Co sądzicie o takim kolesiu?

To tylko żart, poczytaj blogaska :) Tam są moje realne teksty :)

100%- jesteś z 1990 roku? A Desperado z 1993?

Nie spierajcie się, pewnie jesteście śliczniutkie :)

Nie, dzięki, nie przekonacie mnie... Ale-to dobrze, że jestem nieśmiały, lepsze to, niż nie mieć za grosz samokrytycyzmu i wrzucać do netu debilne, lub nagie focie, a później płakać, że ktoś je wyśmiał i trafiły na ,,Antynaszaklasa", czy coś w tym stylu :)

Moje oczy płoną, muszę iść spać niczym niemowlaczek o północy :) Jestem skrępowany krępulcami krępacji i przez nieśmiałość nie śmiem śmieć wysłać Wam swoich fotek. Pozwolicie, że pozostanę na tyle zamknięty w sobie? Plisss Nie męczta już z tymi zdjęciami, dobrze? :) Muszę zostawić sobie trochę prywatności :) . Żegnam się miało i sympatycznie z Młodziutkimi Paniami - niech wagina Marii Peszek będzie z Wami :D :D Niech ta noc będzie sielska, jak lubelska łapa diabelska :)

do Tomek Kowal, wiersz, o którym pisałeś autorstwa Błażeja Sędzikowskiego należy do tzw. poezji naturalistycznej, w wierszu w zarysie przedstawiona jest dramatyczna scena śmierci człowieka. Brak komentarza i metafor, to zabieg celowy, wiersz ukazuje rzeczywistość bezsensownej śmierci, której możnaby uniknąć, gdyby personel szpitala miał ludzkie odruchy. Niedawno, chyba w sprawie dla reportera E.Jaworowicz Błażej mówił o tym zdarzeniu w związku z problemem, jakim jest katowanie i złe traktowanie ludzi w szpitalach psychiatrycznych. Można Błażeja nienawidzić, za to że nie omal zabił człowieka, ale on jest chory i w dodatku, jeśli uważnie słuchaliście reportażu z matką, to nie wiadomo dobrze na co i żadne leczenie mu nie pomogło. ps. Jeśli chcesz inne wiersze Błażeja, to znalazłam parę na forum książki.

Przed chwilą wróciłem do domu- i od razu siup- na Kafe :D Kaliope- o matko, nie sądziłem, że ktoś czyta nasz temat... :) :) :) To było tak dawno, że prawie zdążyłem zapomnieć o tym Panu i jego wierszach... :D Wyraziłem swoje zdanie, jeśli rzeczywiście brak metafor był celowy- to się nie poznałem :D Nie żywię nawiści do nikogo,a tym bardziej do osób, których nie znam, mogę co najwyżej potępiać ich niektóre zachowania :) Poszukam, poczytam z pewnością- jak odpocznę :)

CZeść Desperado :)

Moja skromna okołopoetycka osoba pisze same PRZEMETAFORYZOWANE wiersze, więc taki metaforyczny ,,golas", w zasadzie relacja ze zdarzenia- nie spodobała mi się i tyle :)

Miłego rowerowania, niech Ci siodełko miękkim będzie :D

Niektórzy po całym dniu w miarę ciężkiej roboty (nie odwalam najgorszej pracy) nie mają sił na cokolwiek, nie mówiąc o ,,aktywnym wypoczynku" :( Na to mogą sobie pozwolić jedynie urzędasy, którym pupy wrastają po 8 godzin w krzesła :D

Nie mówię o Tobie- 100 proc :D

to był zwykły opis zwykłego człowieka WŁAŚNIE! Poeta powinien pokusić się o metafory (według mnie, offcourse).

Jesteś ankieterką?

Artykuł? Jesteś dziennikarką?

Jakie najdziewniejsze pytanie zadałaś w życiu?

Okej, życzę twardego siodełka pod du*pą :D

,, pusty a piękny opis, czyli przerost formy nad treścią " Dzięki ... :)

Staram się pisać jak najprościej :D Nie wychodzi mi :D

Jo żech wypioł trzi piwo mocnych, no i jo pisza gupoty, wyboczta, Dziouchy :D :D

Jo pija czworte i starom się pisać w gworze ślunskiej :D Dobra, na serio- piję czwarte piwo (nie mocne) i nie czuję się nawet trochę podchmielony :D

Mam kamienny żołądek :D

piję alkoholowe mam żołądek, bo czasmi oddbija mi się :D

Wróciłęm ze sklepu mam jeszcze dwa :D

moj typ dawaj numer !!! chcialabym se pomenelic z kims takim... pfff haha :D

Numeru GG nie mam, maila nie podam- chcesz pogadać ze mną- gadaj tutaj :D

Jo jestym ( wytrzeźwiołech), nie norzigołech i moga pisoć :) Ale idiotka bez serca musuała być, by Ci napisać to pytanie ... Może to był test n aTwoją inteligencję- czy aby go nie zadasz :) Bo jeśli rzeczywiście miałaś je zadać- to wstyd po wsze czasy tej, co je ułożyła... A Ty- jesteś mądra, ze nie brniesz we wszystko, co próbują Ci narzucić...

rozumiem, że opisane uczucia dotyczyły poezji, naturalizm to nie novum, podobnie pisała przecież Świrszczyńska o głodzie, wojnie, wykorzystaniu i upodleniu kobiet, trudne tematy moim zdaniem wymagają takiego stylu. Wyobrażasz sobie pełną metafor i poetyzacji wersję Medalionów? Czy byłaby równie wstrząsająca? (pomijam aspekt prawdy ). Zamieszczam te wiersze, które znalazłam: CHWILA Chciałbym być chwilą momentem co olśni i poza czasem trwa cały w sobie roztoczyć widnokrąg przestrzeni na przestrzał na przełaj horyzontom marność człowieczą i duszy świętość zwyciężyć PORTRET GENIALNEGO ARTYSTY Obraz zaprzyjaźniony z lustrem widziany oczyma dziecka schemat wydarzeń kołuje tragiczną parabolą losu płonąc w deszczu czerwieni gdy sprzeczne ciała zbija się aż ćwiekiem prosto w serce sztuki zawsze są źli ludzie specjaliści od zawiści cyrulicy nienawiści ślą zatrute strzały jest ogień pieśni i słów ogień dalekich podróży krzyki kobiet tonących w morzu alkoholu minuty obłędu na krawędziach dachów i scen zawsze jest tragicznie zawsze dużo bólu zawsze miłość gwiazda i jej siostra sztuka wiodą go na chwiejnych skrzydłach przez zawiłe pnącza Ziemi później złakniony wolności obiecanej na czubku rozdwojonego języka zgodzi się na przyjaźń żmii kiedy przyjdzie o dziwnej godzinie kiedy ciało gaśnie nasienie wzrasta, tworzy las ten las będzie lasem czarów w którym kwitną czyjeś chwile na koniec smutny szatan cały z deszczu posyła blady uśmiech requiem zmienia w epitafium łzy wyciska z jasnych oczu chłopca

do 100% dlatego właśnie zrezygnowałam z pracy w prasie, zbyt dużo chamstwa, włażenia komuś z butami i kłamstw, żeby jak już miałam materiał, było jak należy. Prawda nigdy nie była ważna. Mi nikt pytań nie układał, ale układano odpowiedzi.

Witam miłe Panie :)