menu na pierwszą komunię w domu

Witam Za tydzień będzie pierwsza Komunia mojego synka,przyjęcie z tej okazji będzie u nas w domu.Chciałabym przedstawić mniej więcej jak będzie wyglądało menu i poradzić się Was czy to wystarczy,proszę bardzo o rady.Będzie nas razem 11 osób. Więc tak : obiad: rosół z makaronem ziemniaczki z koperkiem karkówka pieczona kotlety schabowe z pieczarkami i serem pałki z kurczaka pieczone surówka z sałaty lodowej lub pekińskiej mizeria na deser: tort ciasta owoce lody napoje kawa,herbata Myślicie,że robić coś jeszcze?

może jakaś zimna płyta? A jaki alkohol przewidujesz??? :)

przeciez to komunia, po co alkohol?

bez alkoholu

salatke warzywna, bigos na cieplo i moze jakas jeszcze salatke z tunczykiem :) + kanapki :)

a i jeszcze soki owocowe :)

właśnie zastanawiałam się może nad gołąbkami na potem i jakąś sałatką

bez alkoholu impreza jest do bani. Bylam juz na takiej komunii, żarcia było ogrom, wszyscy sie objedli aż do zerzygania i tylko sie nudzili, rozmowa sie nie kleiła,szybko stamtąd goście pouciekali.

komunia to impreza dziecka, bylam na wielu komuniach i jakos nigdy nie widzialam zeby rozmowa sie nie kleila.

jak sie takie towarzystwo, ze nie potrafi bawic sie bez alkoholu to wspolczuje - rzeczywiscie moze byc do bani - i towarzystwo i impreza ja bylam na takich imprezach bezalkoholowych i bylo bardzo wesolo :) przeciez nie trzeba pic, zeby impreza byla udana :D widocznie niektorzy - jak ten powyzej - nie potrafia sie bawic bez alkoholu ;) no coz..

być może ,ale ja jednak uważam,że komunia to impreza dla dziecka,a nie dla dorosłych i nie powinno być alkoholu

kurcze tak się stresuję tą komunią,że szok,bo w sumie nie wydaję praktycznie nigdy żadnych przyjęć :) A myślicie,że mogłabym te pałki z kurczaka zrobić w tym pomyśle na ..z Winiary?

to najlepiej zorganizujcie ta komunię na sali zabaw typu "klub urwisa" Na pewno wszyscy będą zadowoleni kiedy wskoczą do basenu z piłeczkami, a potem zorganizuj zabawę z ciuciubabkę.

"Pomysł na" jest delikatny w smaku i nie kazdemu podchodzi. Zależy kto co lubi. Lepiej kup woreczki Jana Niezbędnego i wsyp własne przyprawy. Ja np uwielbiam takiego kurczaka na ostro, a "pomysł na" nie ma ostrych mieszanek. Tylko takie delikatne, trochę ziołowe. Lepiej chyba samemu dobrać zioła, a piecze się tak samo jak w "pomysł na"

bardzo zabawne,nudzi Ci się człowieku to zajmij się czymś pożytecznym :/

jeśli uważasz, ze to impreza dziecka... na pewno dziecko was oleje, bo bedzie zajęte sprawdzaniem nowego komputera, albo innymi prezentami, a wy zostaniecie sami zw swoją smętną gadką.

dzięki Aguś,świetny pomysł :)

Potem podaj jakieś sałatki i zimną płytę.Na gorąco zrób bigos lub flaki/gulasz.Jeśli nie zjedzą-spokojnie zamrozisz. U mnie na jednej komuni żarcia był opór,ale wszyscy rozjechali się przed godz 17.Praktycznie poza obiadem i ciastem nic nie zjedli.Na drugiej podałam obiad a potem ciasto a siedzieli do 19.30 i widać było że coś by zjedli.Moi są tolerancyjni,powiedziałam otwarcie,że poprzednim razem wywaliłam mnóstwo żarcia a narobiłam się sama jak wół więc w tym roku mają karę :P

ja akurat lubie ten pomysl na kurczaka winiary, jak ktos lubi na ostro to zawsze mozesz podac do tego ostry ketchup, musztarde, sos sweet chili lub po prostu dodac do polowy porcji extra ostra papryke do woreczka i po sprawie. ja bym nie robila mizerii, bo jak goscie nie zjedza to bedziesz musiala wyrzucic. lepiej zamiast tego podaj pomidory pokrojone w plastry i posypane cebulka, jak zostana to zafoliujesz i bedzie na drugi dzien. poza tym moga tez byc do kanapek jesli podasz wedline wiec podwojna korzysc mysle ze to bardzo dobrze ze impreza jest bez alkoholu - w koncu to nie wesele. przy kawie tez mozna pogadac. jesli chcesz miec oryginalnie podane lody to zrob tak: na dno pucharka wloz krazek ananasa z puszki naloz lody na wierzch wrzuc troche bitej smietany w sprayu (tak dla dekoracji) wloz do tego krucha rurke lub wafelek do lodow posyp kolorowa posypka lub wrzuc pokrojone w kostke truskawki lub brzoskwinie z puszki bedzie dobrze wygladalo i pysznie smakowalo

golabki sobie odpusc bo za duzo z nimi roboty. zamiast na obiad, kurczaka mozesz zrobic po poludniu jesli goscie okaza sie byc glodni - do obiadu daj karkowke i schabowe. jak zobaczysz ze jest zapotrzebowanie na wiecej do szybko wrzucisz kurczaka w ziola i do piekarnika - bedzie na goraco pod wieczor jak znalazl. do tego mozesz zrobic chlebek czosnkowy tez z piekarnika (obie rzeczy upieka sie w tym samym czasie). smacznie i szybko. a jak zobaczysz ze goscie sie rozjezdzaja lub sa przejedzeni to kurczaka zamrozisz i zrobisz kiedy indziej. przynajmniej sie nie zmarnuje maslo czosnkowe robie tak: 1 pudelko dowolnego masla lub margaryny sniadaniowej 250 gr maly peczek pietruszki szczypta oregano lub mieszanki do kuchni wloskiej ok 6-8 duzych zabkow czosnku przecisnietych przez praske (lub wiecej w zaleznosci od upodobania) miekkie maslo zmiksowac z przecisnietym czosnkiem, posiekana pietruszka i ziolami. wlozyc z powrotem do pojemniczka i wstawic do lodowki. bagietke lub bulke paryska kroje w ukosne plastry grubosci ok 1cm, obficie smaruje maslem, klade na blaszcze i wstawiam do piekarnika na ok 180 stopni. pieke az maselko sie rozpusci i bulka sie zarumieni. wsrod moich znajomych taki wlasnie kurczak pieczony z chlebkiem czosnkowym jest bardzo lubiany i nie wymaga duzo czasu. do tego mozesz podac salatke z pomidorow lub jakas inna

dziękuję Wam bardzo za wszystkie cenne rady,na pewno skorzystam :)

ma imprezy:)chyba was porabalo i zal mi ze jestem polska,ze nasz narod jest na tyle zacofany ze nie potrafi porozmawiac bez chlania przy stole tylko od razu nudno.To jakas masakra.Byla w Usa,tam jak sa spotkania rodzinne amerykanie potrafia sie wyglupiac,grac w pilke i wogole bez zadnych alkoholi,tak samo mexycy,im wystarczy musyka.No a Polacy oczywiscie do szczescia musza mniec wodeczke bo bez tego nie przemowia.Mam nadzieje ze dozyje czasow w ktorych bedzie inaczej.

Naprawdę same gotujecie? przecież obiad w restauracji to praktycznie taki sam koszt, a ile pracy odchodzi. My mieliśmy obiad w Rozdrożu po mszy, bo było blisko. Wynajęliśmy salę w innymi rodzicami. A po obiedzie spacerek i do domu. Przyjemnie sie nie martwić :)

A ile płaciliście??

W Rozdrożu są dwa menu do wyboru - za 100zł i za 130. Jeśli interesuje cię co konkretnie wchodzi w ich skład to tutaj masz jakie dania są zawarte: rozdroze.pl/komunie-chrzciny. html