Zapraszam Wszystkich Nocnych Marków II

markizy tam sa ,[tak mi głupio Was zostawiac ,kazdy jakis ,,,nie w sosie ,jutro bedzie słońce zobaczycie}

apropo sosu to powiem Wam, ze wlasnie jadlam schabowego z makaronem i sosem grzybowym. powinny byc ziemniaki ale kuzwa nie chcialo mi sie robic.

Słońce bedzie jeszcze jakieś 5 mliardów lat...potem sie wypali, wybuchnie pochłaniając układ słoneczny i zapadnie w siebie...już nie pamiętam czy będzie z tego super nowa czy nie...ale chyba zbyt mała masa;)

Koorwa nawet linka nie umiem skopiować dziś porzadnie...tera dobrze jest:P...Zresztą...

żalosne gnidy:-o? przegiales....

Rambo - ty i twoje jazdy to dosłownie niewyczerpane źródło pomysłów dla przyszłych pokoleń

NO TO MNIE ZADENUNCJUJ.. mam to gdzieś...tam gdzie sie wybieram i tak kafe nie ma

Dzięki Zupa...dzieki...za wszystko. Niestety nigdy nie będe miał okazjii zobaczyć jak pociechy korzystaja z moich pomysłów....Może i Twoim dzieciakom sie przysłóże jakoś:P

Rambo

Poczekam Tu sobie na bana...bede Rambo IX PIERWSZY BAN...i ostatni zreszta:P:P:(

taaa....najgorsza jest ta obojętnosć....nawet mnie koorwa zbanować nie chcą jak kiedys. A Ty pupcia co Tu robisz?

Tak sobie tuptam, postanowiłam że muszę pogłębić sobie doła :P

no to świetnie trafiłaś:D....Jak widzisz pracuje nad tym już od dłuższego czasu...moze chociaż to nam wyjdzie jakos wspólnymi siłami:P

Tja, tylko kto nas później zasypie, jak już będziemy na dnie?

Rambus zjeżdzaj z tych pomidorków bo normalnie ochuujejesz tam.Marnujesz sie tam chłopie a tu dziewuszki kolanami pocierają aż iskrzy:D

Jak zaczniemy śmierdzieć to sie znajdą chetni do chwycenia za łopaty:)...Nic sie nie przejmuj...Zreszta w moim przypadku to i tak bez znaczenia...Pewnie Ty sie wygrzebiesz i zrobisz mi tę ostatnia przysłóge...powiedz że moge na Ciebie liczyć...

No jak mnie nadal będziesz tak wkurzał, to zrezygnuj z odliczania, bo cię uduszę, ożywię i znowu uduszę...

kafe mocno i trwale szkodzi na mózg--------> bardzo jestes zupka spostrzegawcza:D

Słuchaj...Tu już nie chodzi o Ciebie. Jesteś tylko katalizatorem:)...Ale jednak nie...po prostu bez Ciebie to jedyna droga...innej nie chce. Nie obwiniam Cie ani nic. Na siłe to itak by było bez sensu więc sama widzisz, że musze...Naprawde jestem obcy...nigdzie nie pasuje...nawet Ty mnie nie chcesz ale to pewnie z innych powodów:)

Nie obruszaj sie na słowa...nawet Ty...chodziło mi o to, że może byśmy sie zrozumieli Kathi...przepraszam:(...nie myśle tak. Adrenalina tak działa...w ramach przeprosin zaprosze Cie na moją imprezke:)

Mam nadzieje, że widzicie, że ten post jest skierowany do dwóch posób...kooorwa...:(...ręce im sie trząchają to przez to

Rambo pojechales po bandzie. Sorki ale nie mam przyjmnosci wiecej z Toba rozmawiac. Powiem tylko tyle, ze glowna zasada na topiku to kultura, ktorej Tobie brakuje.

Tak, tak, wiem... I wiem, że jestem spostrzegawcza. Problem w tym, że nie sądziłam, iż robię AŻ tak wielkie błędy w ocenie. Skoro nie o mnie, to luzik

Kathi...będe na tym forum jeszcze tylko 29 dni...czas troche poszaleć...Przepraszam Cie jeszcze raz...i to by było na tyle jeśli nie chcesz rozmawiać. Możesz mnie zgłosić gdzie chcesz itd. spoko. Obiecuje, że będe sie wyładowywał gdzie indziej od tej por Zupka...No to jesteśmy zgodni:D Cieszy mnie to. Nie musisz sie martwić swoim sumieniem...nie jestem terrorystą przecież! Odliczam niie dlatego, żeby cie do czegoś zmusić tylko tak sam dla siebie...żebym nie zrezygnował. Oczywiście licze na cud ale... Zresztą juz bym to zrobił ale póki tu jestem to płace sam za siebie...nie będe obciążał kosztami rodziny...Powiedziałbym coś jeszcze ale nie chce zostać nazwany ZOMBI

A może "dead man walking!"? Albo dead meat? Bo jedni lubią dead, a inni surowe... A Rambo jak wiadomo, wielkim terrorystą był

Jak zwał tak zwał...ważne że wiadomo o co chodzi:P Cóż skoro cie to razi...:( Nie potrafie udawać a to jest wieklkie uczucie z mojej strony...więc wyszło jak wyszło...teraz jestem deat man walking..a niedługo tylko deat man:D...Duzej różnicy nie ma Nie jestem terrorystą...Ale taka moja wola...amen;)

dobra sorki za zakłocenia;)...wziąłem prochy na uspokojenie, które zaczynają działać...ide spać...ale numer...nie no poprostu chce wyglądać świerzo tak na koniec:P...Więc ide i pocieszcie sie tym, ze to już tylko msc.:)...Zupcia...mam nadzieje, że jeszcze pogadamy...tak na luzie teraz jak już wszystko jasne. Miłoby było. Dobranoc i przepraszam:P

Whatever. Wiecie, weekend idzie :D Calusieńki spędzę w domu, od rana do wieczora! Kto ze mną?! :D

Fajna zlewka...prawie, że pissing:)...no to whatever.

Rambo - no, miałam mokre łapy :D