Zdrada i koniec??!!! Smutek ogarnal moje serce

No ja zadzwonilam do najblizszej rodziny a reszcie wyslalam smsy,no nie chce aby ktos nie wiedzial.Mam nadzieje ze wszyscy juz wiedza!!!!!

a mam takie glupie pytanie czy mozna zwrocic obraczki i suknie slubna??

prezenty to juz dawno kupili jesli slub w sobote 22.05 , nie uwazasz? nie wspomne o sukienkach i dodatkach.. wszyscy sie uciesz bardzo zapewne, a ta semsem ich powiadamia... troche nieładnie. jesli wogóle to prawda ta cała sprawa!

myślę, że niestety nie możesz zwrócić, ale odsprzedać na pewno Może jak opowiesz swoją historię to sukienkę chociaż przyjmą Co rodzinie powiedziałaś, dlaczego odwołujesz ślub ? Ja nie wybaczyłabym draniowi!! Jeśli pamiętał, że uprawiał sex z inną tzn, że aż tak pijany nie był Współczuje się bardzo :( Jak się dziś masz ? Wiem głupie pytanie, ale może ciuteczkę lepiej ?

dzis tak samo jak wczoraj.Moze troche gorzej....Urlop mam do czerwca nie wiem co ja zrobie z tym czasem...Postanowilam wyjechac..Moze i to ucieczka od tego wszystkiego..Mam nadzieje ze sie da wszystko zwrocic.. Rodzicom powiedzialam prawde.Tylko im...Rescie ze musimy przelozyc z powodow osobistych..Wiem ze nie ladnie tak mowic pare dni przed slubem,ale nie bede patrzec na innych ze sukienki sobie kupili!!!!!i prezenty dla mnie!!!No kuzwa bez przesady !!!

Ja na Twoim miejscu bym wyjechala daleko od tego K!!!!

Mimi moze to glupio zabrzmi ale ciesz sie ze sie dowiedzialas teraz a nie np jakbys byla po i urodzila dzieci z nim

wspolczuje ci bardzo ze mialas takiego chuja,ale wiesz co daj mu naucze ale wybacz mu....bo dziecko

wybacz mu bo dziecko??????? :o Zawsze trzeba wiedzieć, kiedy kończy się jakiś etap w życiu. Jeśli uparcie chcemy w nim trwać dłużej niż to konieczne, tracimy radość i sens tego, co przed nami...

Ja bym wybaczyla.Tylk oraz

up

Ja powiem tak,mi by rozum mowił nie wybaczaj,a serce ze daj mu ostatnia szanse.Bardzo ci wspolczuje,bo to nie jest latwa decyzja dla ciebie

i jak ? dzisiaj miał być ślub.. wybaczyłas?

za tydzien miał byc 22 moim zdaniem to prowo

a moim zdaniem to nie prowo, autorka powiedziala ze wyjeżdza, mam nadzieje że przemyśli wszystko, kurcze ale tacy faceci są, myśli że się zjara uch;leje i ma wytłumaczone. Autorko jak odpoczniesz to daj znać co i jak.

głupek że powiedział. Mam paru kolegów, którzy opowiadali mi własne wieczory kawalerskie.byli tak nacpani, pijani że kończyło się to właśnie w ten sposób. ejj jakby te żony się dowiedziały skończyłoby się tak samo jak u Ciebie. ale to dobre chłopaki kochają żony nad życie (wiem co mówie). wybacz mu...nie potrafisz przeciez bez niego żyć. Wiem,że trudno. Idź do terapeuty, najpierw powinnaś sama z sobą sobie z tym poradzić. powoli..nikt nie bedzie cie popędzał. Zobacz tą iskierkę nadziei, ta zdrada nie była zamierzona i nie ma to jak poje###ni kumple - to też robi swoje.

nie wybaczaj. raz Cie zdradził to będzie gotów zrobić to jeszcze nie raz.po co Ci to? bedziesz myślała o tym codziennie nawet jak mu wybaczysz. pamiętaj kobieta może wybaczyć, ale zapomnieć-nigdy

wybaczysz i zostaniesz szpiegiem tak jak ja. jestem taka zazdrosna teraz ze koszmar. nie lubie nawet jak rozmawia z moimi kolezankami.wyobrazam sobie jak z nimi to robi.wiem to chore.uciekaj !!! ja tez sie zastanawiam czy czasem tym nie jebne. boje sie ale zaczynam myslec.

Nie no slubu nie ma!!!!Wrocilam dzis od znajomych z nad morza a w poniedzialek wyjezdzam!!!!

takiego palanta to tylko kopnac w 4 litery i pokazac mu drzwi,a dokladniej to zeby je zamknal raz na zawsze z drugiej strony,niech spiepsza glupi idiota,poszedl na latwizne i wogole mu na tobie nie zalezalo,to jakis burak,no porazka:O

No ale ciezko bylo juz mam dosc jego nachodzenia na moj dom!!!

no rozumiem ze nie jest ci łatwo po tym co ci zrobił jeszcze cie nachodzi

przemyśl sobie to bo możesz jeszcze tego żałować. Nie mówię o ślubie ale o tym czy dać mu szansę czy nie. Myślę, że większość tych co się tu wypowiada i ma faceta zdziwiło by się jakby się zachowali gdyby wypalili nie wiadomo ile trawy i na dodatek zmieszali z alkoholem i jeszcze jakąś fajną laskę przed nimi postawili. Pewnie 99% z nich nie umiało by zapanować nad własnym instynktem. Ja sama zdradziłam.. nie doszło do najgorszego jednak uważam to za zdradę..wcześniej się okropnie pokłóciliśmy nawrzucaliśmy sobie..ja też trochę wypiłam..ale jednak się powstrzymałam i wyszłam.. Nie potrafiłam mu o tym nie powiedzieć..nie dałabym rady go okłamywać bo wiem, że bardzo go kocham. Wybaczył mi i dziękuje mu za to, że nie przekreślił tych prawie 5 lat, że wybaczył mi moją głupotę. Nie takie rzeczy ludzie wybaczają..i dalej ze sobą są i się kochają.

Rozmawiałam dziś z nim.

i co?

Nie wiem...Musze to przemyslec.Prosił abyśmy sie spotykali.

i jak mineła rozmowa

Nie wiem czy warto ale przeciez nie musze z nim byc bo o ponownym zaufaniu to...

laska, przestan walic scieme. Przesadzilas. to tylko prowokacja, jeszcze nedzna.

a takie pytanie skoro brałaś tabletki to po co robiłaś testy? wg mnie to jest co innego jeśli facet robi to z premedytacją, planuje sobie zdradę, jedzie na dwa fronty lub więcej. A tu był pijany..do tego trawa to już w ogóle..