jak ją zdobyć??

w sumie nie wiem czy warto bylismy ze soba 1,5 roku od dłuzszego czasu dzieląca nas odległosć robiła swoje, nie jestesmy ze soba prawie 7 miesiecy jeszcze tydzień temu zblizylis,y sie do siebie, były pocałunki niestety wdałem sie w kłótnie z jej 1 chłopakiem , bardzo zaborczy facet ona chyba tez była nie do końca fair, poniewaz chyba dawała mu jakaś nadzieję czsami gdy on dzwonił znikała na chwile by porozmawiac tak bym nic nei słyszał ale cóz wszsytko trafił szlag, mnie juz prawie przeszło choć mineło dopiero kilka dni zastanawiam sie jednak co by było gdyby , co by było gdybysmysie na tyle znów zblizyli ze straciła by dla mnie głowe mogło by być całkiem dobrze stąd moje pytanie: jak ja zdobyć????? nie odzywam sie juz do niej 3 dzień zaraz po tym jak zwrócilismy sobie swoje rzeczy

wiem wiem jest tyle wartościowych kobiet ale ja chce spróbowac z nia bo to co najlepsze niestety nie było nam dane starsza pani u której wynajmuje pokój poradziła bym po kilku , najwyzej 4 dniach poszedł do niej do pracy (ona pracuje w pizzeri) od tak na pifko, zeby zobaczyc jak ona zareaguje i czy złosc jej przeszła chyba cały sęk w tym zeby teraz ona poczuła sie gorsza a ja jak ten o którego warto zabiegac , tylko nie do konca jestem pewien jak to uczynic;)

o wielka madrości kafeteryjna, wydaj swó głos oddaj sprawiedliwosc w moje dłonie

hello!!

powyżej rzuciłem głupi temat i zlecieliscie sie jak pszczoły do miodu starciłem wiare w kafeteryjna madrość

w takim razie możecie mi skoczyć bo nie dorównujecie mi do pięt

idiotyczny podszyw

a chciałem tylko prostej odpowiedzi napisac sms?? czy odwiedzić ja w pracy, a moze cos zupełnie innego??

moze po 4-5dniach odezwij się do niej albonapisz SMSy "Tesknie i tesknic bede, bo nigdy nie zapomne o Tobie"-jesli tak naprawde sadzisz

hmmm uwiedź ją:) Koniecznie:) Pomyliło mi się odwiedź ją:) Koniecznie:):P w pracy:) możesz mieć mały bukiecik stokrotek:) dziś jest czwartek więc nie masz na co czekać;)

niestety wdałem sie w kłótnie z jej 1 chłopakiem , bardzo zaborczy facet ona chyba tez była nie do końca fair, poniewaz chyba dawała mu jakaś nadzieję czsami gdy on dzwonił znikała na chwile by porozmawiac tak bym nic nei słyszę.. --- Oj typowe zachowanie zazdrosnego faceta..;) ona na pewno nie dawała żadnych nadziei nikomu, a tym bardziej jakiemuś tam ex..zaborczemu:O..Po prostu miła i towarzyska z niej dziewczyna.. w sensie rozmowna:) A ex ma chyba syndrom psa ogrodnika...Już dano się nie liczy u niej..Tylko Ty:) Pisze do Ciebie wszystkie słowa..gdziekolwiek jest..:) w necie, na komunikatorze, jak rozmawia o Tobie w pracy:) Ona bardzo Cię kocha Drogi twardy Jacku..:) bardzo I bardzo tęskni. I czeka kiedy ją..;) PS tak mi wyszło z rozkładu kart tarota, więc to sama prawda:)