Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaskoczonaSamąSobą

spotkłą sie ktoś z dawna wielką miłościa?

Polecane posty

Gość zaskoczonaSamąSobą

ja tak i jestem niemile zaskoczona wygladadem,jak dziad wygląda teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
sorki z spotkał dawną wielka miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem pomarańcza
spotkałam...przez te naście lat tylko zmężniał stał sie jeszcze bardziej pociągajacy ehhh a jaaaa??? kocham go nadal niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość your love is my drug
Jaa to samo! ubolewałam po naszym rozstaniu,ciełam sie(wiem ze to głupie,ale cóż...gówniarzeria:D) i teraz niedawno go po roku zobaczyłam,zapuścił sie jak małpa,zbrzydł totalnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
a ja chyba po tym spotkaniu sie wyleczyłam z tej miłości matko nie spodziewałam sie tego i tego spotkania oczywiście zaaranżowanego i tego ze nie poczuje nic jak go zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
a on sie teraz rozwodzi, rozmawialiśmy do dziś godzinami normalnie codziennie ale stwierdzam dzisiaj ze mam go w dupie i koniec i juz sie nie odzywam, juz sie wyleczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem pomarańcza
też mi sie wydaje czasem,że ssie wyleczyłam ze juz mnie nie interesuje wcale ale jest inaczej...kurde nie ma dwudziestu lat a to nadal boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
nie wiem ale ciepiałam kilka lat po rozstaniu, ciągle mi na myśl o nim waliło serce wiec cos chyba było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twarda marianna
a on pomaranczka? on cie kocha czy ma ułożone życie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
ale on natomiast ciągle mówi od spotkania naszego ze bedzie czekał na mnie ile trzeba bedzie, zna mnie dobrze i chce byc ze mną i robi wszystko z myślą o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
oczywiście wyznania miłości codziennie 100 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaskoczonaSamąSobą
ja nic mu nie obiecałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tym razem pomarańcza
to wszystko jest jak w brazylijskim serialu:ja mężatka poukładane spokojne zycie on zonaty,chyba niezbyt szczesliwie ale jednak,ma słabośc do kobiet taki typ casanovy spotykaliśmy się jakiś czas temu ot tak,uwiodłam go -nie protestował do tej pory mąz byl tylko tym jedynym z nim nigdy wczesniej nie spałam zreszta z nikim innym...to bylo ehhh...wspaniałe,ucieklam pozniej tzn.unikalam kontaktu nie chcialam psuc mojego zycia,zreszta nikt nie zrozumie tego gdyz ja sama chyba czasem sie gubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×