Co sądzicie o takim kolesiu?

Ostatnio piłem, oszczędzałem, piłem i ... piłem piwo. Mercedes 190 ,,Baby Benz"- coraz blizej :) http://www.lastfm.pl/music/Jądra+Szatana Fajna nazwa grupy :)

Zajrzałem dziś z uczuciem beznadziei- po tylu dniach pewnie wszyscy zapomnieli o tym temacie na forum a tu... taka niespodzianka :D

Czeeeeeeeeść Dobrze to... Dobrze, że jesteś :D Pogrzebałem w necie na temat tych Punków- i znalazłem To http://www.youtube.com/watch?v=SZ_8yZkIo8M Pozytywni kolesie- nie to co skini i dresiki- tępe muły karmiące się żółcią i nienawiścią

http://www.youtube.com/watch?v=NYUEnJRtH3g&feature=related Ciekawe, czy jedna z tych chichoczących dziewczyn to Desperado :D :D :D :D

http://www.youtube.com/watch?v=FJCBKLfiVhw&feature=related Znam to na pamięć!!- ileż ja razy tego słuchałem!

No- niebrzydki, jak na faceta (nie napiszę, że ładny, bo to gejowsko zabrzmi :D) Tylko ta fryzura- jak dla mnie na nieeeeee...

nie bo pewnie rozpłaszczyłoby mu to ,,koguta" :D

http://www.youtube.com/watch?v=SZDUaK_TyvQ&feature=related Posłuchajcie, jakie to łłaaadneeeee :D

Carpathian Forest jest fajne :)

dziś oglądałem zaparkowanego Mercedesa 190- silnik 2.0, w dobrym stanie. cholercia, niedługo kupię coś takiego :) Fajne auto, ma ten styl ,,mercedesowski"- i nie różni sie potwornie od droższego W 124 :) To nie żenująca Klasa A- Matizomerc :(

Nie przeraża mnie jego potencjalny wiek i wielkie przebiegi - w końcu to Mercedes... Lepsze to niż Cinquecento, Punto 1, Matiz, Lanos, Polonez itd... Mógłbym się zdecydować na jakieś młodsze Bravo, Vento, Golfa, Omegę, czy Calibrę, ale ... uparłem się.

A co tam u Was, Moje Piękne ;)) ??

Właśnie jestem pijany 3 raz w tym tygodniu- pon, śr i pt. Wiem, że zaczynam mieć z tym problem, ale s*ram na to :D :D

Ale główna- GrandeNayebka- zaplanowana jest na niedzielę :D :D Piję po godzinach, bo mam ciężko w robocie (choć to żadne usprawiedliwienie)

pisałem już- w firmie, która produkuję skarpetki dla koni. Ostatnio troche się przebranżowiliśmy, gdyż hitem sprzedaży jest teraz TO: http://www.davesdailydose.com/pics/9/7/rhino_rhinoceros_swim_suit_swimming_pool_funny_humor_cool_haha_lol_rofl_smiles.jpg

Rajstopy to nie..., ale majtki może :D

Zanuż się w moim świecie! Uwaga - WCIĄGA!!! WWW.marysia-bijou.blog.onet.pl

,,zanuż"- a zawidelec nie? O matko- pozwolisz, że się nie zanużę :D

nie sadzić nie palić nie leglizować Ale to tylko moje zdanie

nie chce mi się wchodzić w dyskusję, czemu nie. po prostu.

poka fotę Buddy :)

Właśnie odbiło mi się pierwszym piwem- a w lódowce czeka 6 kolejnych Życie jest piękne po godzinach :D

Właśnie wzięło mnie na przemyślenia. Mam w sobie coś z Punka, coś z Tylera Durdena, coś z kloszarda i hippisa. W doopie mam markowe ubrania, wolę czarne, z bazaru (ale nigdy nie miałem na sobie nic używanego, z ciuchlandu), mogę jeździć czymkolwiek, pić najtańsze browary (właściwie...już to robię), a nade wszystko przedkładam wolność. Nie jestem marką swojego samochodu mam w doopie swój status, nie jestem metką przy swoim ubraniu, nie mam na imię NIKE czy REEBOK, (idę na barykady niosąc sztandar- Wolność, wolność, ateizm!) Nie jestem metalem, bo nie jestem na tyle głupi, by dać się zamknąć w ramach jakiejś subkultury i określać siebie jedynie przez rodazaj słuchanej muzyki, jestem wiecznie pijaną alternatywą, poetą kufla i promili, chodzącą, dwunożną alienacją, piewcą bezżennego deptania zużytych puszek, piewcą niskobudżetowego, pełnego wolności życia, piewcą rysowania czarnym żelowym długopisem po kartkach wydartych ze szkolnych zeszytów,. T. K. - do uslug.

Właśnie napisałem swoje C.V. Ciekawe, co powiedziałby pracodawca, gdybym mu je przyniósł na rozmowie kwalifikacyjnej :D :D :D :D

uroczy Budda :)

tak, :D Dlatego tak niespodziewanie przerwałem wczoraj rozmowę :) z grubsza określiłem siebie, swoj stosunek do życia i świata- i nie byłem w stanie dalej pisać :D :D :D :D :D :D

Fajny koleś musiał być :) Znałem takiego, który miał koraliki w dreadach:)

Ja ledwie pamiętam tabliczkę mnożenia :D Poza tym- Nic Jestem nieprzemakalny matematycznie (sorki, że znów o sobie)

2 dzień nie piję :D Postaram się wytrzymać długo, czyli.. może nawet do weekendu!