Nie mam swojego domu ................ i niby jak mam mieć żonę ?????????????

przestań drobnić --- Ty też na pewno się podszywasz

wyjedz zagranice

Czynsz, prad, kablowka.Gaz, ogrzewanie.Ok500zł miesiecznie.

samama mamam --- a ile m2 ?

Mieszkanko nie duze.Ok.40m2.Ja zajmuje z corci duzy pokoj.A maly stoi pusty.To co wprowadzasz sie?

Nie wiem czy to miałoby sens bo jednak mógłbym mieć ochotę na Ciebie.. no wiesz jak to bywa :D A znowu gdybym miał kogoś to też tak trochę nie bardzo by było bo gdyby doszło do tego że byłaby zazdrosna to ....... już całkiem cyrk by był podejrzewam :D

samama mamam -- A to co ? Bardzo mało masz pieniędzy i chcesz w ten sposób dorobić czy może nudno Ci samej i chciałabyś mieć z kim pogadać itp ?

Jestes przewrazliwiony. Jeszcze nie dawno też myslalam ze z moim narzeczonym sie wyprowadzimy do jakiegos miszkania wynajomowanego.. Ale dostal dom w spadku.. i dla mnie to zadna roznica, rownie dbrze moglaby mieszkac w wynajmowanym. Zaś moja znajoma z narzeczonym wziela kredyt kupuli sobie mieszkanko i sobie zyją.

dorobic imniec z kim pogadac.

to ja mogę :D A miłość wchodzi w grę ?

najgorsze jest to że rodzice jeszcze żyją a wy juz dzielicie majątki. masz jeden z drugim dwie rece to pracuj a nie najlepiej wszytsko dostac gotowe. ja tez sam buduje dom, za wlasne pieniadze. i razem z zona odkladamy kazdy grosz zamiast wczasow, wypasionego samochodu i calej reszty. przykre to wszystko, "mnie sie nalezy". Guzik Ci sie nalezy, to ich dom i maja prawo przepisac go nawet na agencje towarzyską

żonaty_25 u mojego faacet a w domu tez dzielili majątkiem, to jest hcyba normalne... zeby wczesniej wszytsko obgadac , żeby potem problemu i kloptni nie bylo! i rozmowy nie wychodza z inicjatywy dzieci tylko rodziców.. u mnie w rodzinie jest tak samo.

Ja mam faceta od 7 lat który nie ma własnego mieszkania, ja z resztą też Jakoś dajemy radę, wynajmujemy mieszkanie i tak pewnie będzie do końca życia bo z takich zarobków możemy sobie odkładać do 60 -tki (jak dożyjemy) a kredyt boimy się brać więc zostaje nam wynajem i jak widać nie skreśliłam go dlatego, że nie ma mieszkania

a potem efekt jest taki ze rodzice laduja w domu starcow. i to nie jest normalna sytuacja ale mnie nic do tego... moja zona ma zajebiscie bogatych rodzicow, wlasna dobrze prosperujaca firma, dwa mieszkania, dwa domy, samochody. i co z tego? to znaczy ze mam byc pasozytem i mieszkac u tesciow? miejscie ludzie troche ambicji... skonczylem politechnike, projektuje domy i pracuje od switu do nocy zeby zarobic na dom, zone i 2-miesieczne dziecko...

Ja mam faceta od 7 lat który nie ma własnego mieszkania, ja z resztą też Jakoś dajemy radę, wynajmujemy mieszkanie i tak pewnie będzie do końca życia bo z takich zarobków możemy sobie odkładać do 60 -tki (jak dożyjemy) a kredyt boimy się brać więc zostaje nam wynajem i jak widać nie skreśliłam go dlatego, że nie ma mieszkania

przesadzasz -- a ile zarabiacie ???

Bo masz kolego do tego warunki, inni nie maja takiego szczesscia. W dodatku masz spokoj psychiczny bo jakby Ci cos nie wyszlo to jej rodzice wampomoga wiec nie porownuj. I nikt nie mowi o wysylaniu rozicow do domu starców, jeszcze sie z tym nie spotkałam. Masz chyba chore wyobrazenie o tym

tak sie składa ze na moich rodziców liczyc nie moge. racja jest jak dupa, kazdy ma swoja. "robta co chceta". Amen

zonaty - ja napisalam ze JEJ rodzice wam pomogą jak bedzie taka potrzeba, niektórzy maja tak, że wydaje wyplate na najpotrzzebniejsze rzeczy co do złotówki i jedno małe poślizgniecie i nie wiadomo skąd pieniądze brac. Nigdy tego nie doświadczysz. Bazienka- ja tez uwazam ze kretyd t o nie glupia sprawa A takie drewniane domki ok 100 tys pięękne są ;)

Zonaty , piszesz że twoja zona ma 2 mieszkania , dwa domy , bogatych rodziców i samochody. A o sobie pieszesz że pracujesz od świtu do nocy aby utrzymać rodzinę. Co robi twoja żona z pieniędzmi ?????????????????? :D Jesteś żałosny z tą prowokacją

zonaty - ja napisalam ze JEJ rodzice wam pomogą jak bedzie taka potrzeba, niektórzy maja tak, że wydaje wyplate na najpotrzzebniejsze rzeczy co do złotówki i jedno małe poślizgniecie i nie wiadomo skąd pieniądze brac. Nigdy tego nie doświadczysz. Bazienka- ja tez uwazam ze kretyd t o nie glupia sprawa A takie drewniane domki ok 100 tys pięękne są ;)

kawalerze :d możliwe że tak jest , jak ktos jest ambitny to pracuje ile moze ;) tylko że co ON robi na kafeterii ? DO PRACY! :D Ale ogólnie taki człowiek nie zazna prawdziwego, "złego" zycia. Zawsze bedzie miał dobrze

to, ze jego teście mają, nie znaczy że on ma. czytaj ze zrozumieniem i przestań sie użalać bo pierdoła z ciebie pierwszej wody. a te teksty "miałbym ochotę na ciebie" to już godne niewyżytego prawika

Cudowna --- Własnie chodzi o to że jeśli się poślizgnie to i tak ma plecy podparte. ZAłóżmy że spali mu się dom to ma drugi albo straci pracę to jest firma żony itd. Ale on woli udawać pracowitego samca który sam góry przenosi i bezczelnie wmawia że każdy może się dorobić. Skończył politechnikę ok. Ale firma żony ? Rodzice na pewno nie źle się postarali żeby wpompować w tą firmę. O domach to już nie mówię i mieszkaniach i samochodach :D

kawaler...: jestes kretynem. widzisz to co czytasz? niczego nie bierzemy od jej rodzicow. i nie liczymy na ich pomoc. i domu tez nie pobudujemy w ciagu jednego roku. wiesz co znaczy miec w domu male dziecko? wiesz jakie ono ma potrzeby? jestes zwyklym pasozytem, czlowiekiem bez ambicji i honoru. guzik mnie obchodzi ze jej rodzice plawia sie w kasie, nie odstajemy od jej rodzicow ani grosza, nie mamy z nimi kontaktu, nie akceptuja mnie jako ziecia, jej ojciec nawet na slubie nie był. teraz wszystko jasne?

:to że jego teście mają nie znaczy że on ma" Związek to związek. Jeśli pomogą swojej córce i to jej mężowi ... matko ............. Nie wyprowadzisz mnie z równowagi taką prowokacją :D

żonaty ---- skąd twoja żona ma te 2 mieszkania , 2 domy i samochpody ???? Sama na to zarobiła ????????? Trudno żeby mając taki majątek nadal brała od starych kasę ....... no tak dobrze to już nie ma ... nie żyjemy w Hollywood

jej rodzice mają. ona nie dostała od nich NIC. wesele wyprawilismy za nasze, aktualnie mieszkamy na wynajetym mieszkaniu kiedy posiadlosci jej rodzicow stoja puste. ale taki ktos jak Ty, ktory do niczego w zyciu nie dazy nie zrozumie kogos takiego jak ja. sam musze na wszystko zapracowac

durniu jeden przeczytaj, ze to nie żona ma tylko jej rodzice. a że nie lubia zięcia to gówno w papierku od nich dostanie.

żonaty --- Jak się poślizgniecie to odrazu z kwiatami do zięcia polecisz licząc na majątek. Z głodu nie będziesz chciał umrzeć.