pyt. o staż - dni wolne, koszty przejazdu, wysokość wynagrodzenia

Mam pyt dotyczące stażu:) 1. - chodzi o dni wolne. Wiem, że na każde 30 dni przypada 2 dni wolnego. Ostatnio w Urzędzie kobieta powiedziała, że na cały okres stażu (pół roku) przypada 12 dni czyli ok...tylko czy mogę np. po 2 albo 3 mies. wziąć sobie np pod rząd 5 dni wolnego albo więcej? Koleżanka jedna mówiła że tak, że jedna jej znajoma wzięła z 10 dni na raz, inni że nie, więc nie wiem. W urzędzie nie dopytałam bo były kolejki, wszystko na szybko i nie było jak. 2. -Refundacja kosztów przejazdu - czy jest szansa, że zwrócą za bilet sieciowy, który kosztuje aż 120 zł? Bo miejscówka pracy fatalna:/ Do pracy pasuje rano jechac jednym autobusem, a po południu wracać innym, który jedzie inna trasą i z drugiej strony jakby od mojego miejsca zamieszkania:P Bo tamten niestety już nie kursuje po południu, więc ciężko z trasowanym miesięcznym... 3. Wysokość stażu brutto to 860,40....wiem, że niektórzy na stażu dostają ponad 700, a niektórzy 860,40 mimo że to kwota brutto, ale coś pisali że jeśli to jest z UE to wtedy tak jest....Ja wiem, że ten staż jest z UE finansowany, ale czy nie wszystkie teraz są z UE? Więc nie wiem czy ktoś ściemniał, czy na prawdę dostaje to 860...

dni wolne u mnie są tak: za wypracowane miesiące, czyli po pierwszym przepracowanym miesiącu mogłam wziąć 2 dni. Myślę, że jeśli bardzo Ci zależy na dłuższym wolnym, które potrafisz jakoś umotywować, to może pracodawca, u którego jesteś zgodzi się na taki układ, u mnie by to nie przeszło. Raczej wszystkim zostają dni i wybierają na gwałt przed końcem stażu. Tak jest głównie dlatego, ze możesz odejść w każdej chwili, jak znajdziesz prace i nie wypracować, tego wolnego. jeśli chodzi o wysokość, to na początku było 680 na rękę, a teraz jest 720; 860 to kwota brutto. Jeśli powiat jest bogatszy, to może mieć trochę wyższe wynagrodzenie, ale ja o tym nie słyszałam. czasem pracodawca daje jakąś kasę extra, ale u mnie tak nie ma. Przejazdy zwracają za zakupione bilety, u mnie tak było,że wystarczyło mięć z całego miesiąca jeden bilet w stronę do pracy i jeden w powrotna, na tej podstawie obliczyli miesięczny zwrot i oddawali wszystko, ludzie często robili na tym przekręty, bo kupowali w PKS a jeździli ze znajomymi lub z prywatnym przewoźnikiem. Miesięcznie to było ok. 200 - 250 złoty.

OK DZIĘKI:) CZYLI JEDNYM SŁOWEM O TE WOLNE BĘDĘ MUSIAŁA SIĘ DOPYTAĆ.

może ktoś jeszcze się wypowie, jak było u was? bo z tego co widzę każdy inaczej mówi:/

Wolnego nie możesz wziąć w kęsie!!! musowo wykorzystujesz co 30 dni 2 dni wolnego, czy chcesz, czy nie. Chyba ze dogadasz sie z pracodawcą, ale i tak na liście musisz przedstawic, ze bierzez 2 dni po 30.

nie wiem, jak jest u Ciebie, ale u mnie nie zwracają kosztow przejazdu, bo powiedzieli, że gdyby kazdemu zwracali, to by mniej osob wtedy moglo isc na staż, a maja ograniczona pule pieniedzy.

kurcze to niefajnie z tymi wolnymi:/ zastanawia mnie więc, po jaką cholerę ta kobita w urzędzie powiedziała, że na 6 mies. przysługuje 12 dni. Z tego wynikało, że jakbym chciała to bym wszystkie na raz mogła wziąć.

z wolnym jest tak że co miesiąc dostajesz 2 dni ale nie musisz ich od razu wykorzystać. Możesz np poczekać 3 miesiące jak uzbiera się 6 dni i wtedy sobie je wybierzesz. Albo pod koniec stażu 12 dni :)

a jeżeli chodzi o zwrot kosztów to już zależy od urzędu pracy. w jednym zwracają a w drugim nie.

ok dzięki:)