Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majaczka...

Zrobiło mi się przykro gdy koleżanka powiedziała mi, że

Polecane posty

Gość majaczka...

wolałaby zajść w ciążę i poronić nić starać się miesiącami... Ja straciłam dziecko i zabolało mnie to co powiedziała. Teraz znów jestem w ciąży, niestety zagrożonej i owa koleżanka powiedziała, że wolałaby nawet najgorszą ciążę niż starania... Mi się wydaje, że Ona nie zdaje sobie sprawy z tego czym jest codzienny strach o maleństwo. Jak myślicie, przesadzam ? Powiedziałam Jej co myślę i nie wiem czy słusznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lateksowe wdzianko
słusznie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo slusznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
laska nie wie co mówi, i nie dowie się dopóki sama nie będzie w takiej sytuacji a tobie autorko współczuję i trzymam kciuki za zdrowie maluszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabso
przynajmniej masz to dziecko w brzuchu, a wiesz co znaczy starac sie miesiacami, latami i nic? jak slyszysz diagnoze ze nie ma szans na dziecko?? mysle ze kolezanka ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo slusznie
Nie ma racji. Nic nie rozumie. Zrozumiałaby jakby sama straciła dziecko. Nie o ciąże tu chodzi, ale o człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo slusznie
Jak nie ma szans, to trzeba albo walczyć albo się starać o adopcję, nie zachodzić w ciąże i ronić. Nikt kto tego nie przeżył, nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majaczka...
Ona stara się od 6 miesięcy. Nie usłyszała nigdy diagnozy, że nie może mieć dzieci. Ja też nie krótko się starałam, ale nawet przez moment nie pomyślałam, że wolę być w ciąży i poronić niż nie być. Sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabso- a wiesz jak to jest uslyszec diagnoze ze twoje dziecko jest chore i nie ma szans na przezycie nawert w lonie matki do konca ciazy? A juz w ogole uslyszec cos takiego po miesiacach staran? W ogole to straszne stracic dziecko wiec watpie ze ktorakolwiek dziewczyna ktora tego nie przezyla nie zrozumie...i nie ma co nikogo za to winic ale niestety nie powinny wypowiadac sie osoby ktore nia maja na ten temat pojecia..... Staranie sie daje jakas nadzieje...porobnienie l;ub utrata dziecka przed narodzinami nadzieje zabiera....a przy kolejnej ciazy juz jest jeszcze wikszy strach o to czy donosisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×