Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wisienka z ogonkiem

Dlaczego wszyscy uważają że kobieta powinna jezdzic malym autem?

Polecane posty

Gość wisienka z ogonkiem

Dla mnie to dziwne, ja w takim pyrdku nie czulabym sie bezpiecznie przeciez byle co i znosi mnie w takim pudeleczku z powierzchni :P Dziwi mnie dlaczego niemal kazdy wymądrza sie ze dla dziewczyny tylko i wyłącznie jakies małe autko, a facet to niby od razu w limuzyne? :O bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paasikasa
ja tak nie uważam :) większe jest bezpieczniejsze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka czym jeździsz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka z ogonkiem
tez mi sie zdaje ze bezpieczniejsze... nie kupilam jesczze auta, wlasnie rozwazam wybor i wkurza mnie ze wszystcy doradzaja mi jakies maciupkie pudeleczka - ja sie boje takich maluchów :O a jak powiem ze chce cos wiekszego to kazdy "a po co... zaraz rozbijesz... nie ebdziesz umiala zaparkowac..." i takie tam :O umiem jezdzic, nie rozumiem o co chodzi z tą propagandą małych samochodów dla kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paasikasa
mnie tez wkurza stereotyp kobiety w tico, w lupo, czy innym maluszku... my kobiety wozimy dzieci - powinnyśmy miec duze, bezpieczne auta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Małe auto łatwiej zaparkować. Ale znam dziewczyny pomykające Jeepami Grand Cherokee, czy Audi Q7. Nie ma reguły. Ja swojej chciałem Forda Pumę kupić. Nie za małe, a urocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka z ogonkiem
no tak łatwiej zaparkować ale samochód nie jest tylko od parkowania - trzeba wozic dzieci, zakupy, mijać się z najróżniejszym "ulicznym elementem" nie wiem czy wowczas male samochody zdają tak świetnie egzamin... Nie mowie zeby od razu jezdzic 6 metrową audicą ale niech mi nikt nie wmawia że w czyms większym od micry czy golfa nie dam sobie rady :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam golfa kombi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paasikasa
ja jezdze mercedesem tzw. okularem - duże autko ale mego bezpieczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehhe ja tak nie uwazam
nie lubie malych aut i moim marzeniem na razie jest jezdzic volvo xc90 ale mi sie podoba;P!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paasikasa
*mega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wisienka z ogonkiem
no :) widze ze jednak nie tylko ja mam takie podejscie do sprawy - to dobrze bo juz myslalam ze cos jest nie tak i to ja mam jakies zbyt odwazne podejscie do sprawy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie lubię dużych aut. Nie ze względu na kobiety i ich poczucie bezpieczeństwa. Niestety, tak jak w Ameryce większa spluwa przedłuża... facetowi wiadomo co, tak u nas fura. I wbrew pozorom testy Euro NCAP nie gloryfikują tych dużych aut. Raczej średnia klasa. Subaru Legacy, Renault Grand Scenic, a z mniejszych choćby Citroen C3, VW Polo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśśśśkaaa
my mamy passata kombi i bardzo dobrze, że się w nim czuję, problemu przy parkowaniu nie ma. mamy dwójkę małych dzieci i nie wyobrażam sobie mieć małe auto, chcąc nawet zabrać wózek nie zmieściłby mi się do bagażnika mniejszego auta. tak to wszystko zapakujemy do bagażnika a my możemy spokojnie się rozłożyć na fotelach bez żadnego ścisku. ale to już każdy ma swoją opinię.. narazie póki dzieci małe na pewno nie zamieniłabym na coś mniejszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz mam opla
ale wiele lat temu uczyłam się jeździć peugeotem 405 i to był spory samochód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkk
Ja odkąd zdałam prawo jazdy jeżdzę BMW 320 i jestem bardzo zadowolona :) U mnie było podobnie wszyscy mi wmawiali że będe miała trudności z parkowaniem albo że się zabiję z silnikiem 2,0 i napędem na tylnie koła ....ale w życiu nie zamieniłabym swój samochód na mniejsze auto. NO WAY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś mądry powiedział kiedyś - "proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców". Niestety większość wyznaje tylko to pierwsze w ogólności. Bez względu na płeć. Ja do tego podchodzę inaczej. Większość wypadków spowodowana jest przez osoby prowadzące właśnie duże, mocne i teoretycznie bezpieczne auta. Kwestia przesunięcia granic bezpieczeństwa, bo samochód wyposażony we wszystkie bajery. I brak zdawania sobie sprawy, że to circa półtorej tony jadące przy 120 trzydzieści metrów na sekundę. "Sto dwadzieścia jeden" i kosimy dwa przystanki tramwajowe. Trzeba mieć po prostu wyobraźnię i wierzyć, że większość innych też ją ma. Ale nie wierzyć. Zasada ograniczonego zaufania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna bielsko białaaaaaaaaa
wewo dobrze mówisz, im większy samochód tym większe 'kopyto' i w głowie się przewraca taka prawda. ktoś w corsie czy lupo nie zacznie wyprzedzać kolumny pojazdów bo zanim by się rozkulał to za dużo czasu by mineło:D za to takim samochodem, który ma pod maską 150koni można zdziałać o wiele więcej. przede wszystkim ludzie więcej wyobraźni- jak czasem widzę co faceci robią na drogach to kurde włosy stają dęba. jeszcze nie spotkałam się, żeby dziewczyna robiła takie manewry. uważam, że duże samochody są bezpieczniejsze, taki mały przy zderzeniu czołowym od razu miażdży nogi. a najbardziej irytujące jest to, jak ktoś mnie wyprzedza, żeby za 50metrów skręcić w prawo. :o ale to nic, kiedyś tir w terenie zabudowanym w centrum miasta próbował mnie wyprzedzić. ja jechałam 50 a on nie mógł tego znieść;) p.s sama jeździłam malutką corsą, a teraz jeżdżę passatem kombi i nie zamieniłabym się nigdy na mały samochód:) a co do parkowania, corsą wepchałam się wszędzie to fakt, teraz po prostu szukam miejsca dla siebie i nie widzę problemu żeby przejść się te 50metrów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu sa ciekawsze zdjecia
bo kobiecie nie jest potrzebny bagażnik duzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dffdddfds
WeWo - nie badź głupi, nie kupuj babie auta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małe samochodzy są dla samotników. Ja chcę jeździć takim http://farm4.static.flickr.com/3085/2495509650_36d8b38a92.jpg i pakować do niego ze 30 woodstockowiczów. Widziałam takiego na mieście mmmm piękny. Na początku zazdrościłam takiego zajebistego samochodzika ale zajrzałam pzrez szybę i zobaczyłam plakat z Mickiem Jaggerem i Bobem Marley'em :-) Pewnie należy do dobrych właścicieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________kasia___
A ja tam wolę maluchy, sama mam punto i jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ___________kasia___
A ja tam wolę maleństwa, mam punto i jestem zadowolona, mało pali, mało miejsca zajmuje, więc w mieście sie wszędzie wcisnę. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiok
Bo same kobiet tak gadaja i jeszcze zamiast samochod mowia "autko":O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gargantua
Myslę, że to dlatego, że sie utarł przesąd, że niby kobiety nie umieją zaparkować, zwłaszcza tyłem oraz równolegle. Nawet jeśli byłaby to prawda - kto powiedział, ze to wyklucza prowadzenie dużego samochodu? Mozna zaparkowac kawaek dalej, mozna poprosic o pomoc w naprowadzaniu :P A wiekszy samochód jest bezpieczniejszy, bo jakby co - zwinie się blacha, a nie człowiek w środku. Ja bym sie bała jeździć jakims smartem, matizem czy czyms podobnym. Mam nieduży samochód terenowy, który jednak jest sporo większy i masywniejszy od cinquecento czy corsy - i w takim sie czuję dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfgf
bo kobiety nie wkladaja do bagaznika piły łancuchowej czy narzędzi . Na torebke wystarczy im maly bagaznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhgfgf
a dla faceta maly samochod jest zly bo nie przewiezie w nim piły . czy cementu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam na zmiane 307 i passata. teraz zamierzamy zamienic obydwa na jeden lepszy nowszy na dlugie trasy i jeden mniejszy tani. ale powiem wam ze jezdzenie malym samochodem mi sie nie usmiecha wcale.. bo sie przyzwyczailam do wygody i duzego silnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeetameee
ja jestem kobietą i niestety prakowanie tyłem sprawia mi trudność:( staram się więc tak nie parkować:) Jeżdzę renault clio albo renault Laguna mojego męża. Nie wiedzę różnicy, choć Laguna zdecydowanie większa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×