Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość +++++++++++.............

ksiądz egzorcysta

Polecane posty

Gość faktura korygujaca
ale powiedz nam, to nie jest smieszne,nabijasz sie z czyjegos nieszczescia. A sam pewnie bys sie zesral w gacie gdybys sie obudzil/a w nocy i zobaczyl/a cos nierealnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale powiedz nam
swietny pomysl na interes;) ja dekoracja wnetrz moge sie zajac bo duchy duchami ale atmosfere trzeba zrobic;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale powiedz nam
fakturka ty chyba jestes na dragach jakis ;) do autorki moze to wily trzeba kokardki czerwone powiazac nie no ja nie wytrzymam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale powiedz nam
mam pytanie do energicznej tanczysz nago z kolezankami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
Nie mogę się wyprowadzić, bo raptem rok temu to mieszkanie zakupiłam na kredyt, a lat do spłaty mi zostało... nawet nie będę wspominała. Właściwie wszystko się zaczęło w dniu jak się wprowadziliśmy, a raczej w nocy, bo każdej nocy dzieją się przerażające i dziwne rzeczy. Mam dzieci, dwójkę, zwierząt nie posiadamy. Córka lat 5 i syn lat 12 i o nich boję się najbardziej, bo najbardziej to odczuwają :( I z każdym dniem jest coraz gorzej. Na początku to zastanawiałam się czy przypadkiem nie powinnam wybrać się do psychiatry, bo przez pewien krótki okres tylko ja widziałam i czułam "coś", ale teraz nie ma reguły, kto przekroczy próg mojego domu od razu wychodzi z niego w przyspieszonym tempie. Nie radzę sobie z tym. A najgorzej, ze z dnia na dzień jest coraz gorzej. Co się dzieje? Wszystko. I zależy chyba od nastroju tego czegoś, bo czasami jest bardzo nasilone. Przesuwanie mebli, gaszenie i zapalanie świateł, cieknąca woda z kranu, wiecznie jest zimno, walenie, stukanie, pełno much w domu, mimo zamkniętego okna drzwi trzaskają jakby był przeciąg, głosy, tak jakby gdzieś za ścianą dziecko płakało, ale tak bardzo głośno - a wiem, że nigdzie dzieci nie ma na piętrze, bo sami starsi mieszkają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytania dla autorki
to jest mieszkanie czy domek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
to jest mieszkanie, stare budownictwo, 10 - piętrowy budynek, mieszkamy na ostatnim piętrze. Przed nami mieszkało starsze małżeństwo, oboje zmarli na raka i co najdziwniejsze w kilka dni po przeprowadzce. To znaczy o raku wiedzieli oczywiście, ale jak widziałam się z nimi to nie wskazywało na nic, że umrą w kilka dni później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm, skontaktuj się z poprzednim właścicielem mieszkania w celu zaczerpnięcia informacji o poprzednich lokatorach. Jak i o historii mieszkania. Zdaje sobie sprawę, że musi być to wyczerpujące, wiec pójdź do kościoła, zapytaj sie księdza, co robić. Wydaje mi się, że w ich obowiązku jest sprowadzenie kogoś kompetentnego, bądź umożliwienie Ci kontaktu z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faktura korygujaca
ale powiedz nam, nie jestem na zadnych dragach wiec mnie nie obrazaj. Co Cie tak razi w moich wypowiedziach? +++++++++++............. ja bym chyba stamtad wiala:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka aaa
Ludzie opamiętajcie się. Wiele osób nie wie co ma robić w takich sytuacjach, nic dziwnego że napisała tutaj. Ja też bym tak zrobiła licząc na jakikolwiek odzew. 1) Po pierwsze idź do księdza. Żeby przeprowadzić egzorcyzmy trzeba mieć pozwolenie z Watykanu. W niektórych kościołach organizowane są zjazdy egzorcystów - być może Probosz da Ci namiary na takową organizacje. 2)Po drugie poproś zwykłego księdza by poświęcił wasze mieszkanie i zmówił modlitwę za rodzinę. 3) Dowiedz się czegosz o poprzednich lokatorach (być może zdarzyła się jakaś tragedia w Twoim mieszkaniu) to pozwoli Ci znaleźć przyczynę jego złości 4)Dobrą opcją jest też kontakt z medium, albo jasnowidzem. One zazwyczaj współpracują zarówną z klerem, jak i z policją itp. Znajdę numer do sprawdzonej osoby i podam Ci. Wtedy mogą skontaktować się z duchem i poprosić o odejście. 5)Kup szałwię zwiń w palemkę i podpal (coś w stylu kadzidła) przejdź po domu i oczyść go. Jeżeli masz możliwość, wyprowadź się. Nie ma nic gorszego niż psychiczny dyskomfort tym bardziej dzieci. Takie piętno odciska się na całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
agnieszka.skawienska@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
agnieszka.skawienska@gmail.com - miało byc to jest Warszawa. Nie mam też namiarów na dobrych medium albo jasnowidzów, bo to co do mnie przychodziło, to jedna wielka ściema :/ tylko pieniądze wydać, a ja dalej z problemem zostałam. Poprzedni właściciele nie żyją, ale po przeprowadzonych wywiadach z sąsiadami wiem, że nigdy nie było tam żadnych problemów, nie skarżyli się na duchy czy nawiedzenia. Niejednokrotnie byłam w tym mieszkaniu jak jeszcze żyli i było wszystko ok, nic nie czułam, normalne mieszkanie. A jak tylko się przeprowadziliśmy, to się zaczęło. Każdy kto przechodzi próg mojego mieszkania od razu wyczuwa coś złego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
A nie możesz tego domu sama skropić wodą święconą? Spróbuj. Zacznij od początku. Wszystko z wiarą skrop wodą swięconą - na 5 minut powinno pomóc, a później wszystko sobie odym kadzidłem egzorcyzmowanym. Ciekawe czy jakbyś zapaliła sobie jakąs poświęconą świecę czy taki dym by cos pomógł? Spróbuj sobie. Idz i powiedz księdzu, żeby Ci poświęcił świecę jakąś i ja zapal tak żeby wszedzie był dym z tej świecy - to powinno pomóc. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale powiedz nam
alez fakturko mnie nic nie razi w Twoich wypowiedziach;) w mojej starej glowie nie miesci sie ze mozna takie rzeczy traktowac serio nie chcialam Cie obrazic przepraszam jak tak to odebralas🌼 a i tak uwazam ze to wymysly ewentualnie wyobraxnia szwankuje energiczna jak ktoras z tych 13 wypadnie to ja wchodze;) rude dlugie wlosy mam to zawsze jakis atut;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
Amaleta - no jak to jak, normalnie. Oglądałam mieszkanie, rozmawiałam z nimi i to kilka razy tam byłam. Zmarli w kilka dni po przeprowadzce, a nie przed :/ Nawet woziłam ich do notariusza, bo starsi, bo schorowani to trzeba pomóc. Jak chcesz mi wmówić, że ściemniam, to naprawdę zapraszam do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
No iw prowadz sie tu do starej rudery, nie? Na dzieci uważaj bo będa mieć uraz do końca życia. Powiedz że 2 stare dziady do piekła poszły i nie mogą sie pogodzić, że umarli znienacka chyba. Może autorka czekała na to mieszkanie i aż umrą? No to się przyspieszyła śmierć i teraz niby się cieszy , że umarli, ale co z tego jak straszą. w czyścu są może albo w piekle. Poza mieszkaniem jednak widać, że świata nie widzieli. Nie daj się dziadom i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, fakt, Warszawa. Na podanej stronie jest namiar od egzorcysty. Ktos, kogo znam ;) mial problem z duchami - pomogla dziesiatka rozanca. Innym razem pomogl Rytual Pentagramu. ale powiedz nam - nie mam nic wspolnego z Wicca procz znajomosci z paroma Wiccanami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
ej to oddałaś ich do domu starców i wtedy sie wprowadziłaś? Do hospicjum? Nie rozumiem za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość +++++++++++.............
Nie. Oni przeprowadzili się do mniejszego mieszkania, 2 pokojowego, a ja wykupiłam od nich to - bo dali ogłoszenie, że chcą sprzedać. Ma 3 pokoje, jest przestronne i dosyć duże, a ze względu na to, że mam dwójkę dzieci, to był bardzo dobry patent i nie drogi. Nigdzie ich nie oddawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka aaa
Oto namiary na osoby specjalizujące się w egzorcyzmach. Są one w Stowarzyszeniu Egzorcystów które 2 razy do roku zjeźdźa się w jednym z kościołów. Osobiście byłam na jednym w takowych. Nie wiem na ile aktualne są dane, ale zadzwoń i dowiedz się , opisz swoją sytuację. Powinni pomóc. ks. Andrzej Grefkowicz ul. Ks. Słojewskiego 19 05-552 Wólka Kosowska- Magdalenka tel. (0-22) 757 70 29 ks. Jan Szymborski ul. Forteczna 9/3 01-540 Warszawa tel. (0-22) 839 66 34 o. Eugenusz Wiraszka OFM Conw. 96-515 Teresin- Niepokalanów tel. (0-46) 861 37 62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
acha - no to rozumiem, że niżej sie przeprowadzili, tak? A Ty poszłaś na strych? wiesz co zrób tak - idź na ich grób i sie za nich pomódl. Po prostu od tego zacznij. Moim zdaniem to powinno podziałać. Zapal dziadygom świeczkę, idź razem z dziećmi - w końcu umarli, nie? I jest święty spokój? Nie wiem. No wiesz - musiałaś im nieźle złorzeczyć. A oni umarli. Nie doceniłaś tego prostego faktu, że po prostu umarli. Uważam, że po wizycie na cmentarzu powinno się poprawić. A może daj na mszę? spróbuj - jak są w piekle to powinni odejść. Wiesz co - bo cię zaczną dusić - no to chyba są potępieni. Nie wiem. Sama sobie wysonduj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoja droga, biedne duchy. One nie zawsze wiedza ze sa duchami i nie chca szkodzic, a nikt z nimi nie chce pogadac. Wszyscy chca sie ich pozbyc :( Pomysl, jakbys sie czula, jakbys przyszla do swojego mieszkania, a tam obcy ludzie, ktorzy Cie ignoruja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggggggggg
Po prostu umarli i czegos od Ciebie chcą - ich mieszkanie wspaniałe. No to chyba są potępieni. Zacznij od cmenatrza - idź i pomódl sie za nich. To nie tylko chodzi o pieniądze tylko to było ich mieszkanie. I wiesz - przeprowadzka na starość... musisz trochę uczucia wydobyć że ktoś jednak umarł wiesz... powodzenia. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×