menu na chrzciny

Za tydzien chrzest św mojej corci.Zastanawiam sie wlasnie co zaserwowac gosciom.Wymyslilam mniej wiecej takie menu.Prosze o wskazowki. 1 danie na ciepło: rosół z makaronem Kotlety z drobiu -devollae Kulki ziemniaczane Bukiet surowek: mizeria , kiszona kapusta z marchwia i oliwa Deser : tort wisniowy 2 danie na cieplo : barszczyk czerwony z pasztecikami Zimna płyta: Półmisek wędlin-salami, szynka z Bobrownik, schab z pieca, pasztet, kabanosy, Sledzie w smietanie Sledzie w oleju Salatka jarzynowa Salatka Klaudii Salatka Klaudii 2 ew mozarella z pomidorami Jajka w majonezie podane na salacie Pieczywo, maslo Kawa ,herbata z cytryną, soki ,coca-cola, wina czerwone i biale Ciasta (sernik ,profiterolle itd.) Owoce: banany, mandarynki, winogrona jasne i ciemne

Ja bym dodała jeszcze z jedno mięsko na obiad - do wyboru i już nie drób. Może schab pieczony w majeranku lub wołowina w sosie własnym?

Ja robiłam w sobotę urodziny mojego synia i przygotowałam takie menu: pomidory-ser mozarella-bazylia, jajka faszerowane pieczarkami, muszle makaronowe faszerowane sałatką (tuńczyk w puszce+ser zółty tarty+cebulka+jajka) , śledzie po wiejsku z sosem tatarskim, sałatka gyros, sałatka (seler

coś ucięło mój wpis: szynka konserwowa w to zawinięte małe kukurydzki i posmarowane serkiem ziołowym, koreczki powbijane w połowki jabłka, mięsko pieczone swoje, kabanosy, na ciepło zupa gulaszowa

Menu jest baaardzo tradycyjne. Dla konserwatystów- ano rosół, kotlet w panierce....wszystko to dobre, ale szału nie ma :) Aczkolwiek dobrze, ze nie ma zatrzesienia jedzenia,jest kilka dan, ale bez przesady Pytanie jacy są goście- czy bez rosołu świeta nieważne, czy są otwarci na nowości. W mojej rodzinie w tamtym roku furrore na komunii zrobiły ziemniaki (tak, tak) - takie malutkie, ugotowane w mundurkach, upieczone z masłem i czosnkiem, do tego pieczeń wieprzowa. Ziemniaki tanie są i można je przyrządzić na wiele sposobów- gotowane w wodzie, kotlety z cebulką solą i pieprzem, nadziewane, pieczone z warzywami (cukinia, cebula, papryka- wszystko to w ziołach, czosnku i oliwie) Barszczyk z pasztecikami bym zostawiła, tort wiśniowy też przyjemnie brzmi

ja bym nie ropzyszla bo nie ma krokietow,jak nie ma krokietow to ja nie przychodze na zadna impreze...poza tym za duzo slaatek za malo miesa.

Ja akurat oraz moi goście lubią tradycyjne potrawy ;) U mnie na chrzcinach było: Obiad: rosół z makaronem devollae z pieczarkami i z żółtym serem kotlet schabowy zrazy w sosie 3 surówki -buraczki,z kapusty pekińskiej oraz z kapusty czerwonej. ziemniaki młode z koperkiem Radziłabym dodać jeszcze jeden rodzaj mięsa do obiadu by był wybór ;) Potem: szaszłyki skrzydełka faszerowane gołąbki koreczki śledziowe 2 sałatki wędlina deser -tort,3 rodzaje ciasta owoce

Aaa, tak 2 gatunek mięsa do obiadu by się przydał- i jak wspomniała poprzedniczka- nie drób, a jakiś świniak (tańsze od wołowiny, a też dobre). Schab w ziołach, upieczony w rękawie, a nawet golonka :) ...

te faszerowane skrzydełka to chyba wieprzowe?

Ale wy macie nasrane.2 rodzaje mies?To zart? Po co az tyle tlustego zarcia? A potem nie dziwota ze po komuniach na polskich drogach zlot grubasow.

debilu, tu jest mowa o chrzcinach! czytanie ze zrozumieniem się kłania, bucu

Ja bym raczej zamówiła profesjonalny catering, jest to być może trochę większy wydatek, ale dzięki temu więcej czasu zostaje na inne przygotowania. Byłam na chrzcinach w Lublinie, gdzie jedzenie zamówiono z tzw. Mobilnej Karczmy Graf Marina, było jak domowe, potrawy dogadane i dobrane też pod najmłodszych gości:)