Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Arleta M

o ile Sąd moze podwyzszyc alimenty?

Polecane posty

maz placi 450 zl na syna, o ile jednorazowo sad moze podwyzszyc alimenty jesli dziecko idzie do szkoly i jego potrzeby wzrosna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ogole to mam skompliowana sytuacje z bylym, ale jak ktos sie odezwie t o moze rozwine ten temat, bo potrzebuje Waszej rady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
sąd moze zasądzić do 60% wynagrodzenia alimenciarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sytuacja jest nieciekawa bo on wykazuje ze zarabia 950 zl, a pracuje w firmie konkubiny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chialabym tutaj rozwazac czy to duzo czy malo, wiem na jakim zylismy poziomie i nie chce zeby teraz dziecko mialo gorzej. Pytam o ile Sąd moze podniesc jednorazowo alimenty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza ty mto sie nie liczy po polowie w sytuacji, gdy ojciec nie interesuje sie WACALE dzieckiem iwszystko spoczywa na barkach jednej strony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starterka dziekuje Ci za odpowiedz, bo chcialaby mwystapic o 100 zl wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do sytaucji to ja mieszkam z synem. Byly meszka u konkubiny i z nia prowadzi firme. On zarabia 950 a konkubina 1200;-) Do tego byly ma swoje mieszkanie ktore utrzymuje mu mama. A ode mnie chce 50 000 za polowe mieszkania na kredyt, ktory bede sama splacala do 2025 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sytuacja sie pogorszy bo bede musiala splacac sama rate miesieczna kredytu i jeszcze spacac bylego. Jego sytuacja finansowa sie poprawi. Mam rozwod z jego winy, ale nie bede wystepowac o alimenty na siebie.Jednak na syna powinien placic, skoro zniszczyl nam zycie. Aliment mialam zasadzone 1,5 roku temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyakzac to ja i wiecej wykaze , bo na dziecku nie oszczedzam,. Patzrzac realnie t ozdaje sobie sprawe ze teraz jak syn pojdzie do szkoly to bede jeszcze wiecej wydawala. A na pomoc taty liczyc nie moge, bo on nawet do syna nie zadzwoni, bo " nie ma czasu" taki zajety firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozliwe ,ze moze byc ciezko ale sprobuje. Za przedszkole placilam okolo 150 zl za wyzywienie. No i dodatokowe rozne oplaty. A co do politykow, to np slyszalam ze Pawlak placi po kilka tysiecy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
to co jest inaczej, kiedys tak było moze teraz sie zmieniło:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwestia winy to tylko alimenty na mnie, wiem. Ale jak pislam wyzej on zarabia 950 zl;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaco
kochajcie dzieci i nie rozwódźcie sie to nie bedzie alimentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladaco, ja bym tak wolala- miec szesliwa rodzne zamiast alimentow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak widac sa mezczyzni ktorzy inaczej kombinuja i ida na latwizne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mi sie pogorszy sytuacja bo wtedy splacalismy po polowie a teraz ja sama bede musial splacac kredyt. A dlaczeg osad nie bierze pod uwage skoro z dzieckie mieszkam w mieszkaniu 46 m? Gdybym byla sama to by mi kawalerka starczyla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
starteraka ale myslisz ze sad dal temu wiare ze on tyle zarabia? Przyznajac na synka 450 zl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza ty mdowiedzialam sie ze sie zlicza zarobki konkubentow... janaprawde wolalabym sie z nim dogadac, ale on niestety nie potrafi rozmawiac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no masz racje, ale tutaj chodzi o MIESZKANIE. Przeciez nie pojdziemy pod most

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem szczerze, ze nie bawilam sie w udawadnianie ile tak naprawde zyskow przynosi ta ich firma ... ale nie wierze ze wlascicielka zarabia 1200 zl a jej kochas 950 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alimenty nie są liczone 50/50 , zwlaszcza jeśli ojciec zbytnio nie interesuje sie dzieckiem. Jak będziesz podawać kwote to daj o 300 zł więcej bo wiadomo że sąd zazwyczaj coś uszczknie z tej kwoty. Skoro wina jest po jego stronie to możesz wnieść o alimenty na siebie, w końcu samej duzo trudniej będzie Ci spłacać ten kredyt. Dlaczego macie z dzieckiem mieć gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bidi bidi- chcialam udowodnic mu wine po tym jak mnie i synka potraktowal... i tylk odlatego. Okazuje sie ze chca na nas jeszcze 50 000 zarobic i uwolnic sie od kredytu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzieckiem sie wcale nei intersuje, ogranicza sie do wplaty alimentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to spróbuj uzyskać jakieś alimenty na siebie, żeby odciążyć się od kredytu, skoro nie interesuje sie dzieckiem to tym bardziej argument bo nie masz możliwości dodatkowego dorobku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama nie masz racji a wiesz dlaczego? bo od razu stwierdziłaś że: 450 zł na dziecko to nie jest mało. biorąc pod uwagę twój wkład wychodziłoby 900 zł Ale nie wziełas pod uwagę że moze ojciec w ogóle nie interesuje sie dzieckiem i nie spędza z nim czasu? Zajmowanie sie dzieckiem też jest formą alimentacji! najpierw zapytaj może autorke a potem doradzaj co? bo wprowadzasz zamęt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×