Majątek

Witam ! Jest nas 5-ro rodzeństwa i matka, ojciec umarł, cały majątek tzn. dom, budynki gospodarcze, pole stoją prawnie na niego. Jak wygląda przeprowadzenie sprawy, jeżeli chcielibyśmy przepisać bezpośrednio na jedno z rodzeństwa, nie na matkę (oczywiście za zgodą matki). Jak wyglądają pokolei procedury. Dzięki

matce przypada 1/6 majatku. Kazdy musi przyjac a potem przepisac na dana osobe....

Musicie to załatwić sądownie, złozyć wniosek o podział majątku, jeżeli chcecie przepisac wszystko na jedną osobę to reszta rodzeństwa wraz z mamą musi się zrzec swojej części.

matka dziedziczy 1/2 a reszta dzielona na ilosc dzieci

wystarczy pójśc do notariusza nie musicie wszyscy wystarczy jedna osoba pod warunkiem że reszta na piśmie złoży oświadczenie że rzeka się majątku po ojcu na rzecz danej osoby . nie rządając za to dośc uczynienie.U mnie w rodzinie tak było... i do sądu nie trzeba było latac

wlasnie gowno prawda .....matka dziedziczy w tej chwili 1/6

Mama musi sie zrzęknać ze swojej częśći. Ale ogolnie zlozyc wniosek o podzial majątku itd.. pozniej przychodzi koles który to rodziela na "równe częsci" i tyle :) jesli chodzi np o dom. Akurat jestem w podobnej sytuacji tzn mój facet

A z twgo co wiem to matka odziedzicza 1/2 po męzu należy sie połowa a druga połowa jest dzielona na pozostałych członków rodziny czyli na dzieci...

idziecie do notariusza i w jego obcenosci, co potwierdza sie aktem notarialnym, zrzekacie sie majatku na rzecz jednej osoby, ktora to przyjmuje ten majatek "z dobrodziejstwem inwentarza", czyli wbrew pozorom dziedziczy aktywa w calosci a pasywa (czyli dlugi, zaleglosci KRUS i inne) tylko do wyskosci wartosci masy spakowej. o ile wszyscy zrobicie to dobrowolnie i wszyscy sie zgodzaja, nie trzeba zakladac sprawy spadkowej.

CO TO ZA ROZNICA? SKORO MATKA SIE Zrzeka ???

wszyscy się zrzekacie lub prepisujecie swoje czesci tej jednej osobie.. najlepiej idcie do notariusza on wam powie

wczsniej trzeba jedank wykonac "spis inwentarza" czyli spisac wszytsko co wchodzi w sklad masy spadkowej. pamietaj jednak, ze dziedziczycie tylko polowe tego, co zostalo w jakkolwiek sposob nabyte podczas malzenstwa rodzicow. druga polowa nalezy z ustawy do matki, jesli rodzice nie mieli rozdzielnosci majatkowej.

matka moze sie zrzecz tylko czesci po ojcu. jej polowa podlega dziedziczeniu po jej smierci. w polskim prawie obowiazuje wspolwlasnosc malzenska.

jeśli ojciec nie zostawił testamentu to najpierw trzeba iść do sądu żeby sąd ustalił sprawy majątkowe w tym wypadku zarówno dzieci jak i mama będą dziedziczyli po równo całość majątku no chyba że w sądzie dzieci się zrzekną swoich części np na matkę to wtedy ona może notarialnie rozpisać całość majątku tak było w przypadku jak mój teść umarł najpierw synowie zrzekli się czegoś tam na rzecz teściowej a ona później u notariusza rozpisała pozostały majątek po równo na każdego z synów

jezus! w polskim prawie jest wspolwalsnosc o ile malzonkowie nie mieli przperowadzonej rozdzielnosci majatkowej. w zwiazku z tym, bez zgeldu na to ktoi jest w papierach, jesli majatek zostal nabyty podczas trawania malzenstwa polowa nalezy do matki a druha polowe dziedziczcie matka w polowie i wy w roznych czesciach. jesli majtek mial ojciec przed zawarciem malzenstwa, dziedzczycie wszytsko w takich czescicach jak wyzej. jesli zrobicie spis inwetarzai jestescie zgodni co do zrzeczenia sie majtaku na rzecz jednego z was, nie musicie juz isc do sadu. Od 2009 wystraczy noatriusz. nie lubia tego strasznie, ale tak jest szybciej.

w ub roku pochowalismy ojca na ktorego bylo zapisane mieszkanie mam dosttała 1/2

1/2 calosci czy polowe 1/2? mieszkanie bylo kupione w czasie trwania malzenstwa czy wczesniej? jesli nie wczesniej, to polowa i tak byla mamy :)

"USTAWA z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny Art. 931. 1. W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku." ...więc nie wiem skąd bierzecie tą 1/2 czy 1/6. Jeśli nie było rozdzielności majątkowej, to matka ma swoją 1/2 z całości i w spadku dostaje 1/4 z 1/2 męża (1/8 z całości), czyli w sumie ma teraz 5/8 z całości. Pozostałe 3/8 po ojcu dziedziczą dzieci w częściach równych, czyli każde ma po 3/40 z całości

lub inna opcja... jeśli była rozdzielność albo majątek został nabyty przez ojca przed zawarciem małżeństwa (czyli matka nie ma nic), to wówczas matka dziedziczy 1/4 z całości, a dzieci pozostałe 3/4 w częściach równych, czyli po 3/20 całości.

teraz majatek po mezu dzieli sie rowno na spadkobiercow (czyli pol domu ma matka, pol domu po ojcu dzieli sie po rowno) rok temu mialam sprawe spadkowa po ojcu i tak jest na pewno na sprawie mozna sie zrzec swojej czesci na rzecz innej osoby (wtedy na sprawe musza isc wszyscy co sie maja zrezeknac) albo potem dac darownizne na dana osobe

hm, to dziwne, bo nie widzę tego w KC.

wielbiciel, no chyba, ze sedzia byl nierozgarniety ale w to watpie :P

doczytalam, ze spadek przypadajacy malzonkowi ni emoze byc mniejszy niz 1/4 wartosci spadku; u mnie to by sie zgadzalo bo mam jeszcze 2 siostry w przypadku autora matka dostanie 1/4 spadku (+ jej 1/2) a 3/4 podzieli sie na dzieci

Ellinka ---> ale ile było dzieci? Jeśli nie więcej niż troje, to faktycznie jest po równo, bo wszyscy dostają nie mniej niż 1/4 ;) Dziwne, mam tekst jednolity KC z 15.04.2010 ze strony Sejmu...

Ellinka ---> a no widzisz, czyli wszystko się zgadza :)

ano, nie podejrzewalam, ze jest takiz apis, u mnie sedzia po rpostu powiedzial ze spadek dzieli sie po rowno (w naszym przypadku)