nabrałam sobie do głowy przepowiedni wróżki i teraz niewierzę .... :(

Byłam ok miesiąca temu u ponoć bardzo dobrej wróżki....staram się z meżem o dzidziusia i zapytałam jej czy uda mi się zajść wiosnąw ciążę.....A ona że NIE i dopiero jesienią lub w przyszlym roku.... Kochałam się z mężem dzień przed owulacją dwa razy kończył we mnie, śluz był piękny i mimo to że mam duuże szanse że zaszłam to itak nie wierzę i wydaje mi się to nieprawdopodobne bo wróżka powiedziała że dopiero na jesieni.............plakać mi się chce

Wydaje mi się, że kobieta powinna czuć podświadomie to, że zaszła....jest ponoć jakaś intuicja, a ja wręcz przeciwnie, czuje że jestem PUSTA........Moja mama twierdzi że w takim układzie okoliczności powinnam zajść tak na 50% ale ja oceniamswoje szanse na 0 :(

Obawiam się że faktycznie masz pusto w głowie, lub pisząc wprost: jesteś głupia, może więc nie powinnaś mieć dziecka. Dziecko po dwojgu głupich rodzicach i niech się jeszcze cechy skumulują, no to tragedia...

Ach, przeprosiny dla męża. Zdawało mi się że we dwójkę byliscie u tej wróżki. A mamie to ty o "układzie okoliczności" opowiadasz, o tym kiedy się kochaliście, ile razy kończył w tobie i jaki był śluz?? No bo tak to wyszło. Patologia...

wróżkom nie zadaje! pomyslalas co by bylo jakby Ci powiedziala ze sie wcale nie uda!? musisz brać te przepowiednie na pół gwizdka, a przede wszystki uświadomić sobie ze 3 miesiące w tą czy w tą to naprawdę bez różnicy! czas szybko leci, a jak tak bardzo będziesz chcieć tu i teraz, natychmiast to się właśnie nie uda...uda się jak wyluzujesz!

a jesli chodzi o intuicje to pewnie rzadko się zdarza że kobieta to intuicyjnie wie...przeciez tyle kobiet nie wie, nie spodziewa się, jest w szoku jak sie dowie, zdarzają się zaskoczone na porodówce..

Mnie babcia w zeszłym roku stawiała pasjansa. I na pytanie czy zaciążę w ciągu roku wyszło:nie. no cóż...

Haha ja u wróżki byłam na 2-3 miesiące przed zajściem w ciążę, to był wrzesień / październiki i dowiedziałam się, że wcześniej jak za dwa lata to ona dziecka nie widzi ;)Tyle, że wróżki traktuję jak rozrywkę (porównywalną do wyjścia na piwo czy do kina). Jeśli ktoś ma inny sposób patrzenia - nie powinien korzystać z tego typu usług.

przewidzi to już musi być naprawdę dobra wróżka praktyjąca latami, poza tym wróżba nie oznacza żer tak ktos powiedział i sie stanie, w kazdje minucie sami sobie zmieniamy życie, wróżba to tylko drogowskaz którym można isc, ale wystarczy ze zrobisz jeden mały kroczek inaczej i juz wszystko sie inaczej ułoży

prawdziwą obsesję! codziennie widzę zakładane przez Ciebie topiki na temat objawów ciąży itp. takie coś naprawdę nie sprzyja poczęciu wyluzuj trochę, bo rzeczywiście nic z tego nie będzie z takim podejściem:O

nie ma co wierzyc ani we wróżki, ani w to że kazda kobieta podswiadomie czuje ze zaszła. ani to ani to nie jest prawdą.