Jestem bi i co dalej z tym robic?

Okazalo sie ze jestem bi seksualna. Dodam ze wole kobiety. K**wa i nie wiem co dalej z tym robic w naszym katolandzie? Mam szukac chłopa na siłe? No bo wiecie, z chłopem to ekonomiczniej- dwie pensje, wspolny majatek, małzenstwo. a w Polsce z kobieta slubu nie wezme. Pzostaje jeszcze jedna kwestia, czy duzo jest kobiet bi lub les? Gdzie i jak mam szukac dziewczyny ?

jak to okazało się? wyjedz do LA :D

No wiesz zakochalam sie w babce:)

Nie slucham homofobow, zalezy mi na opinii ludzi swiatlych i otwartych:) Co mi radzicie? isc za glosem serca?

moze to tylko fascynacja.. chwilowa. ile masz lat?

Żeby życie miało smaczek raz dziewczynka raz chłopaczek ;) A jak sobie poradziłaś z taką zmianą ?? Dobrze to znosisz czy masz problemy z akceptacją??

No opisz tę sytuację ;)

najważniejsze isc za głosem serca. ale czy wiesz gdzie isć?

Dobrze znosze, haha:) Akceptuje siebie w pełni, jednak martwia mnie wzgledy prawno-ekonomiczne: np. nie bede mogla ozenic sie z dziewczyna, nie bedzie wspolnoty majatkowej, jedna nie bedzie miala praw do dziecka drugiej. Te utrudnienia wynikajace z prawa nie sprzyjaja jednosci rodziny, jaka bysmy stanowiły:(

Nie jest to choroba by ja leczyc:) Jest to dar, dziekuje Bogu za ten dar, gdyz nie jestem ograniczona do tworzenia relacji z jedna tylko z płci, lecz moge kochac obie:) Choc nie ukrywam- wole kobiety:)

Zakochałaś się...a ta babka o tym wie ?

Nie da się ukryć że status prawny jest beznadzjeny. Dobrze że to akceptujesz. To ważne. A resztę da się pewnie jakoś poukładać.

Najwazniejsze przykazanie z Nowego Testamentu, ktore uzupelnia Stare Prawo to przykazanie miłosci. No wiec wlasnie ja kocham:) Wiec jest to dar od Boga, to oczywiste i Bóg zapewne by sie ze mna zgodzil gdyby znow zechcial zejsc na ziemie:) Tak ta Kobieta wie o tym:)

Ehhh ja do bi, les czy gay nie mam nic dopóki... nie zaczyna się temat wychowania dzieci... Jesteś dziewczyną i lubisz dziewczyny, nie ma problemu, mieszkajcie razem, istne "róbta co chceta" ale błagam... NIE KRZYWDŹCIE DZIECI !!!! dla małych dzieci jest to swego rodzaju patologia, ukierunkowanie go na inne spojrzenie seksualności, gdzie normą dla niego będzie właśnie homoseksualizm. nie będzie dla niego "akceptacją tego" a pewnym "wzorcem" który wyniesie właśnie z rodziny.. inną sprawą kwestie ekonomiczne jak piszesz.. nie trzeba mieć ślubu do tworzenia związku partnerskiego i sprawy prawne są w związku partnerskim niemal na takim samym poziomie jak w małżeństwie

Nie tylko akceptuje lecz napawa mnie to niesamowita radoscia, jak to zreszta bywa gdy czlowiek jest zakochany:) Martwi mnie jednak nietolerancja w Polsce i brak rozwiazan prawnych dla par jednoplciowych.

olabogaaaaa - ja wynioslam wzorzec rodziny heteroseksualnej a jestem bi, a byc moze homo. Wiec to nie zalezy od wzorcow. Poza tym kto powiedzial ze hetero-wzorzec jest lepszy od wzorca-homo? Poza tym z orientacja czlowiek sie rodzi.

ja mam kolezanke - les, mieszkaja w Wawie ze swoja kobietą i sa bardzo szczesliwe. Nie rozumiem dlaczego martwia Cie wzgledy prawne, slubu brac nie musisz, dziecko mozna adoptowac.

No wiesz gdybym np. zachorowala to moja dziewczyna nie mialaby prawa odwiedzic mnie w szpitalu, bo formalnie nie bylybysmy rodzina. Nie przyslugiwaly by nam zadne ulgi jak na rodzine, czy to jesli chodzi o kredyty czy jakiekolwiek. A taka rodzina jest tak samo produktywna jak hetero, tez wychowuje dzieci, poza tym nie kazda para hetero ma dzieci a przywileje tak.

wypierdalaj lesbo

kurfa musisz się powtarzać? chooj to wszystkich obchodzi żeś less i pewnie jeszcze do tego gruba i babochłop

Sprawy prawne można rozwiązać na kilka innych sposobów. Oczywiście nie jest to tak łatwe i jednoznaczne jak w przypadku małżeństwa. Ale możliwe do rozwiązania. A tolerancja zależy od ludzi którymi się otoczysz. :) Co do dzieci to nie do końca się zgodzę. Wzorce rodziny mają duży wpływ. Oczywiście nie na orientację bo to wynika z wielu czynników (nie tylko urodzenia). Ale są badania na temat wzorców z powiedzmy to "normalnych" rodzin, niepełnych, patologicznych, zaburzonych itp. Co do jedno płciowych to badania tego typu są nieprawidłowe politycznie i nawet jak komuś uda się je przeprowadzić to wyniki są podważane jako dyskryminujące. Tu się przyłączę do poprzedniczki i poproszę Cię żebyś zapoznała się z problemem i dobrze to rozważyła przed decyzją o dziecku. Mogę mieć taka prośbę ?? :)

Prosilam ciemnogrod o nieudzielanie sie w temacie:) Pytam ludzi inteligentnych i swiatłych:)

Oczekujesz jednej konkretnej rady oraz aprobaty i podziwu dla swojej osoby i postępowania. Osoby wyrażające każdy inny punkt widzenia obrzucisz od razu inwektywami. W związku z powyższym przychylam się do zdania, że potrzebne Ci leczenie. pozdrawiam

1.nie ma takiego czegoś jak 'homofob' 2. a jeśli uprzesz sie, ze jest to oznaczałoby to, że ewolucja jest 'homofobem'

Filozof- zapoznac sie moge ale swoje i tak zrobie:)

Dziecko, to wypierdalaj do tych "enteligentnych" ludzi. Nie zyskasz tu poparcia dla swoich dewiacji.

Ale ja nikogo nie obrazam, to mnie obrazaja:) Poza tym kim wy jestescie zebyscie mi udzielali aprobaty lub nie? Czy jak ty zenisz sie/wychodzisz za maz to pytasz mnie o zgode? Czy jak bijesz zone/puszczasz sie to prosisz mnie o aprobate? NIE! No wiec...ja was tu ludzie nie pytam o zgode, tylko pytam sie ludzi otwartych i swiatłych czy poszliby na moim miejscu za glosem serca. Poza ym zwracam uwage na istnienie dyskryminacji.

a na chooja wam ślub? wy homosie przeżywacie to jak mrówka okres, rozliczać i tak się przecież możecie wspólnie, jeśli chodzi o majątki, spadki itd. to wiele można załatwić u notariusza - zawsze można spisać jakąś umowę itd. wszystko da się zrobić, trzeba tylko sie zapoznać z prawem w tym temacie

He he ok. Zawsze mnie zadziwia z jaką łatwością dorośli podejmują decyzje których konsekwencje ponoszą dzieci :) A podobno są owocem ich miłości :)

Taa za glosem serca, :D raczej dupy i glupoty. Gdyby Ci swiatli ludzie dominowali w histori swiata to gatunek ludzki bylby o polowe mniejszy. To nie jest dyskryminacja kretynko to tylko stwierdzanie faktow.