Poznałam go przez internet...a tu taka sytuacja

I pewnie wysoki brunet o niebieskich oczach;) znalam takiego, niezle ziolko;)

ten co mniew konia zrobil, tez skonczyl studia prawnicze i byl z wawy , ale imie mial na p ;P

ja tez skonczylem studia prawnicze ale imie na W niestety ;/

no i z wawy tez jestem

jak widać sporo takich wesołków na tym świecie :) zabawa trwa...

kropelka ja tam jestem wierny swojej pieknej rozyczce Ani jak maly ksiaze :)

Nie mówię, że wszyscy są identyczni :) Całe szczęście, że są na tym świecie normalni ludzie. Niestety czasami trzeba naprawdę długo szukać, żeby trafić na kogoś odpowiedniego :)

Na Internecie tylko zboczeńcy sami umawiają się z naiwnymi kobietami! Jeśli kawaler sam jest i na Internecie szuka kobiety to ma coś z głową nie tak i żadna go nie chcę, bo albo jest skąpcem, psychopatą lub toksykomaniakiem, gdzie na Internecie może się lepiej zaprezentować! I zataić swoje wady! Zobaczcie na portalach społecznościowych kto się ogłasza . . . same noł-lajf'y!

ja go nie poznałam na jakimś portalu randkowym tylko na gg. Wpisałam jakiś numer i padło na niego...bywa

Jest tu ktoś ?

Nie podoba mnie się imię kamil:P.

Ja jestem. Doradzili mi, żebym napisała do niego niezobowiązującego sms-a wieczorem, który będzie ostateczną odpowiedzią na jego podejście do mojej osoby. Tak zrobiłam i...i nie odpisał. Wszystko jest już jasne. Tylko nie rozumiem jak można tak zniknąć bez słowa. Naopowiadać głupot jakim to ja jestem dobrym człowiekiem szanującym uczucia innych ludzi i nagle wypiąć się na kogoś i przepaść bez słowa?!

Są dwie opcje- już nigdy do mnie nie napisze i wszystko to o czym mówił jest kłamstwem, albo...odezwie się za dłuuższy czas jak będzie strasznie się nudził, albo z czystej ciekawości. Eh...życie jest takie niesprawiedliwe...ten człowiek ma wspaniałą rodzinę, świetną pracę dzięki której może co miesiąc pozwolić nowe na nowe mieszkanko lub autko, oddanych przyjaciół no i dobre gadane dzięki któremu może zawrócić nie jeden w głowie :/ Przecież to niemożliwe, żeby mieć dosłownie wszystko!! :/ No i tacy ludzie najcześciej nie szanują osób takich jak ja :/

Kropelko to czemu ten twój facet,taki fajny wykształcony i bez kobiety? Nie uważasz,że to dziwne ?

Piszesz,że ma fajną rodzinę poznałaś ją ?

Miałam okazję poznać jego mamę i brata, bardzo sympatyczni ludzie. sam też mówił, że sa super i to prawda.

Dlaczego taki super-facet był sam ?

Podobno rozstał się ze swoja kobietą, bo za dużo ich różniło. Mieli inne podejście do życia

Kurcze...to takie niesprawiedliwe ;(

Kurcze, faktycznie średnio to wygląda Wciąż się do Ciebie nie odezwał? Niewykluczone niestety, że faktycznie potraktował Ciebie jako "odskocznię", albo po prostu liczył na szybki seks. Nie dostał go, więc zaczął szukać innego "obiektu". Sama swego czasu miałam problem z tego typu znajomościami:/ Już się powoli zaczynałam angażować, a tu nagle jemu się odwidziało. Niestety faceci tacy są. Ale nie zgodzę się, że "tak to jest z internetowymi znajomościami". Bo są portale, gdzie osoby szukają stałe związku i raczej takich akcji tam nie ma. Słyszałam np. o mydwoje.pl, coś w stylu biuro matrymonialnego, tylko internetowego. I podobno zapisują się tam osoby, które faktycznie szukają partnera/partnerki, z którym mogą związać się na stałe. Więc nie ma co uogólniać znajomości internetowych, tylko rozsądnie wybierać facetów. Przykro mi, że tak to u Ciebie wyszło. Jeśli się nie odezwie, to moim zdaniem nie powinnaś się odzywać, tylko olać go. Teraz to on powinien zrobić jakiś krok. Bo z tego co pisałaś, do tej pory to Ty się mocniej angażowałaś w aranżowanie spotkań, nie? Powodzenia!

moze stwierdził po tym ostatnim spotkaniu, ze jestem do kitu i dlatego zerwał kontakt bez żadnego słowa...ale jest mi cholernie smutno...jestem beznadziejna

Może o On jest beznadziejny i do kitu ;-)

odezwał się dupek :/

Dziewczyny w jakim wieku byli Wasi faceci?

Odezwał się ?? I cooo?

napisał mi maila ze nie odzwywał się bo znajomi, spotkania...itp.itd...aaa...no i jeszcze, że niby ma telefon uszkodzony dlatego nic nie pisał...jasne, a z tego co wiem to ma też 2 inne telefony, więc dla chcącego nic trudnego. Na koniec zapytał się co u mnie słychać i jak zdrówko

strasznie się cieszę, że posłuchałam waszych rad i nie dzwoniłam do niego i nie narzucałam się...gdyby nie to, to pewnie nadal by nic nie napisał, bo pomyślałby sobie: 'no proszę jak za mną lata...'

co do wieku to on ma 27...w lipcu kończy 28

Nie uwierzycie co się stało, przed chwilą on u mnie był, przeprosił za swoje zachowanie i dał mi bukiet kwiatów... stwierdziłam że to dobry moment na coś więcej i stało się, zaczeliśmy sie namietnie całować, a on w pewnej chwili powiedział że jest z koleami tylko, że czekają na dole i że chciałby mnie wziać z nimi naraz. Pomyślałam że może jeśli się zgodzę to on zobaczy że mi na nim zależy i zaprosiłam kolegów na górę. było ich w sumie 4 ale czuje że z ego strony to nie był tylko seks. że coś jednak do mnie czuje, przed chwilą się ubrali i wyszli ode mnie... Poradźcie proszę, co mam o tym myśleć...?

Podszywom dziękujemy