czy komornik moze zabrac pieniadze z konta prywatnego?

czy komornik moze "wbic sie" na konto prywatne wspolmalzonka(zony) i sciagnac z niego pieniadze za niezaplacone raty kredytu, ktory wzial maz podczas nieobecnosci zony w kraju?

pewnie

jakim prawem?

przecież jest wspólnota majątkowa tylko nie wiem jakim cudem mąż wziął kredyt bez zgody żony

nie moze a zona gdzie była przy braniu kredytu? co? jaki bank dał mu kredyt bez wiedzy zony?

wzial kredyt podczas jej nieobecnosci w kraju, wtedy kiedy ona pracowala za granica. Co miesiac ma do splacenia rate 400zl a nie placi juz 2 miesiac bo jest bez pracy, a jedna wczesniejsza rata nie byla zaplacona w terminie... przyszedl telegram aby skontaktowac sie z bankiem poprzez podany numer telefonu. On to totalnie olewa. Zona pracuje i co miesiac ma pelna wyplate. Na koncie prywatnym ma swoje odlozone i oszczedzone pieniadze. Dlaczego ma wiec ponosic konsekwencje nieodpowiedzialnosci swojego meza? tymbardziej ze nie podpisywala zadnej umowy z bankiem

i rozdzielności majątkowej to może

no to może mąż podpis podrobił

kwoty banki nie chcą zgody. a rata 400 zł to ile tego kredytu? 5 tyś

"brak splaty zaleglosci spowoduje ze bank bedzie zmuszony do podjecia wszelkich mozliwych srodkow prawnych zmierzajacych do wyegzekwowania zadluzenia"

tak z 5tysiecy bylo

jest to Bank BPH SA

oczywiście, że może jesteś współmałżonką nie macie rozdzielności majątkowej więc co twoje to jego dlatego ściągając z ciebie to tak jakby ściągali z niego a do takich małych kredytów nie trzeba podpisu ani zgody współmałżonka

nie wiem czy siostra zawarla intercyze ze swoim mezem, ale wydaje mi sie ze niestety nie

tak to byl maly kredyt i nie wymagano podpisu od niej... wiec co ma zrobic w tej sytuacji? jak najszybciej wybrac cala sume z konta i sama je przechowywac ?

Oczywiście,że może . Jeśli nie była zawarta intercyza i wspólność majatkowa nie została zniesiona to jak najbardziej może. Dziwne tylko jak współmałżonek uzyskał kredyt bez zgody żony, no,ale teraz to chyba wszystko mozliwe.

ściąga. Ale czy mu wolno z konta żony to nie jestem pewna. Ale zawsze może sprzęty z domu powynosić, bo są wspólne. No i samochód wzbudza zainteresowanie komornika. Faktem jest, ze i tak ściągnie cały dług, bo ma na to 10 lat. I będzie ich nachodził itp.

może zabrać. Teraz już we wszystko wierzę! Ja mam rozdzielność majątkową z mężem, własne mieszkanie ze swoich środków, meble kupione z własnych pieniędzy i mam faktury, mąż narobił długów i KOMORNIK WSZEDŁ DO MOJEGO MIESZKANIA I SPISAŁ UMEBLOWANIE MOJE NA POCZET DŁUGÓW MĘŻA! Napisałam skargę czekam na odpowiedź ale czy to coś da? Żeby było śmiesznie zrobił to w asyście policji i świetle prawa. Aha mąż nie mieszka ze mną i jest zameldowany zupełnie gdzie indziej. I co?

to po kiego wychodziła za tak nieodpowiedzialnego faceta?

wiec co zrobic w tej sytuacji zeby nie starcic ciezko zarobionych pieniedzy przez meza idiote? chyba najlepiej bedzie wybrac kase i samemu ja przechowywac....

kredyt bez zgody żony? Nic prostszego. Np. bank pożycza 5 tys. zł: zgoda żony niepotrzebna...a wiecie w ilu bankach i agencjach można pozyczyc? I jeszcze dochodza odsetki, kary, koszty komornicze...i do spłaty bywa drugie tyle, niestety.

W takiej sytuacji chyba najlepiej jak najszybciej to spłacić,aby nie rosły odsetki i w tym momencie podpisać intercyzę(można to zrobic w każdej chwili trwania małżeństwa). Bank tych pieniędzy i tak nie podaruje,a odpowiadają za to niestety oboje małzonkowie (nawet jeśli jedno z nich nie miało o kredycie zielonego pojęcia). Ja miałam taką samą sytuację.

jatakmam wspolczuje... to okropnie niesprawiedliwe ze Ty musialas zaplacic za glupote swojego meza... nie chce zeby moja siostre spotkalo cos podobnego, wiem jak ciezko pracowala na te pieniadze. Jej maz jest totalnym kretynem

albo na konto mamusi lub siostry niech przechowają jak ma do nich zaufanie

a na co wział ten kredyt? Bo nie płaci z powodu braku pracy, może jak zarobi to zapłaci zaległe, w końcu tylko dwie, raty. Może warto spłacić i siostra powinna to zrobić. Jakie są układy między nimi? Mieszkaja razem, czy sa w trakcie rozwodu?

ten kretyn mial skontaktowac sie z Bankiem zostal nawet o to poproszony, ale ma to gdzies.. czy komornik moze zabrac pieniadze lada moment czy troche to potrwa zanim zacznie dzialac? jedyne co przyszlo z banku to ten telegram, siostra nie dostala zadnego ostrzezenia o mozliwosci sciagniecia dlugu z konta. Dlug jej meza to teraz pewnie jakies 1200zl

To,że siostra wybierze z konta kasę niczegi nie rozwiąże. Dług będzie rósł, koszta komornicze , odsetki to ogromne kwoty,a spłacić i tak trzeba. Najlepiej dogadać się z bankiem, spłacić i pogonić takiego mężusia, ewentualnie intercyza. Nie ma innego wyjścia, z 5 tyś. za chwilę będzie 10 itd. i uwierz,że jeśli męzuś nie podejmie pracy to bedą scigać siostre. Ja zostałam tak załatwiona,ale nie na 5 tys. tylko na prawie 200 ! to jest dopiero dramat.

debil wzial kredyt na OPONY ! smiech na sali... pewnie wpakowal sie w jakies tarapaty albo musial komus oddac kase. Siostra harowala jak woł za granica przysylala mu kase (euro stalo wtedy ok5z)l a łbowi zachcialo sie kredytow -.- wydaje mi sie ze duzo tego nie naliczyli napewno bedzie z jakies 1200 albo moze troche ponad 1200 zl... on pracuje od tygodnia. Niejednokrotnie bylo tak ze siostra musiala placic za jego glupote i tych pieniedzy nigdy jej nie zwrocil bo ciagle zmienia prace i wychodzi na minusie. A jesli chodzi o relacje to siostra rozwaza zalozenie sprawy rozwodowej. Nie dosc ze ma przez faceta same problemy i zmarwienia to traktuje ja jak najgorszego smiecia, a ona tyle razy uratowala mu tylek....

miffy007 jesli bank nie skierował jeszcze sprawy do sądu to komornik nic do tego nie ma, najpierw musi sąd wystawić nakaz zapłaty i dopiero zabiera się do rzeczy komornik. Niech siostra to spłaci póki kwota jest taka mała, z bankiem się na pewno dogada,a na mężusia bym nie liczyła pod tym względem. Wszystko mozna jeszcze załatwić bez kosztów komorniczych itd.

Bialakropka - masz racje siostra powinna sama sie za to zabrac bo na tego debila nie ma co liczyc, on woli sie napic i pojsc spac i miec wszystko gdzies. Powiem jej zeby skontaktowala sie z bankiem i opowiedziala o sytuacji jaka ja spotkala. Moze bedzie mozliwosc otrzymania jakies ulgi w splacie kredytu.. eh dziekuje Wam za wszystkie odpowiedzi, mam nadzieje ze wszystko dobrze sie ulozy..