Kazdy facet chce chociaz z ciekawosci bzyknac paszteta!

Ogolnie zle sie czulam z zonatymi.Ciagle mysl ze w domu zona nie spodziewajaca sie jakiego ma drania mezulka.Dla mnie to byl tylko biznes.Chyba dlatego odcielam sie od facetow bo zdanie juz sobie wyrobilam i kazdy mnie obrzydza.Zawsze pytalam klienta czy ma zone,i wiekszosc na tak.Dlatego wole byc sama bo kazdy facet predzej czy pozniej zdradzi

Ja nie wybrzydzalam czy klient lysy,garbaty,ze sztucznymi zebami itd. Bralam kazdego.Do prostytucji pociagla mnie bieda,wstyd mi bylo przed kolezankami w szkole ze mnie na cos nie stac.Pierwsze spotkanie z klientem ktore zorganizowala moja kolezanka bylo nieswiadome.Mialam 15 lat.Powiedziala ze daje kase jak sie z nim posiedzi,pogada.Niestety zaczely sie macanki.Wystraszylam sie i ucieklam.Ale jak bieda przycisla ze w domu w lodowce byly pustki,ze spuszczona glowa poszlam do tego goscia spowrotem po tygodniu.Zaczelam sie spotykac.Coraz bardziej sobie pozwalal.Czulam sie jak szmata.Ale tlumaczylam sobie ze prostytutka nie jestem bo nie stoje na ulicy.Do czasu...

kreatinaa. Mam tylko jedną prośbę nie obrażaj mnie ok? To że miałaś ze szmatami do czynienia nie znaczy że każdy jest szmatą.

do autorki--to zapoczatkowalas nowy styl-nam juz teraz znany--GALERIANKA:)

ja tam nie jestem najchudsza, ale mialam powodzenie, wiem to, jestem mezatka, wierna od wielu lat jednemu mezczyznie, ale wiem ze sie podobam innym , chociaz chudzielcem nie jestem, nawet moj maz mi mowi ze podobam sie facetom, no a kiedys bardzo wyszczuplalam wazylam niecale 50 kg, to bylo po ciazy, jednak nie pasowalo mi to, i brzydko wygladalam, wiem ze faceci w wiekszosci wola kraglejsze ale to uogolnienie, jesli facet sie zakocha, to kocha kobiete nie za cialo, niewazne czy chudsza czy grubsza, kocha jej wnetrze, i juz, nieraz widze zwykle kraglejsze laski , skromne a przy ich boku mega przystojni faceci, ale tez odwrotnie, ladne panny i przecietni faceci, czasem chyba lepiej nie byc z idealem urody i czlowiek czuje sie bezpieczniej

mysliciel a czym ja cie niby urazilam?

"kazdy facet predzej czy pozniej zdradzi" Widzisz skoro tak uważasz to zakładasz że ja też zdradzę co za tym idzie piszesz że jestem łajzowatą szmatą a przy okazji tchórzem .... Co jak by nie było jest obrażaniem. Nie zakładaj z góry i nie generalizuj bo nie każdy facet to cipa bez kręgosłupa. Jeśli byłaś prostytutką to z racji swojego zawodu przyciągałaś głównie tą gorsza część gatunku i na jej podstawie sobie wyrobiłaś swoje zdanie...

Najlepszy jest pasztet zajęczy!!!!! Ruchaj tak aż pasztet zajęczy :)

Jak zawsze bo inni :O (mignął mi przed oczami taki post) Presja, konkurencja, co jeszcze was skłania do tego by nie być sobą?

ja mam czterdziesci pare lat i sam lubię obfite kształty , które zawsze mi sie podobały . na takiej to leżysz jak na łóżku wodnym, wspaniała sprawa ,polecam panowie . Różne kobiety miałem w swoim życiu , dwadzieścia lat temu wstydziłem się takiej opcji , ale gdy człowiek dojrzały emocjonalnie może o tym mówić ofen

Zasadniczo te "pulchniejsze" są bardziej znośne ;) Wbrew pozorom mniej zakompleksione. Mniej się przejmują pierdółkami. nie martwią się ciągle że przytyją. Zasadniczo więcej się uśmiechają i mniej denerwują. Ale to tylko reguła od której są wyjątki ;)

Można się smiac,ale niedawno był program w TVN w "Rozmowach w Toku" o grubych prostytutkach i one miały lepszy zarobek od tych szczuplejszych.