Byl cudowny by po paru miesiacach zamienic sie w tyrana :(

Sama sobie jestem winna ale postanowilam napisac zeby przestrzec was dziewczyny przed tym co mnie spotkalo.Pol roku temu zostawilam swojego faceta po trzy letnim zwiazku.Nie czulam tego juz i sie chyba wypalilam, poczatki rozstania byly bardzo trudne ale jakos sobie poradzilam a moj chlopak podobno za dwa miesiace znalazl sobie juz jakas i zapomnial o bolu bo tak mi pisal w smsie.Ja natomiast po pol roku samotnosci zaczelam sie spotykac z pewnym facetem z ktorym mialam kontakt przez nasza klase.Mily,kulturalny i bardzo zadbany facet jak na 42 lat nawet nie wiedzialam ze on ma tyle lat bo wygladal na gora 30 pare.Ja go znalam od dziecka z widzenai bo pracowal niedalko naszego osiedla a poznalismy wlasnie przez nasza klase.Pewnego dnia zaprosil mnie na kawe i ja zgodzilam sie pojsc mimo tego ze facet byl ode mnie 20 lat starszy.Pozniej juz spotykalismy sie dosc czesto i pojawilo sie uczucie z mojej strony i jak on twierdzil z jego tez.Po dwoch miesiacach doszlo miedzy nami do pierwszego zblizenia i bylo cudownie lecz koszmar zaczal sie przy kolejnych.Po dlugim okresie sielanki zauwazylam coraz bardziej ze dostrzegam jego wady i mialam racje.Facet okazal sie totalnym skurwielem :( zaczal mi dowalac po jakims czasie ze jestem gruba mimo tego ze nie zaliczam sie do grubych , ze moglabym czasem w lozku sie zachowac tak a tak bo jak nie to zawsze znajdzie sobie inna na moje miejsce .Nie wierzyłam w to co slysze :( ten cudowny facet ktory traktowal mnie jak skarb po paru miesiach pokazal swoja prawdziwa twarz, malo tego wkoncu mnie udrzyl za to ze powiedzialam mu ze pieniadze i to ze ze ma ich pod dostakiem wcale nie sa wazne.Jaka ja bylam naiwna i glupia i zmarnowalam rok swojego czasu z facetem tyranem ktory jak pozniej sie dowiedzialam z znajomych zrodel ze nie bylam jego pierwsza dziewczyna ktora tak wykorzystal.Jest mi tak bardzo wstyd za siebie :(

intuicja kobieca zawsze podpowiada, dziewe sie ze Tobie nie podpowiedziała....hm

Wspolczuje Ci. Ja wystrzegam sie znajomosci przez net. Poza tym tez mam faceta starszego ale do niego nie moge sie doczepic, no moze tylko o to ze czasem uparty jest jak osiol ;) Mam nadzieje, ze dasz sobie z tym rade a ten szmaciarz jeszcze sie doigra, zobaczysz.

dałaś dupy starcowi to czego się spodziewasz?

Jestem z Tobą i nie martw sie to mija.Ja po po dwoch latach dopiero sie z tego otrzaslam ale udalo sie i Tobie tez sie uda.Jak to przeczytalam to nie moglam w to uwierzyc co czytam bo zupelnie jak bym czytala siebie z przed paru lat.

tak to jest jak sie leci na kase i syndrom starego ustawionego superbohatera :) nie ty pierwsza dziewczyno nie ty pierwsza

Nie lecialam na kase ! tylko wydawalo mi sie ze skoro facet jest juz po czterdziestce to doskonale wie czego dziewczyna potrzebuje :( po za tym byl po rozwodzie bo mu nie wyszlo z jego zona.

nie wiem co wy idiotki widzicie w czterdziestoparolatkach, zamiast bawic sie z rowiesnikami to myslicie ze z takim to jest zycie bo juz poukladany.

Standardowa,nudna.banalna,nieciekawa historyjka:P.