja zarabiam 3 na rękę a facet 2...to jak się mamy dogadać? On będzie się czuł głupio wcześniej czy później, bo tacy są faceci, ale zgadzam się że fizycznie pracując zarabia się więcej wole jak zarabiamy w miarę równo i nikt nie ma kompleksu, nie mówię o pannach które nie zarabiają nic i szukają męża który by je utrzymał, mówię o partnerstwie w związku we wszystkim

tak i faceci jak i kobiety, w naszym pięknym kraju praca fizyczna jest mało wynagradzana a pracodawcy wykorzystują bezrobocie i płacą najmniej jak tylko można, 3 tys to spory zarobek a i za dwa się też można utrzymać, jak moja kobieta zarabiała by 3 a ja 2 tys to bym się cieszył, że razem mamy 5 tys a nie zazdroscił, tak więc pierdoły piszecie, jak się kocha to sie liczy pieniądze razem, cieszy sie i smuci razem i tak dalej

to co napisalas o facetach kobiet tez sie tyczy.

22:22 [zgłoś do usunięcia] skromnisia25 faceci boja sie kobiet inteligentnych ,atrakcyjnych i niezaleznych. wzdychaja do nich ,ale za zony biora "bezpieczne" modele, ktorych im nikt nie bedzie chcial odbic haha tak pocieszajcie sie dalej. takie kobiety przewaznie zadzieraja nocha w gorze a faceci nie lubia taki panienek ą ę;) powiedzenie ze faceci boja sie madrych i pieknych kobiet jest tak samo falszywe jak powiedzenie ze liczy sie wnetrze a nie opakowani ei to ze rozmiar nie ma znaczenia tylko technika haha TRZY WiELKIE KLAMSTWA wymyslone przez ludzi ktorzy chca sie dowartosciowac

a o czym takim moznz toba autorko porozmawiac? :)