Schudnę!

Jestem zawzięta. Wczoraj zaczęłam dietę. Dostarczyłam organizmowi jakieś 800 kalorii. I tej liczby będę się trzymała. Do tego wieczorny jogging i brzuszki. Do tej pory wypiłam kawę ze słodzikiem (o 6) a teraz piję herbatkę ;)

stanowczo za dużo- góra 299 kal.

ja sie dolacze :) zaczelam wczoraj :) moja waga wyjsciowa to 60,2 kg przy wzroscie 170 ;/ a chce 56 bo sie dobrze czuje w tej wadze

Również sie dołącze;) zaczełam wczoraj z wagą 56,8 kg, dzisiaj już 56 kg, a dążę do 52 kg- w tej wadze czuje sie najlepiej;)

Żałość ściska jak was czytam. 800 kcal??? za dużo - przecież wystarczy 99 na dobę....eh. nie mając pojęcia o redukcji wagi lepiej się za nbią nie bierzcie, bo tylko sobie krzywdę zrobicie.

a co najciekawsze- za najgłupsze sposoby na odchudzanie biorą się tylko osoby, które się odchudzać nie muszą:))) hehe:) ale chcecie to sobie robcie bałagan w organizmie:)))))) powodzenia:)

No ja planuje tak 1700kcal dziennie jeść, + codziennie 1h jazdy na rowerze stacjonarnym:) No i nie jedzenie po 18:)

Znam swój organizm, i wiem, że na takiej diecie schudne spokojnie;) Spieszyc mi sie nie spieszy:) 4 kg także spokojnie;)

Dzisiaj: troszkę ryżu z warzywami - 250kcal zupa brokułowa - 160 kcal parę draży kokosowych ( merde!) - 150 kcal RAZEM: 560 kcal Morze kawy i herabaty ze słodzikiem do tego. Źle i mało dietetycznie :/ jutro bedzie lepiej. Idę biegać =)

a gdzie masz bialko na tej diecie????

Białko jest w śladowych ilościach jak na razie :P Może jutro jakieś jajko albo dwa zjem. Pasuje? :P

jaki macie max kcal??? za miesiac mam wesele chce schudnac 6 kg?? uda mi sie :( mam 164 63 kg

6 kg w miesiac? Spokojnie. Przejdź na diete 1000 kalorii i ćwicz (jogging lub rower). Powodzenia.

ale Ty nam łaski nie zrobisz zjadając te jajka. pomożesz tylko sobie. białko to podstawa diety, jedząc je schudniesz nawet szybciej niż na tym słynnym ryżu

Jedzac codziennie mniej niz 1000 kcal: - gwarantujesz sobie efekt jojo - spowalniasz metabolizm - przestawiasz organizm na stan glodowkowy - jak tylko zjesz wiecej to zostanie to odlozone w postaci tluszczu Cudow nie ma, mozesz sie glodzic, stracic na wadze (glownie woda i miesnie, tluszcze zostaja spalane dopiero po 21 dniach diety), a potem organizm i tak sie upomni o potrzebne mu kalorie i mikroelementy. Mozesz tez ulozyc sobie madra diete, 5 niewielkich posilkow dziennie (2 z nich to drobne przekaski), odpowiednie proporcje bialka, weglowodanow i tluszczy, zadnych cukrow typu draze czy cukier, slodzik tez sobie daruj, bo to swinstwo, razowe pieczywo, makarony, ryz i kasze, a do tego cwiczenia typu bieganie, marsze, basen, skakanka (dopiero po 20 minutach zaczynasz spalac tluszcze). Tym sposobem przyspieszysz sobie metabolizm i dostarczysz organizmowi wszystkiego, co potrzebuje. Od brzuszkow czy przysiadow sie nie chudnie, ale za to buduje sie dzieki nim miesnie, a te spalaja o wiele wiecej kalorii niz tluszcz. Moglabym tak dlugo pisac, w kazdym razie moge Ci tylko powiedziec, ze jedzac 800 kcal bezwartosciowych produktow dziennie stajesz sie jeszcze jedna ofiara naprzemiennego chudniecia i tycia, wybor nalezy do Ciebie.

Ale mam zawygodny tryb zycia i duzo dobrego jedzenia. Mam urzadzenia do treningu, ale tylko na nie patrze i mysle od jutra.

od jutra. Najgorzej ze slodyczami i tortami. Zebym przynajmniej nie musiala na nie patrzec.

trwa. Mysle o jakiejs konkretnej diecie. Kopenchadzka jest super duzo wtedy schudlam, nie mialam jo-jo efektu. Tylko ciagle mam jakies uroczystosci i wczasy All-insklusiv.Pozatym ja jestem szczupla, tylko te waleczki jak usiade z zimy mi zostaly. Jak te 4 kg zzuce, to w bikini wygladam super.

Kant dupy - ja jestem bardzo ciekawa jak wyglądają Twoje nogi teraz bo też się zastanawiam nad kupnem roweru. Spora różnica w wygladzie po miesiącu?

Nie mam pomysłu na śniadanko =(

Dzisiaj zawaliłam. Przez brak pomysłu :P od rana do wieczora cappuccino i SOLIDNY obiad. Idę wybiegać choc połowę kalorii. Nikt ze mna? =(