Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cc)

mąż mnie wkurza

Polecane posty

Gość cc)

zostało mi 1,5 tygodnia do rozwiązania, a mąż mnie wkurza niemiłosiernie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalas o in vitro
a czy on jest biologicznym ojcem tego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko maż cie wkurza ?mnie wszystko denerwowało jak byłam w ciąży. okej prawie wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
tak jest ojcem dziecka.... które wygląda identyko jak on i mało tego rodzi sie w jego 30 urodziny heheheh. Wkurza mnie, niemiłosiernie.... nikt inny mnie wkurza tylko on mnie wkurza swoim głupim zachowaniem. Wkurza mnie i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pisalas o in vitro
to fajnie ;) zycze szczescia! ps. sorrki ze pytalam ale wiesz, duzo o sobie tu piszesz na forum. I jak fajnie ze jeszcze adoptujesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
tylko forum mi zostało, leże bite 39 tygodni, gości zero, odwiedzin zero, wyjść zero.... tylko was mam.heheheh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj tez mnie wkurza i to juz od prawie 3 lat :D dobzre ze tylko maz bo mnie to wiecej osobek wkurza niz maz :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz
a moze to ty wkurzasz jego i stad odbija piłeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
ja go nie wkurzam, bo mi sie denerwować nie wolno... a on mnie wkurza, bo jest choleryk o byle gówno, a to mnie już naprawdę wkurza... chce mieć w domu ciszę i spokój a nie niekontrolowane wybuchy złości, bo cukier sie rozsypał... wkurza mnie i już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez wkurza
jestem w 34 tyg i tez on na dole sport a ja na gorze z corka (z poprzedniego malzenstwa), ogladam bajki i siedze na kafeterii a jak nie to placze... zero rozmow, przytulenia, gosci, wyjsc... nie pracuje bo ja na zwolnieniu, on na nocki i za dnia spi ale dzis weekend to sport :/... mam dosc... slubu nie mamy, na szczescie... i chyba go zostawie w koncu mam dosc i tyle... tylko jak? ja? sama? z dwojka dzieci od innych ojcow??!! czemu zycie jest niesprawiedliwe... na poczatku bylo innaczej a juz 3 lata minely i katastrofa a co z reszta zycia????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
idę gdzie indziej, wystarczy że mąż mi podnosi ciśnienie, diota/tka z forum już nie musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
cc) nie przejmuj sie durnotami jakie ktos wypisuje,pewnie poziom inteligencji bliski zeru i mysli,że tu swieci swoimi wypowiedziami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
i mysli że swieci tu swoimi mądrosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez wkurza
niech sobie gadaja... a co tam?? to ja przez 9 miesiecy sie mecze i nosze jego dziecko.. tak bardzo chcial a teraz nie spyta jak sie czuje!!! noz kur... co z tymi facetami.. a wydawalo mi sie ze ze mna bedzie sie cieszysl. ja chodze niwyspana obolala, corke do szkoly, ze szkoly , obiad posprzatac.. wyprasowac.. zakupy a on co przyjjdzie zz pracy najara sie trawska i spac i wstaje , je i do pracy a na weekend lezy i nic nie robi albo gra albo sport... i klutnie ... po tygodniu przeprosi ale co? za 2 dni to samo......... juz nie kocham go chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
nie, no to mój się bardzo mną interesuje i dzieckiem, no ale myślał, że ojcem nie będzie nigdy.... Ja się z mężem nie kłócę, szkoda mi nerwów, poza tym stresów unikam. Męża kocham, ale mnie wkurzaaaaaa niemiłosiernie...... Te jego poglądy czas są rozwalające..... Nie zawsze sie z nim zgadzam, a dziś to się z nim wogóle nie zgadzam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez wkurza
mojto czasem zacznie cos do mnie gadac od tak jak do kolegi choc wie, ze mnie to nie interesuje i nie mam pojecia o czym to... np o nazwiskach sportowcow co oni osiagneli itp albo jak sie w to gra.... a z tych nudow mu odbija.. teraz ubzdural sobie wziac kredyt na auto chodz dzicka jeszcze nie ma... bmw a mowil ze nie lubi bmw... ach ja nie wiem co on ma juz w tej glowie.. po co mu to auto.. mowize kombi i na wycieczki ale jakie?? ja mam autko i mi wystarczy zeby jechac do sklepu i do szkoly a ten chce sie pokazac ... ale ciekawe czy potem na pieluchy starczy.. to bedzie problem... czasem mysle ze bez faceta lepiej by mi bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cc)
To faktycznie masz kicha.... Ja nawet jak nie wiem co mąż do mnie mówi, to słucham, jestem wyposzczona kontaktów z ludzmi, hehehehe.....Problem z dziwnymi pomysłami zakupowymi rozwiązałam, przejmując nadzór nad budżetem. Poskutkowało:).... Na wszelki wypadek mam też rozdzielność majątkową, za dużo się w mojej pracy naoglądałam i mam uraz po rozwodzie rodziców.... Także, narazie nie narzekam..,... Chciałabym wrócić do pracy po macierzyńskim, ale mój mąż to chciałby bym miała prace do 15 za najlepiej 2 tys, 5 dni w tygodniu i blisko domu..... Ta, a owszem mam nawet lepsza pracę ale 6 dni w tygodni do 17 i w domu o 18, a to juz nie jest git, bo trzeba posprzątać, ugotować, i dziecko ma pamiętać, że ma matkę...... Ja to wszystko rozumiem, tylko znajdź firme, która prowadzi politykę prorodzinną... No ciekawe gdzie on taką znajdzie, a moje stanowisko pracy czeka na mnie 1,5 roku, a szefostwo nie utrudnia zycia młodym matkom.... Oj będę musiała się postawić, a jak tak nie lubię się kłócić... ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×