tv i komputer a małe dziecko w domu

zastanawiam się jak to u was jest z tymi urządzeniami?? mam 4 mies dziecko i często w pokoju w którym przebywamy większość dnia włączony jest telewizor albo komputer, czytałam ostatnio że to bardzo niedobre dla dziecka gdy w tle chodzi tv w pomieszczeniu w którym się bawi. staram się wyłączać ale czasem taka nuda że wolę jak coś tam jednak gra. jak to jest u was w domu?

A dlaczego to niedobrze????? U mnie tv wlaczam dopiero wieczorem,ale to dlatego,ze wczesniej nie ma co ogladac.Za to komp wlaczony caly dzien niezaleznie od tego czy go uzywam czy nie..

u mnie tv włączony cały czas (córcia 8 mies.) Telewizory lampowe (starych typów) wydzielały szkodliwe promieniowanie.... dziecko zostawione na całe dnie z tv wolniej rozwija mowę (telewizor nie odpowiada itp.) - jesli ogląda się z dzieckiem "aktywnie" - nie mówię tu o najmłodszych niemowlakach, ale o 7-8 mies., oglądanie może być fajne (oby nie za długo). Moja ogląda Sezamka i Niedzwiedzia w dużym niebieskim domu, ale u mnie na kolanach. Śpiewam razem z bohaterami, opowiadam co się dzieje w bajce :) i jest fajnie. Córka odróżnia bohaterów - Erniego i Elmo :) Aż otwiera buzię gdy słyszy znane melodie. Moim zdaniem to nic złego, oby nie za długo i nie za wcześnie.

nie nie chodzi o promieniowanie, pediatrzy alarmują że jest to niedobre dla ich rozwoju umysłowego, że nie skupiaja się na zabawie gdy w tle gra tv, czytałam wiele artykułow na ten temat

ach no i oczywiście moje dziecko nie ogląda telewizji, leży zwykle w drugim końcu pokoju i w ogóle nie patrzy na ekran, ale jednak gdzieś tam ten telewizor gra stąd moje obawy, z drugiej strony czasem z nudów mozna zgłupieć, jak się samemu z dzieckiem w domu siedzi

aj, trochę za bardzo wnikasz w to :) Jeśli uważasz, że szkodzi - nie pozwalaj oglądać, ale nie przesadzajmy z tymi odgłosami z daleka :) Moja ogląda od kiedy skończyła 5 mies. - mamy małe mieszkanie, a ja bym zgłupiała w ciszy. Córcia rozwija się ślicznie - gada jak najęta, bawi się ile wlezie.... i nic jej nie dekoncentruje.... :)

Bez przesady to i okna nie wolno otworzyć bo odgłosy z zewnątrz...

U mnie w rodzinnym domu latał na okrągło włączony TV. Moja mama odreagowywała biedne dzieciństwo gdy nie mieli nawet prądu i musiała lekcje przy lampie naftowej odrabiać... Dzięki temu skutecznie znienawidziłam telewizje bo przy niej w domu wszystko sie działo - jedzenie, zabawa rozmowa... miałam wrażenie ze walcze z TV o uwage rodziców :( Dlatego mimo ze mamy telewizor to oglądamy tylko wybrane programy i to późno wieczorem jak dzieci juz śpią. Niestety kompa mam włączonego za często. To nałóg z którym walcze.