Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miffy007

czy komornik moze zabrac pieniadze z konta prywatnego?

Polecane posty

czyli pieniadze mojej siostry jak narazie sa bezpiecznie,poniewaz jeszcze nie przyszlo zadne zawiadomienie z sadu? moze jeszcze je przechowywac na swoim koncie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kriq kraq
Moja mama wziela pozyczke z BPH na 5 tys.Wyjechala za granice.Przysylala nam pieniadze na bank,ale nie zawsze placilismy jak trzeba bo nie bylo za co zyc.Dlugu zostalo 2 tys.Nic nie moglismy zalatwic,bo matka musi osobiscie.Ile razy przez tel musialam sie za nia podawac zeby jakiekolwiek info o dlugu sie dowiedziec.Banku nie obchodzilo ze teraz to my splacamy dlug,bo matka nic nam nie posylala,stracila prace.Rata miala byc 170 zl,a byla nagle ponad 200.Musialam cale alimenty corki na to dac bo straszyli komornikiem.Nie chcieli isc na ugody,bo matka miala sie stawic osobiscie..moja obecnosc ich nie obchodzila chociaz mamy ten sam adres meldunku.Przyszlo cos z sadu ze mam zaplacic ponad 3 tys.Brat spadl mi z nieba i pozyczyl pieniadze.Zaplacilam to i spadl mi kamien z serca ze w koncu mam spokoj.Za tydzien od wplaty kolejne pismo ze zadluzenia prawie tyle samo.Tez ponad 3 tys.Zrobilam nalot do banku i niezla haja.Okazalo sie ze mam to splacic,wmowili mi jakis debet.Byl debet,ale mial byc wliczony z tym kredytem.I to co placilam to czesc miala isc na kredyt a czesc na debet.Teraz sie nagle dowiaduje ze oni nie brali z tych 170 zl mies czesci na debet.Wkurwilam sie.Alimenty teraz posylaja na konto matki.Ma byc niby 290 na mies,jest 218 i mam na to wyjebane bo tez wyjechalam za granice.Wydzwaniaja co chwile mimo ze sto razy gadalam ze matka za granica i do PL nie wraca.Tepaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka moja historia
miffy - moja matka ma mnóstwo długów i komornik zajął konto, które było ojca, ale matka figurowała jako współwłaściciel. Później odblokowano konto, bo ojciec wystosował odpowiednie pismo, że to on konto zakładał i na niego jest umowa, ale nerwy były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest tak ze jezeli
mąż narobił długów przed ślubem to nie mogą wejść na twoje konto, albo jeżeli wziął kredyt już w trakcie trwania małżeństwa to jeżeli nie zgodziłaś się na ten kredyt, on sam podpisał umowę o wzieciu kredytu wtedy jeżeli to jest TWOJE KONTO to nie ma prawa, natomiast jakbyś podpisała razem z nim zgodę to musisz z nim spłacać. Czyli możesz spać spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w pierwszej kolejności z konta
spać spokojnie...? Aż do czasu aż komornik zacznie wynosić sprzęty z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyny szanujcie sie
Niech siostra robi rozdzielność majątkowa w ekspresowym tempie . Do rozwodu to on moze jeszcze porobic dlugów i na 500 tyś . Nie ważne czy z banku czy od osób prywatnych pozyczy. Osoby prywatne dochodza swoich sprraw w sadzie i tez siostra bedzie splacac. Jesli obydwoje sa po slubie , to spłacają wspólnie , chyba , ze mają rozdzielnosc majatkową. Najpierw rozdzielnosc , potem rozwod. Oczywiście , ze komornik wchodzi na konto wspolmałzonka , i nie tylko na konto , bo tez i na pensje. To co siostra chomikuje na koncie niech wyplaci i trzyma w skarpecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie do końca tak jest,że mozna spać spokojnie. Jeśli kredyt zaciągniety był podczas trwania małzeństwa ,a nie ma podpisu np. zony(a do jakiejś tam kwoty nie musi byc) to odpowiadaja za to razem małzonkowie, jeśli kredytobiorca jest " chwilowo" niewypłacalny to dług pobiorą z małżonka,ewentualnie zajmą rzeczy w mieszkaniu lub ruchomosci np. samochód . Póki co jeśli bank nie skierował jeszcze sprawy do sądu i nie ma nakazu zapłaty to komornik nic do tego nie ma,ale jeśli raty nie będą spłacane to bank na pewno nie odpuści. Szkoda,żeby przez taką w sumie niezawrotną kwote narastały odsetki itd. Najlepiej zapłacic i pogonic takiego męza, a jesli siostra chce dać mu jeszcze szanse to niech podpisza intercyzę to nie jest wielki koszt ( ja latem płaciłam 400 zł)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
a mi bank ściągnął za długi męża z konta 800 zł.zadzwonuiłam tam i powiedziałam,żęby to natychmiast wycofali,ponieważ jest to moje osobiste konto,a długi męża mnie nie obchodzą i nie wyrażąm absolutnie zgody na zabieranie śodków z MOJEGO rachunku.postraszyłam ,że złożę skargę.nie minęło 5 minut i wszystko wróciło do normy.pani kajająć się wycofała operację.mąż ma kredyt w tym samym banku.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×