kiedy powiedziec o ciazy??

kiedy powiedzialyscie o ciazy w pracy ?? i wogole otoczeniu?? znajomym ?? troche sie boje ze cos pojdzie nie tak :( i pozniej kazdemu odkrecac... ale w sumie roznie dobrze cos zlego moze sie wydazyc w pozniejszej ciazy... jakie jest wasze zdanie na ten temat ?? w ktorym tyg powiedzialyscie otoczeniu ?? mi wedlug bety wyszedl 3-4 tydzien...

ja powiedziałam jak już sami zauważyli i zaczęli się pytać. Nie widziałam powodu do chwalenia się, to moje i męża dziecko a nie zakładu pracy.

no zebys wiedziala ze najchetniej napisalabym sobie na plecach!!! dlugo czekalismy i teraz sie strasznie ciesze... w pracy wszyscy mi bardzo kibicuja...

właśnie - po co się chwalić przed wcześnie ? okaze sie ze nie jestes - zostaniesz pośmiewiskiem, w najlepszym wypadku - wyjdziesz na zdesperowana. Zalezy jaka masz prace - jesli moglaby zagrazac ciazy - np przy komputerze, czy praca fizyczna - powiedz od razu. Sa prace zabronione kobieta w ciazy. Gratuluje :D

a to praca przy komputerze jest szkodliwa

ja powiedzialam jak bylam w 16tc wczesniej nikt nic nie zauwazyl...ale to w pracy. Rodzinie tez dopiero teraz mowilismy a wiec w 21tc...a rodzicom to tak prawie os razu jak juz bylismy po badaniach ze jest na pewno a wiec w 6tc

nastepnego dnia poszlam juz na urlop do czasu kiedy nie przynioslam l4 U mnie kierownictwo nie chce zeby w ciazy pracowac - nie ma warunkow. Niestety ciaza cieszylam sie tylko 3 miesiace i do pracy wrocilam. Przykro bylo potem mowic ze sie nie udalo ale takie jest zycie. Aktualnie znowu zczynamy starania i tym bardziej od razu w pracy powiem, bo tym bardziej musze o siebie dbac na poczatku... Wszystko zlaezy od pracy. To ze czekac np do 3 miesiaca bo moze sie cos stac to przesada. Jak cos sie stanie to czy tak czy inaczej... Ja bym powiedziala od razu, tym bardziej ze mowisz ze kibicuja wszyscy;) No i na koncu - chociaz powinnam na poczatku;) Gratuluje:)

dziekuje Wam :) pracuje w sklepie... co prawda nie ejst to ciezka praca, ale kierownictwo tez od razu chce zeby isc na zwolnienie... albo jak na poczatku koniecznie bede chciala pracowac to musze zmienic grafik zebym nie byla na zmienie sama i nie dluzej niz 8 h... teraz jestem po 12 h sama... w pracy mi kibicuja i sami ciagle dopytuja...boje sie tylko tego ze cos sie moze stac :(

kiedy powiedzialyscie znajomym ?? takim bliskim znajomym ??

Nie patrz na nic tylko mow, jak pracodawca jest ok to nie masz sie nad czym zastanawiac

w pracy powiedziałam ok. 12 tyg, rodzicom odrazu czyli ok. 6 tyg., bliskim znajomym też jakoś 10 mc, a dalszym znajomym nic nie mówiłam, dowiedzieli się od kogoś lub sami zobaczyli. Nie trzeba obwieszczać ciąży wszystkim dookoła. Z czasem sami zauważą, a kiedy to już mnie nie interesowało. Uważam, że koniecznie trzeba powiedzieć w pracy. U nas jedna dziewczyna nie mówiła nic do końca, mimo że było już widać w 5 mcu, ubierała się luźno i udawała, że nikt nic nie wie, bez sensu przecież ciaży nie da się ukryć. Skoro sama nic nie mówiła, to też nikt nie pytał. Moim zdaniem wyszła na głupią, bo robiła z nas durniów. Dowiedzieliśmy się niby dopiero jak urodziła, choć już wcześniej każdy się domyślał.

ja rodzinie powiedzialam od razu-to byl 5 tc, natomiast znajomi dowiedzieli sie dopiero pod koniec ciazy a niektorzy to nawet dopiero po urodzeniu.

Rodzinie po usg w 12tyg. Czyli na początku 4 miesiąca. W pracy w 5 miesiącu,znajomym tez w 5.

my powiedzieliśmy rodzinie na początku 2giego miesiąca, znajomym 4tego.