Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość głupiagłupiagłupia!

CO JA NAJLEPSZEGO ZROBIŁAM?!

Polecane posty

Gość głupiagłupiagłupia!

Proszę, przeczytajcie! (postaram się streścić i nie zanudzać). Cierpię na zaurzenia odżywiania i przed chwila miałam kompuls. Ale taki mega. Ale nie o to dokładnie chodzi. Problem w tym, że napchałam sie jak dzika swinia, nigdy jeszcze nie wpychałam w siebie jedzenia tak "na chama". do tego ta tonę żarcia popiłam wodą. Brzuch mnie zaczął boleć. Niewyobrazalnie. każdy najmniejszy ruch sprawiał mi ból. Siedzenie/stanie/leżenie w bezruchu także. I trochę mi był niedobrze. Postanowiłam zwymiotować-i prosze, nie opieprzajcie mnie, ze sama sobie szkodzę, bo wiam o tym, ale bulimii nie mam-po prostu chciałam, żeby ten potworny ból się juz skończył. Udało mi się zwymiotować, i kilka minut później, jak się troszkę uspokoiłam i ogarnęłam, spojrzałam w lustro. Na twarzy mam takie małe, czerwono-brązowe plamki, najwięcej pod brwiami, na kościach policzkowych... Dla pewności umyłam twarz jeszcze raz, wytarłam ręcznikiem. Plamki nie zniknęły, a przedtem na 100% ich nie było! Co ja najlepszego zrobiłam? I czy te cholerne plamki moga byc wynikiem wymiotów? Wiem, że brzmi idiotycznie, ale one po prostu nagle się pokazały i jestem przerażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mozliwe, ze od wysiłki w trakcie wymiotów popękały Ci naczynka na twarzy- stąd te plamki. Powinny sie wchłonąc za kilka dni, chyba, ze nie zaprzestaniesz prowokowania wymiotów. Krwinki mogą popękac równiez na białku oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×