Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Saszka_

Luśka się odnalazła.

Polecane posty

Gość Zjednoczone Syst. Energetyczne
Fakt. Nie ma śladu powodów, Bróm, żeby się źle wyrażać o Bu, ale ja nie znajduję żadnego wytłumaczenia dla faktu, że Ty się Twoimi komplementami starasz jej podlizać. Czyżby jakieś reminiscencje związane Twoim zainteresowaniem tematyką damskiej masturbacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róbcie co chcecie, lecz ja muszę zrobić sobie przerwę kilkuminutową. Dziesięciominutową bądź piętnastominutową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjednoczone Syst. Energetyczne
To proste, Bróm. Luśka jest nieszczęśliwa życiowo. Nazywa publicznie siebie samą życiowym przegrańcem, ponieważ do tej pory nie natrafiła w jej życiu na mężczyznę, którego mogłaby bezgranicznie pokochać, skutkiem czego ślubować mu jej miłość aż do śmierci, a potem się z nim - jak pkazuja standardy - a potem się z nim rozwieść. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó - jest zadziwiająca i fascynująca. Inteligentna, zaskakująca i oryginalna. Nie podlizuję się. Bó wie, że ją wielbię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjednoczone Syst. Energetyczne
Bu? Bróm się upiera, że Ty jesteś fascynująca? To dość wieloznaczna deklaracja w ustach kobiety (pod warunkie, oczywiście, że Bróm jest kobietą.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czuję jednak opór, którego pokonać nie potrafię i na temat Luśki pisać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie jak Ty, uważam, że kobiety są godne najwyższej uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zjednoczone Syst. Energetyczne
I to daje, Bróm, mocno do myślenia. Bo sokoro tak rzeczywiście myślisz, to co z Ciebie za pożytek dla mężczyzny? Bez urazy - zdecydowanie przedkładam kobiety nad "kobiety".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Luśka - oto jest prawdziwy problem. Zjawia się i znika. Zabłyśnie na granatowym niebie niby chyży Leonid i zaraz niknie gdzieś za widnokręgiem... Stawiam tezę - Luśka ponownie się głupio zakochała. Głupio, ponieważ nie ma czegoś takiego, jak mądre zakochanie." Dziś trochę bardziej wymyślne to Twoje prowokowanie. Chcesz się wykazać umiejętnościami przed koleżankami B.? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Luśka. Dobrze, że jesteś. Szanowny Panie Pomarańczowy - kobiety interesują mnie wyłącznie w kontekstach nieerotycznych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka von Windsor
Palola? Opiłaś się wody z bagna> Dlaczego ja miałbym to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka von Windsor
Bróm, ta sama tematyka, Niekompletna wprawdzie, ale fascynująca. Te ramiona sopranistki, ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakoś bardziej fascynują mnie kolana. Lubię na nie patrzeć i zazdrościć kościstości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki Bi. :) Brum, Ty przesadzasz z tymi komplementami. Rozkwitam, a jakże. Na dzisiaj dawka zaspokojona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka von Windsor
Nie, Luśka, choć ciągotki artystyczne we mnie nie wygasły zupełnie. Żeby była jasność między nami - Twoje szczęście leży mi na sercu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó - ale widać, jak jest. Nawet nie trzeba pisać nic specjalnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bó, czyżbym mogła spokojnie odejść, a Ty mnie zastąpisz? (ewentualnie jeżeli Psełdo dalej nie będzie mógł zapomnieć, to czasem w roli mojej repliki) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka ale nie na wieczność chyba? Wpadł mi wczoraj w oczy tekst z 2008 roku. Już wtedy zapowiadałaś, że znikniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyżby, czyżby. :) Luśka, nie odchodź. Nie ma takiej drugiej jak Ty istoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremum vista
Odchodzisz, Luśka? A skąd u Ciebie dzisiaj takie eschatologiczne nastroje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremum vista
Bróm, Luśka od 2008. roku nieszczęśliwie się zakochuje. Stąd nieustająca zapowiedź odejścia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odchodzę, bo muszę pracować. Pomysłałam jednak, ze skoro Psełdo pisze o mnie niemal codziennie, to nawet na kilka dni warto pomyslec o zastępstwie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psełdo, nie pleć bzdur. Ja cierpię na chroniczną niekochliwość. Poza tym proponuję żebyś moze przełozył swoje dobre chęci na pomoc tym, którzy o nią proszą? Na forum takich nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremum vista
Jasne, jasne, Luśka... Ty się zupełnie nie potrafisz zakochać. A już doprawdy, nie potrafisz się zakochać w nieudacznikach życiowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremum vista
(Zresztą cała sztuka w zakochiwaniu się, żeby zakochiwać się najgłupiej, jak to jest możliwe.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej to się wcale nie zakochiwać. I z głowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremum vista
Pewnie, że najlepiej, Bu. Ale weź Ty, i wytłumacz to takie4j Luśce? Ona zresztą nie jest jakimś specjalnym wyjątkiem w tych sprawach. O ile wiem, problem zakochiwania się trapi znaczącą większość kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka wie co jest dla Niej najlepsze. I wątpię by posłuchała mnie. :) A poza tym, jeśli ma się zakochiwać w byle kim, to po co Jej to? Toż to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×