jak teraz nie zaszłam

niedoszła mammo nie wdawaj sie w głupie przepychanki slowne bo to nie ma sensu koms cos udowadniać. Przedmówczyni pewnie nie wie ze nie wiek czyni z nas dobrych ludzi. Fakt do wielu spraw sie dorasta. A mama będziesz na pewno cudowną:)Ja nigdy nie załowałam ze wczesnie urodziłam córke. Miałam to szczescie ż e mogłam byc z małą do puki nie poszła do przedszkola. To był naprawde super okres. Miałam czas dla niej mogłysmu robic co chciałysmy fajnie było.Miała szcześliwe dzieciństwo a ja razem z nią spełnione macierzyństwo.

Dzieciom czy wiek 19 i 22 Lata jest tak młodym żeby nie moc zajść w ciąze ? A co z DZIEĆMI które mają 14 lat i zachodzą w ciąże. Nie martw się ja skończyłam w tym roku mature:) Chłopak pracuje na budowie 8 h dziennie i nieźle zarabia. A rodzice też dobrze zarabiają i skoro chcą wnuka to widocznie są przygotowani na to. Wiec wypraszam sobie,ubliżanie mojej rodziny :)

Z pewnością teraz też dobrze się dogadujecie wiem to mojej Mamie jest dobra mama i najlepszą moja przyjaciołka :). Widać że jesteś dobrą mama i oby wiecej taki mam było.

Ellianka za pieniadze podatników to bieda zdechnąć a ty żyć chcesz?:))))

tak, bardzo odpowiedzialne jest miec 17 lat i wspolzyc bez zabezpieczenia, naprawde, dawajcie takie madre rady swoim dzieciom

powiem ci kochana ,że masz racje dogadujemy sie super. Mała ma 13 lat i ma naprawde dobrze poukładane w glowie. Ma swoje pasje które pomagam jej rozwijac i jest fajna dziewczyna po prostu lubimy sie jesli wiesz co mam na mysli. Wiesz rodziców sie zawsze kocha ale trudniej sie z nimi przyjaznic. Najwiekszym komplementym dla mnie jest jak mi cora powie "wiesz mamus jestes najfajniejsza mama na swiecie'' A ona najfajniesza córą:))

To jest najważniejsze,lece spać i gratuluje kochanej córeczki,jakże córeczce cudownej mamusi :) mam nadzieje że zaglądasz tutaj kiedy zrobie test napewno chciałabym się z Tobą podzielić.Dobranoc:) i Dziekuje za rozmowe.

Ellinka nikt tu dobrych rad nie daje . Nasza kolezanka juz podjeła decyzje! Myślisz ,że ty ze swoim sarkazmem ja od tego odwiedziesz? Poza tym nie znasz jej wiec nie oceniaj. nie masz nic madrego do powiedzenia to milcz. Policz do 10 to ci przejdzie:)

Tez ci zycze dobrej nocy:) Ja robię test 29 maja:) dodam sobie twoj topik do ulubionych wiec sie na pewno odezwe. Trzymaj sie ciepło mała:)

coz, masz racje to nie ja mam mamusie ktora chce (chciala) meic dziecko jako nastaolatjka ktora bedzie zyc na garnuszku rodzicow lub jest uzalezniona od faceta :D i jak fajnie jest miec 30paroletnia babcie, jak dobrze pojdzie to matka doczeka sie praprawnukow albo i dalej

Ellinka ale powiedz tak szczerze ulzyło ci? ze powiedziałaś swoje zdanie komus kto wcale cie niesłucha? jestem pewna że w realu nigdy bys tego nie zrobiła:))) mam racje?

tak, ulzylo mi i w realu moglabym powiedziec o wiele wiecej, bo pisac to nie za bardzo juz mi sie chce

Jestem przekonana ,że nie! Kłamczucha z ciebie. Dlaczego miała bys komus ublizac w twarz? Dlaczego jestes taka przekonana do swoich racji nie znajac jej. Na forum jestesmy anonimowi więc bezpieczni wiec dlatego byłas dla niej nie miła bo ona nie wie kim jesteś. Obrażasz czyjąs rodzine a czy twoja jest perfekcyjna? pewnie wszystkie panie kończa studia , robia kariery i po 30 rodzą perfekcyjne dzieci i sa perfekcyjnymi mamami?

tiaaa... klamczucha. nikomu nie ublizylam- to po pierwsze. jestem "niemila" z natury- o ile mozna tak nazwac szczerosc i wyrazanie swojego zdania . a po trzecie- idealow nie ma i owszem moje pokolenie (zreszta pokolenie moich rodzicow takze) nie zabiera sie za dzieci poki nie maja stabilizacji finansowej (a o studiach nic nie pisalam), zeby nie byc na garnuszku rodzicow czy partnera.

ech, na zgreda rady niem:) dziewczyna pisze o problemie z zajsciem w ciaze a nie o problemach finsowych.Dlaczego odrazu zakładasz ,ze nie maja z czego zyc? Polska nie składa sie sie jeno z patologi i biedaków. Twoi rodzice mało miłosci ci chyba dali bo tyle złości i krytycyzmu w Tobie?! A ta moda dziewczyna wręcz tryska optymizmem. Wiesz nie trzeba byc psychologiem zeby stwierdzić z kim dziecku lepiej bedzie dorastać.Dziecku nie tylk trzeba zabezpieczyc finansowo , trzeba mu dac pokłady miłości i radości .zeby mogło czerpać przez czałe zycie.

piszesz o szczerości ? trzeba jednak oddzielić szczerość od bezczelnosci, szczerze możesz powiedziec znajomej ze korzystniej było by jej w zielonej sukience a nie w czerwonej a możesz powiedzieć ''w czerwieni wygladasz jak ździra" W obydwu przypadkach wyraziłas swoja negatywna opinie.Tylko wydźwiek jest inny. Rozumiesz o co mi chodzi?

tak, tak jestem skrzywiona psychicznie i rodzice mnie nie kochali ma zaplecze finansowe w postaci rodzicow i faceta (naprawde bardzo to stabilne i odpowiedzialne jak na kogos kto chce zakladac rodzine) a jesli uwazasz, ze sama miloscia czlowiek zyje...

to chyba ta bezczelnosc w nadzwyczajnie lagodnym wydaniu :D

No nic Ellinko ile ludzi tyle opinii ,tyle charakterów i natury ludzkiej. Ale wierz jesli chcesz od optymizmu i bycia miłym dla innych sie nie umiera. :)

z kad wiesz jakie ma zaplecze? Może to własnie ona wygrała w totka ta zawrotna sume? no masz takie info? Strasznie martwisz sie o pieniadze. To sie nazywa kompleksem biedaka wiesz?

no tak sie sklada, ze akurat biedna nie jestem (no i nie bylam) wiec kompleksow na tym punkcie, zapewniam cie, ze nie mam :o a o swoim zapleczu finansowym autorka napisala wczesniej, jesli nie zauwazylas.

Po pierwsze nie jesteś uzależiona od faceta my się poprostu kochamy.. ? Zazdrościsz nam tego ? Nie mam 30 paro leniej babci :) i życze mojej mamie by się doczekała prawnuków.. Posłuchaj ja nie mam 14 lat żeby nie móc zajść wciąże.Z chęcia porozmawiałabym z Tobą w realu. I Nie mów że nikomu nie ubliżyłaś bo zrobiłaś to zaprzeczasz sama sobie ja nie mowie nic na temat Twoich rodziców, i przepraszam bardzo od czego mam parnera bo widocznie Ty masz albo i nie masz chyba dla sexu,albo byle by ktoś mnie ''kochał'.Mam kochających rodziców i parnera wiec wiem że mogą mi pomoć i nie są zadnymi''zaplecze finansowe'' Widocznie Ty masz po to rodziców skoro piszesz takie bzdury.Jesteś chyba rzeczywiście zkompleksiona i poprosu zazdościsz komuś,ale tego się nie okazuje bo to świadczy tylko o Tobie. Wyobrażam sobie ciebie jako matke..a własciwie nie wyobrażam :) Szkoda słow

no i masz co chciałaś Ellinko. Wkurzyłas dziewczyne. ona ze złości nie zaśnie a Ty i owszem z satysfakcja dobrze wykonanej roboty!

tak ,szkoda slow faceta mam kochajacego i myslacego rownie powaznie i dojrzale jak ja. od mamy (bo tylko ona mi zostala) kasy nie ciagne a juz na pewno nie zamierzam jak juz swiadomie bede chciala miec dziecko (to sie nazywa odpowiedzialnosc za siebie i rodzine, ktora sie tworzy) a tak przy okazji, ciekawe czy zdasz mature, bo z czytaniem ze zrozumieniem u ciebie krucho chyba (odnosnie 30paroletniej babci, bo tak na moje oko to 17+20-ewentualny twoj wiek gdy urodzisz- daje 30pare lat) nie pozostaje nic innego jak zyczyc powodzenia :D

I jeszcze może troche z życie wzięte:) ja czekałam 13 lat na druga taka możliwość zeby móc zajść w ciąze zeby własnie mić taie zaplecze. Że mogę spokojnie zajść w ciąże nie musze pracowac mogę poświecic sie wychowaniu dziecka. Obowiązek utrzymania rodziny spoczywa na moim mężu i tak było od zarania dziejów. Mężowie pracowali żony wychowywały dzieci. Nasza autorka ma takie szczęście i dobrze bo nie wiele kobiet może być pełnoetatową mamą

Poważnie,dojrzali dziewczyno zrozum wcale nie chodzi o wiek by być odpowiedzialnym za rodzine którą chce się stworzyć,niektóre osoby w wieku nawet 17 lat jest bardziej odpowiedzialna niż matka w wieku 30 lat, nie znasz chyba życia. Nie będe z Tobą już dłużej pisać bo nie ma sensu, nie znasz mnie ani jak żyje jak żyłam co myśle co czuje wiec serdeczne WARA od mojej osoby. Życze również Tobie powodzenia i to wielkiego :)

Teraz mozna się tylko domyślec :) jak będzie wyglądało dziecinstwo jej dziecka. Matka w pracy Ojciec w pracy i co ? Dziecko na głowie Babi bądz opiekunka i żadnej bliskości z dzieckiem. Świetna odpowiedzialność.

coz, sadzac po twoim ost poscie, mysle, ze wole byc mamusia z wyksztalceniem i pracujaca i jednoczesnie wychowywac dziecko-co da sie pogodzic- niz byc taka mamusia jaka ty chcesz byc.

moja mała mammo:) nie nasz cyrk , nie nasze małpy:) Idz juz spac dziecino bo sie nie wyśpisz:) Ja jestem nocnym markiem . Wnocy jak moja rdzinka spi ja mam chwilke dla siebie:) Mężuniu chrapie mi tu za uchem hehe a ja sobie z wami pisze cichutko:)

Wypraszam sobie wykształcenie mam :) Oczywiście da się pogodzić ale zdaleka od dziecka. A masz coś do tego jaka ja chce być mamą ? Chciałabym się z Tobą spodkać i wymienic się doświadczeniami za 10 lat i zobaczymy które dziecko byłoby szcześliwsze i bardziej kochające.