Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martyni mama

moja córcia od jakiegoś czasu ma bardzo przykro pachnące gazy

Polecane posty

Gość martyni mama

ma dwa i pół roczku i strasznie lubi parówki wcześniej nie pozwalałam jej tego jeść ale teraz mam paróweczki jata lala ze sprawdzonego źródła pachnące różowiótkie więc daję małej do jedzenia, ale właśnie martwię się czy jej nie szkodzą bo ma te niemile pachnące gazy w sklepie spożywczym raz się jej wydobyły to zrobiło się niezbyt fajnie bo był to dość głośny bączek i wszyscy wiedzieli, że to od córci a w dodatku potem jakiś pijaczek z kolejki powiadział "ale smród" Jakiś niewychowany cioł, że też tacy chodzą po tym świecie czy może mogłabym Martyni podawać jakieś ziółka czy co, żeby jej to przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyni mama
nikt mi nie poda jakiegoś panacea?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to o co ci chodzi
Chcesz lek na śmierdzące pierdy czy na każdą chorobę?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest niewie nikt
lepiej do lekarza niestety fermentacja w jelitach jest raczej nieunikniona trudno prykać fiołkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyni mama
no cosik a lepsze trawienie dla córci, żeby nie smrodziła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest niewie nikt
wiesz może lepiej dziecka nie karmić paróweczkami. Takie "cosiki" to mogą niestety być dalekie od treści mięsnej. Lepiej warzywa i zwykłe mięsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a zwykłe mięsko
za to jest nafaszerowane konserwantami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest niewie nikt
a kto powiedział że to mięsko ma być pakowane hermetycznie z datą przydatności do spożycia 2025 :D. Można zakupić sensowne mięso jeszcze jak i warzywa z mniejszych firm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, parówki nigdy bym
dziecku nie podała...lepiej podać plasterek pieczonego schabu... Mój mąż był kiedyś masażem, w domu wszystko dozwolone było, prócz parówek. Autorko, czy znasz skład parówek???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja ciebieeeeeee
jak zywisz dziecko gównem to czym ma pachniec?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, parówki nigdy bym
no nie, źle powiedziałam.... Masażem jest nadal, ale teraz już w renomowanym hotelu...parówek nie produkuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ja ciebieeeeeeeee
kocham parówki ale to gówno straszne wiec nie jem czesciej jak raz na rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×