Zaden facet mnie nie zechce bo dolega mi szereg schorzen! Jestem przegrana

PO PIERWSZE ZYCIE JEST KROTKIE , WIEC WYLUZUJ SZYBKO MINIE :-)) PO DRUGIE PO CO CI FACET- CZYLI WRZOD NA DUPIE ! I TAK CO TRZECI CHODZI NA DZIWKI DO BURDELU ! PLUS TEJ SYTUACJI - NIE ZLAPIESZ ADIDASA ! PO TRZECIE W KONCU I W NASZYM GOWNIANYM KRAJU ZALEGALIZUJA W KONCU EUTANAZJE-TO TAK W OSTATECZNOSCI !;-)

POZA TYM W NIKOGO NIE WARTO " INWESTOWAC" BO WCZESNIEJ CZY POZNIEJ I TAK KAZDY POJDZIE DO PIACHU ! CZY ZDROWY CZY CHORY , CZY BOGATY CZY BIEDNY I TAK WSZYSCY JEDZIEMY NA TYM SAMYM WOZKU ! A CZASAMI LEPIEJ NIE SZUKAC JAK ZLE TRAFIC - NP. NA " DAMSKIEGO BOKSERA " , A TAKICH JEST SPORO ! - WIEM Z PRZEKAZOW OD KOLEZANEK , KTORE JUZ OD DAWNA SA PO ROZWODACH , BO NIE MIALY OCHOTY SLUZYC ZA " WOREK TRENINGOWY " ! ZYCIE W POJEDYNKE NIE JEST TAKIE ZLE -JAK MAWIA LUZER ;-)

Moze odejdzie a moze nie.... Ludzie maja wieksze schorzenia i jakos zyja, sa w zwiazkach.

Rok już minął jak istniał ten topik, ale może autorka, może nasza już teraz 27 latka zobaczy ten topik, zobaczy nasze wypowiedzi i się odezwie.

Pomyłka, to nie rok ale już dwa lata od chwili kiedy nasza już teraz 28 latka pisała na tym założonym przez siebie topiku. Może go zobaczy.

Temat moze i stary, ale jego autorka zdecydowanie przesadzala! Gdyby tak sie doszukiwac jakichs dolegliwosci to 3/4 spoleczenstwa na cos choruje! A z tych rzeczy, ktore ona wymienila nic nie jest ani zarazliwe, ani zagrazajace zyciu. Ludzie choruja na zdecydowanie gorsze przypadlosci a tak sie nad soba nie uzalaja!

nerwice i fobie społeczną, mam arytmie, alergie, mam pieprzyki na całym ciele, słaby wzrok i lekką nadwage mój maz ma padaczke i kuleje oraz ma bardzo słaby wzrok ;) i co???? jestesmy szczesliwi i tyle!!!!!!!!!!!!!!

Ja mam 24 lata,siedze na wozku,kilka dni temu wykryli mi jaskre juz nie licze na nic

Do osoby w jaskrą na wózku. Walcz, po prostu walcz. Jestem przekonany że znaleźli sposób na pokonanie jaskry. Gdzieś o tym słyszałem ale teraz nie pamiętam gdzie.

Mnóstwo jest chorych na tym świecie. Każdy stara się mieć jakąś nadzieję. Straszne jest życie.

Dla mnie nie jesteś żadnym problemem, nie mają znaczenia Twoje dolegliwości tylko to jakim jesteś człowiekiem.Gdybym się zakochał to nie skreśliłbym Cię przez Twoje dolegliwości i każdy normalny facet również więc wyluzuj koleżanko :) pozdrawiam