Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość McErman

Dziewczyna traktuje Cię jak najlepszego kumpla a Ty chcesz czegoś więcej...

Polecane posty

Gość McErman

Witam wszystkich :) ... Chętnie posłucham waszych tez i rad na problem który mnie dotknął jakiś czas temu... Pół roku temat zawiązaliśmy bliższą znajomość z koleżanką z klasy.Przez 2 lata bylismy normalnymi kolegami z klasy chociaż ona od zawsze mi się podobała to jakoś nigdy nie nawiązalismy lepszego kontaktu.I nagle po studniówce ona proponowała wyjścia, wspólne spacery. Nasz kontakt był coraz bliższy spędzalismy dużo czasu razem a kiedy się nie widzieliśmy pisalismy czasem nawet całymi dniami sms-y. Zawsze były buziaki i flirty czasem naprawdę gorące i świetnie nam się rozmawiało na każdy temat. Byłem w niej kompletnie zauroczony i w sumie ciągle jestem. Chodzilismy do siebie do domów na wspólne filmy, kupiłem jej kawaity , zrobiłem romantyczną koalcję we dwoje , ona mnie zaprosiła potem na obiad , w sms-ach czasem pisalismy tak jakbysmy byli juz parą. No i w końcu zdobyłem się na odwagę powiedziałem jej że ją kocham ponad wszytko i że wszystkimi staraniami chyba zasłuszyłem żeby dać mi szanse w dodatku że wyglądało na to że ona też chce. Ale ona mi odpowiedziała że mnie uwielbia o może robić ze mną wszytko ale jako kolega najlepszy kumpel że jestem fajny, przystojny, zabawny i miły chłopak ale że "to nie ja" , "że by ją wzięło"...nie rozumiem tego i ciągle mi na niej zależy. Co mam robić? wydawało mi się że związek trzeba budować i taka przyjaźń się może przekształcić jak ludzie dobrze się poznają a tu taki zawód :( Co wy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 13
może z czasem zrozumie że Cię kocha... trudna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona go nie kocha, tylko dobrze jej z tymi kolacyjkami i innymi pierdołami romantycznymi. W końcu ma kogoś , kto za nia lata, tymczasem ma miekkie giry jak widzi tego drugiego totez sie wacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FGHJKFJHBSDJGHFDJGHD
hej miałam identyczna sytuacje tylko ze to ja byłam ta dziewczyną... nie chciałam z nim byc lecz był tak uparty ze dopioł swego :) Całe szczescie bo w sierpniu nasz slub i kocham ko najbadziej na swiecie :) powiem ci był to moj najlepszy przyjaciel , super mi sie z nim rozmawiało, zwierzalismy sie sobie, on chciał czegos wiecej ja nie chciałam stracic przyaciela, nie podobał mi sie nie był w moim typie ale z dnia na dzien stawał mi sie cosraz blizszy dzis nie wyobrazam sobie zycia bez niego :) ( Wczesniej 4 razy mu dałąm kosza ) Zycze powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość McErman
No właśnie nie wiem. Czasem zachowuje się tak jakby chciała się przede mną popisać gadkami w stylu jak fajnie było na imprezie u tego czy jakiegos innego kolegi, że ją odwieźli do domu autem, że jej nie wypuszczali z parkietu. A potem mi pisze sms-a "Czy pójdziesz gdzieś dziś ze mną"? Skoro mnie nie kocha to po co ta cała gra przez pół roku.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wykorzystała cie ... pobawiła się, a teraz kopnęła w jaja :) jesli odpowiada ci rola nadwornego pajaca, to baw sie dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×