zaparcia na diecie dukana!pomozcie prosze!

jestem na dukanie 3 dzien.rano waga pokazala ponad 2 kg mniej,a teraz powocila do swojego stanu.pewnie przez te zaparcie:/brzuch mnie cholernie boli,pije wode,kawe,herbate na odchudzanie i nic....pomozcie co mam zrobic?

suszone śliwki włóż do wody i zostaw na noc. Rano wypij wodę i zjedz śliwki- powinno pomóc.

no wiesz....ja czy jestem na diecie czy nie to wieczorem ważę więcej niż rano :-D

no,ale zeby bylo ponad 2 kg wiecej?boje sie,ze mam te wszystkie zlogi w brzuchu i bede tyc

błonnik papieros + mocna kawa

Ja mam dokładnie tak samo:/ Mija 5 dzien, a ja czuje sie wzdęta, brzuch jakis napecznialy a w kibelku tylko siusiam:/ Brzuch mnie nie boli, ale chcialabym sie juz moc wyproznic.Ponoc Otręby, czy płatki owsiane nie pamietam dokladnie, powinnysmy jesc 2-3 lyżeczki rano,aby nie miec ztym problemu...z tym,ze ja nie umiem sie przekonac do nich kiedys sobie kupialam i po 1-wszym kesie wywalilam do smieci:/

lewatywa - 100% skuteczności

tez juz myslalam,zeby zapalic:)ale maz to by mnie dopiero pogonil!napisze jeszcze,ze mam duzo ruchu,chodze po kilka km dziennie...to tez powinno pomoc,a nie pomaga:(

i tutaj zagladnij :) http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/proteinowa/6646-terminator-porcelany.html

Spróbuj maślankę, albo kefir, albo kiszoną kapustę - mnie czasem przeczyszczaja, chociaz ja generalnei nie mam problemów kibelkowych :-)

maslanke tez juz pilam:/a jak sprobuje tego soku z kapuchy to zaprzepaszcza diete?:/nie mialam takich problemow przed dieta,a tu prosze...

Nie wiem, czy wolno jesc kapuche na DUcanie - skoro stosujesz, to powinnas wiedziec :-)

"nie mialam takich problemow przed dieta ,a tu prosze... " - ta dieta poprostu nie jest dla Ciebie :)

byc moze,ale to ostatnia deska ratunku!

ta dieta? a nie łatwiej poprostu MŻ

tak ta dieta,a mz mi ni wychodzi niestety...takie zycie

Jak to nie wychodzi :D niewielkie ograniczenia + ruch i sukces murowany. Po co się męczyć z zaparciami :) Też kiedyś próbowałam Dukana, ale te wszystkie zasady mnie przerażają :D

może złam dietę, zjedz te śliwki lub coś w tym stylu. Później zacznij od nowa i jeśli dalej będą takie zaparcia to radze zrezygnowac z Dukana :)

te zasady nie sa,az takie najgorsze...ujda,a mnie nie wychodza drobne ograniczenia.generalnie jest tak,ze albo jem wszystko albo nic.wiem,wiem ,ze potem jojo itp...i tak jest dobrze...w ciazy przytylam ok20kg,a juz 15kg mi ubylo(jestem 2 miesiace po porodzie i nie karmie piersia).mam nadwage.w sumie przydaloby sioe schudnac jakies 20kg,ale 10 gdybym chociaz schudla jeszcze to byloby super:)

wypilam sok z kapuchy,a co tam:) i czekam teraz na jakies rewolucje...

wiecie co?wypilam sok z kapuchy i nawet on mi nie pomogl...:/dzisiaj ide po jakies tabletki...

chyba masz mało roboty przy dziecku, że 2 miesiące po porodzie już atakujesz szokowo swój organizm drastycznymi dietami...... szkoda słów..... minął prawie rok od Twojego wpisu, zmądrzałaś? czy już nie ma.......

hej, tez jestem na diecie dukana, dziś juz 5 dzień i też mam ten problem.... ;/ wiem że to normalne w tej diecie ale kurde ile mozna no, tyle toksyn w organiźmie że mi sie buzia popsuła, wyskakuje mi cos od 2 dni, waga stanęła ale mam nadzieje że przejdzie... kiedys! otręby w moim przypadku nic nie pomagaja, może dlatego ,że w 1 fazie mozna tylko 1,5 łyzki dziennie to może za mało żeby uruchomić mój metabolizm. zrobiłam wczoraj majonez z oleju parafinowego ale obrzydliwy jest fuuuuj! ;/ oby jakoś ruszyło bo to najlepsza dieta - tak uważam... przynajmniej jedyna która działa, nie mam zachcianek na zakazane rzeczy, mogę jeść do woli i czuje się świetnie. takze nie załamujcie sie dziewczyny i wierzcie w moc Dukana! ta dieta wymiata!

Laska 1916 hej, tez jestem na diecie dukana, dziś juz 5 dzień i też mam ten problem.... ;/ wiem że to normalne w tej diecie ale kurde ile mozna no, tyle toksyn w organiźmie że mi sie buzia popsuła, wyskakuje mi cos od 2 dni, waga stanęła ale mam nadzieje że przejdzie... kiedys! otręby w moim przypadku nic nie pomagaja, może dlatego ,że w 1 fazie mozna tylko 1,5 łyzki dziennie to może za mało żeby uruchomić mój metabolizm. zrobiłam wczoraj majonez z oleju parafinowego ale obrzydliwy jest fuuuuj! ;/ oby jakoś ruszyło bo to najlepsza dieta - tak uważam... przynajmniej jedyna która działa, nie mam zachcianek na zakazane rzeczy, mogę jeść do woli i czuje się świetnie. takze nie załamujcie sie dziewczyny i wierzcie w moc Dukana! ta dieta wymiata! no jasne, mowiąc wprost nie mozesz sie wysrac, masz syfy na twrzy ale dieta DZIAŁA :O

zapij ogorki mlekiem? a tak na powaznie, moglabys sprobowac czystych platkow owsianych zalanych woda - paskudztwo ale mysle, ze wystarcza 3 lyzki stolowe. radze raczej letnia wode. odczekaj z pol godziny i zapija czarna kawa z mlekiem - naprawde rusza. a jak nie to idz do apteki po czopki.

Proponuje co rano do sniadania wypic szklanke mleka z lodówki.Ja dzieki temu normalnie funkcjonuje bez zaparć.

Ja po mleku mam zawsze biegunkę, wolę jeliton rozpuszczony w jogurcie to efekt mam murowany i bez rozwolnienia.

z jelitonu jak coś mozna sobie spokojnie wymyślić koktajle owocowe, smaczne barszo. No ale na tej diecie chyba nie do końca owoce dozwolone więc taki jogurt jak najbardziej jest dobrym rozwiązaniem.

Ja musze powiedziec ze doskonale sie sprawdza Jeliton. Wiec moze sama powinnas zastosowac przy az takich poważnych problemach.

kiwi i jabłko pokroić w kostkę i polać jogurtem naturalnym ja po 10 minutach alarmowo biegnę do ubikacji.