Jak zdobyć staż?

w UP raczej Ci stażu nie znajdą (pracy też nie), sama się rozglądnij, popytaj, złóż jakieś podania. znajdziesz pracodawcę, który będzie chciał Cię przyjąć na staż, to wtedy bierzesz wniosek z UP, dostarczasz mu do wypełnienia, w razie potrzeby wypełniony dostarczasz z powrotem do UP i jeśli wszystko OK, to dostajesz skierowanie do lekarza, a potem zaczynasz staż. byłam na stażu, zanim znalazłam pracę - nie miałam żadnych znajomości, ani też pomocy ze strony UP, sama się zakręciłam, pogadałam z kierownikiem i załatwiłam ten staż. czekać na pomoc ze strony UP, to jak czekać na mannę z nieba.

tak wiem, ze te oferty sa marne i do mojego wykształcenia jakoś nie pasują :P większośc staży w moim UP to "stanowisko sprzedawcy"... a Wy szukając stażu zostawialiście podanie i tylko tyle czy były jakies rozmowy przy składaniu podania?

anyżówka masz 100 % racji co do tej pomocy z UP ;) dlatego ja sama szukam, ale jakoś mi to nie idzie, albo robię coś źle albo z tymi pracodawcami jest coś nie tak :O

ja w ogóle nie składałam żadnego podania, tylko zwyczajnie weszłam pogadać z kierownikiem :) wydaje mi się, że to o wiele skuteczniejsze, niż jakiś papier, który zanim przejdzie przez dziennik podawczy i trafi do kogokolwiek ważnego, to jeszcze może po drodze znaleźć się w tzw. okrągłym segregatorze :P polecam tę metodę.

na staż w fajnej firmie, półroczny, a tak że złożyłam tam cv i podanie o staż, tak jak do pracy

w mojej firmie nie da się "wejść do kierownika" hehe

anyżówka no ja do tej pory też chodziłam pytać, rozmawiać, ale lipa :O a co mówiłaś wchodząc do kierownika? może ja mam nawijkę złą :P

hello szczęsciara z Ciebie :) też bym już chciała mieć staż. Szukam go od 3 miesięcy i nic :O

wiem, że w firmach z reguły nie ma takiej możliwości - ale ja miałam staż w urzędzie, a w państwowych instytucjach każdy ma prawo wejść i rozmawiać z kierownictwem, ewentualnie po wcześniejszym umówieniu się :)

a co mówiłam? że jestem bez pracy, że bardzo mi zależy na zdobyciu doświadczenia, że mam takie a takie wykształcenie, że na rynku pracy jest ciężko itd., itp. normalnie z nim gadałam.

ale przedstawiałeś się oczywiście i od razu zaczynałaś o tym że chcesz na staż? No to ja tak robie i nic :O a CV pokazywałaś czy nie chcieli na takej rozmowie?

no chyba się przedstawiałam, już takich szczegółów, to nawet nie pamiętam :) a pierwsze co, to nie że "ja chcę na staż", tylko "chciałabym zapytać, czy istnieje możliwość odbycia stażu" :)

anyżówka no wiadomo, że nie wypalam od razu, że ja chcę na staż :P mówię, że jestem stażystką z urzędu racy i czy bylaby możliwośc odbycia stażu w pana, pani firmie :)

aha, jeszcze była taka sytuacja, że w tym czasie mieli akurat nabór na kilka miejsc i ja byłam na dwóch rozmowach kwalifikacyjnych (które nie odbywały się w tym "moim" biurze, tylko w Oddziale Regionalnym w innym mieście), oczywiście nie miałam na nich żadnych szans, ale kierownik widział, ze mi zależy na czymkolwiek. o CV się nie upominał, ale pewnie widział je w związku z tymi rozmowami kwalifikacyjnymi.

heh, to nie mów od razu, że jesteś "stażystka", skoro nią jeszcze nie jesteś :) wystarczy powiedzieć, że jesteś zarejestrowana w UP :)

A ja dostałam staż z urzędu. Wiadomo jak stażystów się traktuje, ale przynajmniej trochę obycia nabyłam :P I fakt, urząd pracy sam mi pracy nie znalazł, ale jeździłam co kilka dni i przeglądałam wszystkie oferty jakie mnie interesowały. Trochę to trwało, ale pracę znalazłam. Wiadomo, że nikt nic wam na tacy nie poda, wystarczy się postarać. Oni ułatwiają dostęp do ofert a nie szukają za was :o

U mnie tez Cv nie chcieli, ale skoro to normalne to nie mam się czym martwić :) jak ja bym już chciała mieć ten staż :)

a jakie masz wykształcenie i skąd jesteś? Wysyłaj to cv gdzie wlezie. Ja mam fajnie bo w tej umowie stażowej na 6 miesięcy jest zapisane że później muszę mnie zatrudnić jeszcze na okres testowy 3 miesięcy.

anyżówka, to może w tym moim tekscie tkwił błąd ;) poprawię się :P nati a kto mówi, ze ja czekam aż mi na tacy podadzą? taka głupia nie jestem :P

nie wiem, jak w innych urzędach, ale w moim mieście Urząd Pracy ma w ogóle taką politykę, że do firm kieruje stażystów TYLKO wtedy, jeśli ta firma się zadeklaruje, że później go zatrudni na przynajmniej połowę z tego, ile trwa staż. jeśli pracodawca nie chce takiej deklaracji podpisać, to w ogóle nie dostanie stażysty. natomiast w państwowych instytucja - tak, jak pisałam wyżej, nie da się, więc kierują na staże bez zobowiązań. ja właśnie byłam na takim (a właściwie na dwóch, ale w jednym i tym samym miejscu)

a to mozna dwa razy w tym samym miejscu? U mnie jest zaznaczone że można iśc na dwa staze pod rząd ale nie można dwa razy w jednym miejscu I pytałam czy pracodwaca ma obowiazek po stażu mnie zatrudnić, powiedzieli mi ze nie ;)

u nas w zasadzie też tak jest, że nie można dwa razy w tym samym miejscu, ale jak się podrąży temat, to się okazuje, że jednak można :P a tak w ogóle, po pierwszym stażu kierownik widział, że dużo robię i przydaję się w biurze, i sam chciał, żebym przyszła na kolejny staż, więc pomógł mi trochę, to znaczy pogadał ze starostą powiatowym. no i dało się załatwić :P

to trafiłaś na naprawdę fajnego szefa :) tylko pozazdrościć :) a staz miałaś w powiecie czy poza nim? bo mi niby pozwolili znaleźc poza powiatem, z wielką łaską

w swoim powiecie, mało tego, dosłownie 5 minut od domu :D ale to już był szczyt fuksa w tym wszystkim :P

hehe nawet nie wiesz jak zazdroszczę Ci tego ;) ja pewnie będę musiała dojeżdżać ale co tam ważne żeby mieć w końcu ten staz ;)

nie przejmuj się, za dojazdy urząd Ci zwróci przynajmniej kasę :) wiele osób kombinuje, żeby dostać więcej, a wydać mniej, moja koleżanka np. miała paragony od znajomego busiarza, a tak naprawdę jeździła samochodem. a za paragony dostawała kasę z urzędu, jakoś tam wchodziła na tym na plus.