PORÓD KRAKÓW Ujastek czy Kopernik ?

Pierwsze dziecko rodziłam na Ujastku 4,5 roku temu. było super opieka warunki, wszystko, tylko sam szpital jest daleko godzinę drogi w korkach , teraz zastanawiam się nad Kopernikiem, ale słyszałam że oprócz dobrej opieki dla dziecka, warunki są fatalne.

Wiesz ja bym Ci poleciła MSWiA. Było tak super że jak bym miała jechac z drugiego końca świata rodzić to tylko tam. Wszyscy są tak mili i sympatyczni, cierpliwi, opieka super. Nie masz siły byc z dzieckiem to tylko słowo przychodzi połozna i zabiera. Naprawdę polecam każdej kobiecie!!

aha i Kopernika to odradzam większej rzeźni to ja w zyciu nie widziałam a lekarze tragedia!! Naprawdę trzymaj się z daleka :)

dwójkę dzieci tam urodziłam, lekarza swojego stamtąd nie miałam, a złotówki nie zapłaciłam. Położne to anioły.

a ja z ręką na sercu polecam Ujastek! Rodziłam 6 dni temu i było super. Może trafiłam na dobrą zmianę, ale generalnie stale ktoś przy mnie był, zzo bez problemu dostałam, opieka po porodzie też ok. Polecam Ujastek!

aa i też nic nie płaciłam:)

ja tez nie płaciłam ani za poród rodzinny ani za znieczulenie, które mnie uratowało!!

jak rodziłam synka miałam gin. z kopernika i co dziwne ona wtedy odradzała mi kopernika mimo że tam pracowała,i poleciła mi ujastek, teraz jak zapytałam powiedziała że to mój wybór a że już rodziłam to wiem jak jest na ujastku,

Ja też miałam lekarza z Kopernika i tez mi nie polecał tego szpitała jak się potem tam znalazłam to wiedziałam dlaczego:) Wpisz sobie w googlach o MSWiA i zobaczysz że ten szpital nie ma ani jednej negatywnej opini a reszta szpitali ma negatywne opinie.

chyba jednak urodzę na ujastek poczytałam trochę w internecie o koperniku i mam dość.jakaś rzeżnia, mało kto pisze dobrą opinię o tym szpitalu.

może znajdzie się ktoś kto ma super wrażenia po porodzie w koperniku ?

ZGADZAM SIE ZE WSZYSTKIMI KOPERNIKA TO RZEZNIA ODRADZAM MOJA ZONA RODZILA DWA TYGODNIE TEMU PORASZKA W OSTATNIEJ CHWILI SKONCZYLO SIE CESARKA JAK JUZ BYLA JEDNA NOGA NA DRUGIM SWIECIE WSZYSCY MAJA CIE W DUPIE ZADNEJ INFORMACJI NIE DOWIESZ SIE NICZEGO OD NIKOGO BRUD SMRUT I UBUSTWO ODRADZAM

Moi drodzy... pisze bo sama odzwiedzilam przed porodem wszystkie mozliwe fora aby sie czegos dowiedziec i zazwyczaj znajdowalam negatywne opinie o Koperniku. Rodzilam tam w kwietniu 2012 w trakcie remontu i bylo baardzo dobrze. I wlasnie dlatego czuje ze powinnam napisac o tym, zeby te mamy ktore chca lub musza rodzic w Koperniku nie popadaly w histerie czytajac istniejace wypowiedzi na forach. Wiem ze zazwyczaj jak wszystko jest dobrze nikt nie fatyguje sie na forum o tym napisac, za to jak cos jest nie tak to wylewamy zale gdzie sie da. Porodowka - super personel, bardzo dokladny, bezplatny porod rodzinny, bezplatne znieczulenie ZZO (choc sama nie skorzystalam), mozna skorzystac z innego znieczulenia np. gaz rozweselajacy. Noworodki - pomocne polozne, poza jedna wszystkie baardzo mile, jedzenie jak na 2-3dni pobytu calkiem porzadne. Warunki przed remontem - jak w polskich szpitalach - do przezycia przez 2-3dni, licza sie kwalifikacje personelu. Po remoncie na pewno beda duzo lepsze. Aby sie nie powtarzac jesli chodzi o szczegoly odwiedzcie forum na portalu babyboom o szpitali Kopernika - opisalam tam wszystko ze szczegolami, a nie chce przeklejac calosci.

mój gin jest z Kopernika, ale mówił mi, że zzo jest płatne! - więc jakieś rozbieżne info mamy... Kopernik ponoć dobry, gdy trudne przypadki, wcześniaczki itp....ale koleżanki odradzały ten wybór... niestety o Ujastku słyszałam, że się zepsuł - kol. rodziły tam, ale drugie dziecko już gdzie indziej... Ile ludzi tyle opinii... Ja decyduje się na Rydygiera - dużo dobrego słyszałam i czytałam! O Żeromskim też nic złego nie słyszałam...

Na Kopernika przyjęli mnie w pierwszej ciąży- zagrożonej. Fakt, skończyła się porodem przedwczesnym, i wiem że dziecko miało niewielkie szanse, ale większość traumatycznych przejść wiąże się z postawą lekarzy i personelu. Właściwie mogłabym ich oskarżyć, gdybym miała na to czas, pieniądze i nerwy, a nie mam. W drugiej ciąży, również zagrożonej, na Kopernika mnie po prostu nie przyjęli (a powinni- stwierdzili że mają mało miejsc i przyjmują wyższe ciąże), poszłam na Ujastek. Na Ujastku leżałam m.in. z żoną lekarza, na finiszu ciąży, którą mąż tam przeniósł właśnie z Kopernika, po tym jak zobaczył warunki i stwierdził że czekają na kopertę. Sama byłam przesłuchiwana jeszcze w drugiej ciąży w związku z aferą łapówkarską na Kopernika. Nie traktowano mnie zgodnie z prawami pacjenta. Tam też widziałam kobietę która rodziła dosłownie tydzień- albo skurcze, albo rozwarcie, a oni czekali ciągle, bo "nie robią cesarki bez potrzeby"- w końcu to nie oni ledwie chodzą na nogach po skurczach, nie? Co do warunków, leżałam tam w 2008 r. więc nie wiem jak jest teraz, wtedy byłam po prostu w szoku- jedna zagrzybiona łazienka na cały oddział, nikt nie zwracał uwagi na pacjentki popalające po kątach... Na Ujastku sprzęt i lekarze pierwsza klasa, położna cudowna, znieczulenie i gaz rozweselający bezpłatnie. O wszystkim mnie informowano, wszystko z szacunkiem. Nawet na Kopernika stwierdzili że tam mają najlepszy po nich sprzęt dla wcześniaków i noworodków. Warunki świetne, jedyne zastrzeżenia miałam do pań które doradzały przy noworodkach. Sama też przekonałam mamę do zabiegu laparoskopowego na Ujastku, bo na Kopernika nawet nie raczą powiedzieć kiedy i czy w ogóle zarejestrują... Są też inne szpitale, wiadomo, Galla, Żeromskiego, Siemieradzkiego, podobno zwłaszcza Galla ma dobrą opinię. Ja Ujastek wybrałam ze względu na wyposażenie, a po pobycie na patologii miałam do nich stuprocentowe zaufanie.