Uwaga!!! Podjałem ostateczną decyzję. to mój ostatni topik...

w tej godzinie

a już miałam Ci pojechać po rajtkach cobyś nie świrował jażompka

nigdy nie wiadomo

ani nie zaskoczyłeś... :O

:(

teraz autorka juz na pewno bedzie musiala to zrobic przez ciebie, poprzedniku

to bylo do tej osoby, ktora zadzwoniła na policję

super:/ przed chwilą dwóch mundurowych wyważyło drzwi i rzucilło się na mnie w momencie gdy przeżuwając czekoladę (milka toffi) brałem łyk soku (pomarańczowego) krzycząc "wymiotuj!!!" zaczeli mną szarpać i w ogóle:O jak sprawa się wyjaśniła stwierdzili że ktoś zadzwonił i powiedział że chce się zabić:O dzięki pomarańćzko:/ mjusze teraz kupić nowe drzwi, jakbym miało miał wydatków:O

autorka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

super:/ przed chwilą dwóch mundurowych wyważyło drzwi i rzucilło się na mnie w momencie gdy przeżuwając czekoladę (milka toffi) brałem łyk soku (pomarańczowego) krzycząc "wymiotuj!!!" zaczeli mną szarpać i w ogóle jak sprawa się wyjaśniła stwierdzili że ktoś zadzwonił i powiedział że chce się zabić dzięki pomarańćzko:/ mjusze teraz kupić nowe drzwi, jakbym miało miał wydatków piszesz poważnie?

sie kompem :o :D

ja mysle ze to sciema; w osiem minut policja mialaby sprawdzic skad ona pisze i jeszcze dojechac?

Jak Twoje biurko tak wygląda to się niczemu nie dziwie :D http://www.voila.pl/086/brn66/?1

no poważnie piszę!!! na szczęscie,w ostatniej chwili, bo już jeden z nich zawołał "marian trzymaj go, wywołam u niego wymioty!!!", udało mi się wyrwać i odskoczyć na bok i krzyknąc plując kawałkami czekolady "kuffa panowie fo wy roficie! i fo tu sie woglle dzieje!!!????" to ich troche zbiło z tropu i udało się sprawę wyjaśnić... na koniec powiedzieli że znajdą tego żartownisia.

eh już mnie korci by założyć nowy temat:O ale musze czekac aż pół godziny...trudno słowo się rzekło :/