Zapraszam Wszystkich Nocnych Marków II

nie to nie :(

ide stad.....

a teraz ja przetlumacze: kmicic chce twoje zdjęcie.. :(

ej dobra, bo się zaraz nieprzyjemnie zrobi :) z mojej strony to tak pół zartem, poł serio prosze traktować :P:P:P

Husky 18:48 [zgłoś do usunięcia] ta....lotr zaraz ja kochalem pierwsza ale mnie zaniedbala... zrobila blad.... weszla dwa razy do tej samej rzeki.... i sie zmoczyla..... Kmicic poki co nie zaluje. Ale pamietaj, ze nadal jestes moja miloscia kafeteryjną:D

piszac ze nie zalujesz ,mam nadzieje ze wiesz co mialem na mysli :D heh...ty moja tez!

Napisalam, ze poki co nie zaluje, ze weszlam dwa razy do tej samej rzeki. Chociaz nie wiem co los pokaze. Tak naprawdę to stąpam po bardzo cienkiej linie... i nie wiem czy zakonczy sie to happyendem. Ale kij. Kto nie ryzykuje ten nic nie zyskuje. Ale pamietaj: aj lof ju forewer:-p

Kath.....mam nadzieje ze w koncu wyciagniesz odpowiednie wnioski z popelnianych bledow!!! Szkoda tych pieknych zaplakanych oczek :( forever and ever

o rety tutaj akies powazniejsze biznesy :( kath, nie wiem o co chodzi ale :)

i przytula się panienka do was

Husky tylko ty mi zostałaś do gadania? :(

ojej. przepraszam.. :o

Joł pipole ;) Też wam tak nijako, czy to tylko moja depresja? :D

ja mam sesje wiec ogolnie nie jarze, przed oczyma ma tylko paragrafy z dzisiejszego egzaminu i piprze od rzeczy :o

Zupa smutno mi faceci to dranie :(

zadna nowosc ania :D

Husky - a mnie wieczór popsuła tzw. sukienka historyczna Kafeterianka - wiem, wiem, gdyby tak nie było, nie byłoby mnie na kafe ;)

Oczywiście "joł pipole" = "yo people" w moim wykonaniu

historyczna sukienka?? mam sobie wygooglowac? :P

jak to dobrze ze na kafe sa jeszcze takie angels jak wy!!

Zupa a ty masz depresje?

tu wszyscy mają depresje. jest taka nowa odmiana, depresja kafeteryjna :D

Sorki za tempo ;) a googlaj... :O Jak wiesz, gdzie można zdobyć wykrój stroju barokowego dla kobiety (mieszczanski/wiejski), to mów ;)

ja pierdolę, zupa coś ty znów wymyslia??? :D

Hehe, depresja kafeteryjna.... Coś w tym jest :D Babinicz - Anka - serio, to nie kafeteryjną, ale tak ;)

Husky - obiecałam coś uszyć :D Szyć umiem, ale zgubiłam wykrój :O Jeszcze XIIIwieczny dam radę z pamięci (bez marszczeń) bo to proste, ale już barok pastoralny to nie na moje siły bez wykroju :O A słowo się rzekło...

no to lipa... i co zrobisz? czesc kiciol

no to przykro że masz depresje obyś z tego wyszła :)

Dzięki :) No szukam... Jak nie znajdę, to się pochlastam, albo coś. Albo powiem, żem świszczypała i nakłamałam :O

powiedz prawde, ze ci zginął... przeciez jestesmy tylko ludzmi ;)